Karate pokonuje mma? Jakim cudem umiejętności zaczerpnięte z jednej ze sztuk walki mogą pokonać połączenie kilku wszechstronnych? No chyba, że każdy karateka ma szybkość Bruce Lee i psychikę seryjnego mordercy.

Rozbawił mnie post tego karateki k***a, ludkowi z MMA myśli ze najebie
w mma bawie się juz od lat, wczesniej lata boksu, kick boxingu i co tam mnie jeszcze naleciało to trenowałem - łączni już 25 lat tarzania sie po matach ringach itp
NIGDY nie spotkałem sie z sytuacją aby karateka nawet prze chwile zagroził takiemu komuś jak np. ja. wpie**ol nastepował w ciągu 5-20 sekund i było po sprawie. ZAWSZE.

"niehonorowe kopanie po głowie". Co za debile piszą takie bzdury. Walka na ulicy to nie jest rzucenie rękawicy, wysłanie sekundanta i ustalenie warunków. Często ktoś cię napada, walczysz o swoje zdrowie, a może i życie, jeśli oczekujesz honoru, to się zdziwisz. Wielu wybitnych przedstawicieli sportów walk, dostało na ulicy srogi wpie**ol, po prostu przeliczyli się z tym, że nie będzie ukłonów przed walką. A jak już pokonasz kogoś, kto na ciebie napadł, to nie podajesz mu ręki i nie dziękujesz za walkę, tylko dobijasz, by się nie podniósł. Nie jestem żadnym ekspertem, ale trzeba być kurewsko infantylnym dzieciakiem, ewentualnie wypieszczoną p*zdą z bogatego domu, by myśleć, że w walce na ulicy doświadczy się "honoru".

LOL ktorzy niby dostali lomot na ulicy I byli wybitnymi przedstawicielami s w?

Wszystko zależy kto i jak się zachowa, te wasze mma to się nadaje żeby wyj***ć w szczene z zaskoczenia. Z ręki to każdy głupi umie uderzyć, spróbuj porządnie kopnąć. I do wszystkich hejtów: Dostaliście kiedyś w splot słoneczny na wdechu? Po prostu się dusisz i panikujesz, do tego kop i pa pa. Taki fajter zanim się zamachnie i skróci dystans to dostanie właśnie 2 krótkie ciosy w klate i bye. Mówicie o charakterze, kto ma lepszy charakter do walki niż karatecy i uczniowie innych wschodnich stylów walki? Szybkie podejmowanie decyzji, skupienie, opanowanie- a nie latanie z pięściami bez myślnie.

Ale to jest tak, że każdy chwali swoje. Więc dyskutujmy ale na luzie.

Pozdrawiam was miszcze

@up

Machida jednak nie pokazał dwóch krótkich w walce o mistrzostwo. Ba, Jones go prawie udusił, aż tak potrafił skrócić dystans. Porządnie kopnąć? Widziałeś co robi Dan Hardy czy chociażby wyżej wymieniony Jon Jones? I kto zostanie na tyle trzeźwy jak będzie leciał na niego Brock Lesnar? Ale to jest tak, że każdy karateka myśli, że to właśnie karateka jest nie do rozj***nia. (Nie, nie jestem fajterem, biłem się dwa razy w życiu.)

@up Też nie jestem fajterem. Tak jak pisałem wcześniej miałem jedną sytuację. Ale czemu ty mi podajesz imiona i nazwiska profesjonalistów i mistrzów? Gdybyś spojrzał na mistrza karate to byś powiedział że on nic nie ćwiczy . Spójrz na takiego Bruca Lee (wiem że to nie karate). Pomyślałbyś że byś go zabił jednym ciosem, a źle by się to dla Ciebie skończyło. A co do ego fajterów, to właśnie zawodnicy MMA myślą że pozjadali wszystkie rozumy i są najlepsi.

Pozdrawiam.

@up
Bo zawodnicy MMA w tym przypadku mają rację. Ja nigdy nie patrzę na kogoś z pogardą (chyba, że na ciapatych i pedałów w różowych rurkach). A mam wymieniać nazwiska amatorów? Na jedno wyjdzie z tym, że Machida potrafi trochę więcej fajniejszych myków.