Ilekroć jadę tą trasą, a często mi się zdarza, zauważam paradoks, że im szybciej tam się jedzie, tym bezpieczniej jest w tym ruchu.

niby czemu? bo jedzie panisko i to jego droga? może niech on pomyśli dlaczego ja jadę z taką prędkością. Nie na na drodze wiekszej k***y od ch*jka, ktory siada na tylny zderzak na zyletke


ch*j mnie to obchodzi. Ma czekac jak zjade.

Król autostrad się k***a znalazł...

fantastico wk***iają mnie te twoje opisy, dzisiaj czara goryczy sie przelała wiesz co teraz zrobie? Będe zły.

No pewnie, bo po co trzymać bezpieczną odległość do poprzedzającego pojazdu? Żeby mi się jakiś burak wcisnął? A w życiu!

szybciej k***a

niby czemu? bo jedzie panisko i to jego droga? może niech on pomyśli dlaczego ja jadę z taką prędkością. Nie na na drodze wiekszej k***y od ch*jka, ktory siada na tylny zderzak na zyletke


ch*j mnie to obchodzi. Ma czekac jak zjade.

to straci prawo jazdy i bedzie jezdzil bryczka skoro jazda autem go przerasta i prowokuje do zagrazania zyciu innych

zabierzcie temu idiocie prawo jazdy błagam. Taki j***ny burak na drodze jest gorszy od ludzi jadących pod prąd na autostradzie.
Swoją drogą, oczy mnie mylą czy biały busik nie przywalił jako pierwszy w ten samochód przed nim?

To jest trasa S8, ale ten fragment jest w Warszawie i z tego, co pamiętam jest na nim ograniczenie do 90 km/h. Do tego korki są tam bardzo często. Przyjechał do stolicy debil, który nie zna trasy i zapie**ala na zderzaku, więc zasłużenie wylądował na sadolu.

Ruch tam jest zawsze bardzo duży i trzeba mieć oczy nawet w dupie, zwłaszcza w godzinach szczytu. A hamowanie do 0 to nic niezwykłego w tym miejscu.

Zatem, jeśli ktoś pie**oli kocobały, że zapie**ala S8 i nie wie, o co chodzi i w ogóle dlaczego S8 stoi i w dodatku, że to autostrada, to k***a wyczyśćcie gumiaki i przyjedźcie do wielkiej, pięknej stolicy, śmierdzącej spalinami. Ja też zapie**alam S8, bo nowa trasa i zajebista nawierzchnia (na ch*j mnie autostrady, takie eski by starczyły i byłoby ich więcej), ale poza Warszawą, jak jadę na wiochę do wuja.

Ktoś się tam wymądrzał, że lewym pasem się nie jeździ, tylko wyprzedza. ch*ja tam! Po to są trzy pasy, żeby była większa przepustowość. Lewy pusty to w środku pola. W tym miejscu zawsze są zaj***ne wszystkie pasy, a jak chcesz jechać szybciej to często czeka cię slalom, który na koniec niewiele da.

Kolejny debil wymądrzał się, że on będzie jeździł lewym, bo tak i ch*j. Weź, k***a, nożyczki i potnij prawko, a potem zakop. W Polsce jest ruch prawostronny i masz jechać jak najbliżej prawej krawędzi jezdni, chyba, że wyprzedzasz i ch*j. Zrozum to.

Teraz się pewnie dwóch debili będzie zastanawiało, co ja pie**olę i jak połączyć. poprzednie dwa akapity. Ano da się, k***a. W mieście przy dużym ruchu nikt nie oczekuje, że co chwilę będziesz zjeżdżał na prawy, ale jak z miasta wyjedziesz i ruch będzie mniejszy, to to zrób. k***a!

Lewy stoi a prawy jedzie o to warszaffka. Wszystko na odwrót, chłop chłopa dopie**ala itp.

3 razy opis czytałem sprawdzić żeby czy aby błędu w nim nie ma... a tu proszę normalnie o_O

@Abraxus - Ty to chyba musisz jeździć dostawczakiem, żeby Ci sie mieściło Twoje ego...

Im dłużej mam prawo jazd i im dłużej jeżdżę..tym wolniej. Jednak oglądanie takich filmów sporo daje w zakresie przewidywania konsekwencji różnych zachowań na drodze.

Zauważcie jeszcze jedną rzecz - ludzie często oceniając sytuację na drodze patrzą na zderzak poprzedzającego ich auta. Zauważcie też z jakiej odległości praktycznie na wszystkich 3 pasach widać palące się światła stopu. Przy zachowaniu odrobinę większego odstępu (k***a..no jak można jechać 100km/h prawie zderzak w zderzak?) i patrzeniu na to co się dzieje dookoła nic by się nie stało.

Jeszcze tylko żonę muszę oduczyć mocnego hamowania przy dojeżdżaniu do świateł, bo kiedyś w deszczu, albo śniegu srodze się zdziwi.

niby czemu? bo jedzie panisko i to jego droga? może niech on pomyśli dlaczego ja jadę z taką prędkością. Nie na na drodze wiekszej k***y od ch*jka, ktory siada na tylny zderzak na zyletke


ch*j mnie to obchodzi. Ma czekac jak zjade.

Na 100% jesteś: świętą krową

Zdarzają się jeszcze święte krowy, które jadąc lewym pasem z maksymalną dozwoloną prędkością nie zjeżdżają na prawy pas, bo "oni jadą zgodnie z przepisami i przez to nikogo nie blokują".

A w tle gra Lipali - Mama. (tak, jakby ktoś potrzebował)

nie święte krowy tylko pospolite ko rwy, każdy w tym kraju ma obowiązek trzymania się prawej strony, jest wolne miejsce na prawym pasie to zjezdzasz, chyba ze akurat wyprzedzasz lub skręcasz w lewo.

Poza tym ciężko utrzymywać "bezpieczną odległość", bo z automatu taki uczestnik ruchu staje się zawalidrogą, w przeciwnym wypadku trzeba obserwować 2-3 auta przed sobą.

Debile którzy piszą, że w Polsce obowiązuje nakaz jazdy prawą stroną - obowiązuje też nakaz jazdy z maksymalną dozwoloną prędkością. A właśnie i przez jednych i przez drugich jeździ się niebezpiecznie - zarówno święte krowy jak i zapie**alacze powinni jeździć komunikacją zbiorową - byłoby więcej przestrzeni dla normalnych użytkowników dróg.