18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Voyager I - 40 lat postępu

Pa...........ć • 2017-09-05, 19:19
Porozmawiajmy sobie o sondzie bezzałogowej Voyager I, akurat tak się składa że dzisiaj (05.09.2017) mija dokładnie 40 lat od wystrzelenia tego cudeńka ówczesnej techniki.

W prostych słowach, jego fenomen polega na tym że jest najdalej znajdującym się od Ziemi obiektem zrobionym przez człowieka.
Jego misja początkowo polegała na zbadaniu układów Saturna i Jowisza, potem zbadał Urana i Neptuna, gdy jego misja właściwa się skończyła, naukowcy stwierdzili że "niech se leci dalej i zobaczymy co będzie"
I tak beztrosko zapie**ala przez pustkę ze śmieszną w tej skali prędkością
W 2004 roku zbliżał się do krańców naszego układu słonecznego a w Sierpniu 2012 roku stał się pierwszym ludzkim przedmiotem w przestrzeni międzygwiezdnej.

Czas na ciekawe rzeczy, ta sona nie jest wolna, powiedziałbym nawet że zapie**ala jak opętana, a tak na poważnie jest najszybszym obiektem stworzonym przez człowieka. Swoją prędkość zawdzięcza dokładnym obliczeniom panów z NASA i sile grawitacyjnej mijanych planet, na ziemskie warunki zak***ia 17km/s (!!!!!) i żeby uzmysłowić wam jak szybko to jest to porównam naszą sondę z Pociskiem kaliber 357. magnum


Do sondy wpakowano informacje na wypadek gdyby znalazła ją obca cywilizacja, opisano tam ziemię, nasze położenie we wszechświecie, cywilizacje, głośniczek wraz z powitaniami w różnych językach oraz jak w ogóle uruchomić to cholerstwo. (Nawet jest przywitanie po Polsku jest)

W roku 1990 gdy maszyna opuszczała już układ słoneczny, NASA wysłała zestaw informacji by obrócić sondę i zrobić zdjęcie ziemi.
Oto pożegnalna fotka a na niej "wszystko" w postaci kropki.


Jeżeli komuś nie chce się czytać Wikipedii to ten film Scifuna wyczerpuje temat


I tak sobie leci i leci, i będzie lecieć przez setki tysięcy lat :-|

Aha i czy wspomniałem że następną gwiazdę Voyager minie za 38 tysięcy lat?

:lodowka:

the_p

2017-09-05, 21:29
Niestety, ale póki co najszybszym obiektem stworzonym przez człowieka była sonda Helios 1 osiągająca w peryhelium ponad 250 tys km/h. Ale piwko za starania.

Pa...........ć

2017-09-05, 21:35
the_p napisał/a:

Niestety, ale póki co najszybszym obiektem stworzonym przez człowieka była sonda Helios 1 osiągająca w peryhelium ponad 250 tys km/h. Ale piwko za starania.



Cytat z Wiki:
Cytat:

Sondy Voyager wykorzystały technikę przyspieszania w polu grawitacyjnym mijanych planet, co pozwoliło na osiągnięcie dużych prędkości bez konieczności używania paliwa. Voyager 1, wystrzelony 16 dni później niż Voyager 2, wyprzedził swoją siostrzaną jednostkę i pierwszy dotarł do dalszych planet Układu Słonecznego. Asysty grawitacyjne uczyniły z niego najszybszy obiekt wysłany przez człowieka w kosmos[



Ja już k***a nie wiem co mysleć :-/

jbone

2017-09-05, 21:59
powiem wam dałbym się zapakować do tej sondy i wyj***ć w kosmos.60 lat spokoju i ciszy.

spinaczel

2017-09-05, 22:01
Cytat:

W roku 1990 gdy maszyna opuszczała już układ słoneczny, NASA wysłała zestaw informacji by obrócić sondę i zrobić zdjęcie ziemi.


Dodam jeszcze,że pomysłodawcą tego najbardziej zmuszającego do myślenia o tym czym jest ludzkość zdjęcia był nie żyjący już Carl Sagan, który wręcz walczył z NASA by zrobić to zdjęcie.

Anonimowyja

2017-09-05, 22:27
Velture napisał/a:

Pomijam mnóstwo tego co napisałeś i dopie**olę się do położenia naszej planety.
Położenie ziemi 40 lat temu nie ma nic wspólnego z obecnym położeniem.
Nasz układ słoneczny nie stoi w miejscu.

Pierwszy lepszy filmik jaki znalazłem na yt o poruszaniu się naszego układu słonecznego względem wszechświata (znaczy o tym wiedziałem ale w szukajce wybrałem 1 wynik który to obrazuje):



Tutaj pojawia się kwestia układu odniesienia. Naturalnym układem odniesienia w układzie słonecznym jest słońce, bo jesteśmy z nim grawitacyjnie związani i analizowany powinien być właśnie ruch względem słońca.
Czy na placu zabaw analizujesz obrót dzieciaka na kręciołku względem słońca? Czy jednak jak intuicja podpowiada wokół osi kręciołka? Bo jak to pierwsze, to dzieciak zatacza jakąś dziwną spiralę w przestrzeni. A jak to drugie, to po prostu się kręci.
Składanie ruchów obrotowych planet i przemieszczenie całego układu słonecznego będzie słuszne tylko dla innego (jednego!) punktu odniesienia (inny obserwator), ale gdy weźmiemy pod uwagę poruszanie się galaktyk względem siebie to nie ma on sensu.
Wszystko to kwestia punktu odniesienia.

krasnal_hałabała napisał/a:

Co, k***a?! Nie! co za debile, a jak kosmici będą źli i będą chcieli nas wyr*chać w dupsko? co za naiwne p*zdy, nawet w grze Stellaris jest o tym wzmianka. Tą sondę trzeba zestrzelić, stanowi zagrożenie dla gatunku ludzkiego bo nas reptilianie wyr*chają od niej!


Nie wnikam w Twoje preferencje seksualne z gadami, ale czy nie wydaje Ci się, że kosmici dysponujący technologią pozwalającą na podróże międzygwiezdne będą takimi pierdołami, by nie odnaleźć ziemi chociażby na podstawie emisji fal elektromagnetycznych które trwają nieprzerwanie od jakiś... 120 lat (czyli w promieniu 120 lat świetlnych). Możliwe, że obca cywilizacja nie rozwinęła swojej technologii w kierunku jaki my znamy od kilkuset lat, a dalej ulepsza swoje chatki z gówien jak to robią niektóre naczelne na naszej planecie.

nano50

2017-09-05, 22:37
Velture napisał/a:


Do tego nawet jeśli jakims cudem uda nam się odkryć napęd pozwalający zbliżyć się do prędkości światła (albo i powyżej zakładając, że einstein się mylił) to organizm ludzki musiałby to wytrzymać.
Wytrzymać przyśpieszenie jak i spowolnienie. Wiesz ile czasu by zajęło przyśpieszanie do takiej prędkości i później hamowanie z zachowaniem bezpiecznych przeciążeń?




Wbrew pozorom nie tak wiele. Przyjmując spokojne przyśpieszenie 2g czyli jakoś od 0 do 80 km/h w sekundę zajmie to jakiś miesiąc.
Jednakże przy braniu pod uwagę dalekiej trasy można zrobić 1 g i wydłużyć ten czas zmniejszając ryzyko pojawienia się jakichś problemów zdrowotnych.

Oczywiście hamowanie jak i przyśpieszanie w zależności od warunków mogłoby wynosić o wiele więcej jak np 50 m/s^2 czyli +- 0-180 km/s^2 (od 0 do 180 km/h w sekundę) i to przy teraźniejszej technologii, a jestem pewien, że mając technologię zdolną rozpędzić nas do prędkości światła będziemy w stanie stworzyć lepsze skafandry przeciążeniowe.

elfis

2017-09-05, 22:50
ktoś przyjął kij w dupę za garść ckliwych sloganów

Pa...........ć

2017-09-06, 00:09
elfis napisał/a:

ktoś przyjął kij w dupę za garść ckliwych sloganów



Mówisz że twój tata jest wygadany?

piterrulez

2017-09-06, 00:13
Ja tu czegoś nie mogę pojąć... NASA w 1990 wysyła informacje i odbiera bez problemu fotkę z sondy oddalonej w ch*j milionów kilometrów od Ziemi bez problemu a ja w 2017 roku z tym całym postępem technicznym mam czasem problem ze złapaniem zasięgu WIFI w salonie piętro niżej niż router oddalony o jakieś 4m w linii prostej :(

Pa...........ć

2017-09-06, 00:19
piterrulez napisał/a:

Ja tu czegoś nie mogę pojąć... NASA w 1990 wysyła informacje i odbiera bez problemu fotkę z sondy oddalonej w ch*j milionów kilometrów od Ziemi bez problemu a ja w 2017 roku z tym całym postępem technicznym mam czasem problem ze złapaniem zasięgu WIFI w salonie piętro niżej niż router oddalony o jakieś 4m w linii prostej :(



To ci wyjaśnie, żyjesz w pewnym "ośrodku" jakim jest powietrze i sygnał musi przez nie przejść zanim do cb dotrze, ściany, drzewa, i inne rzeczy zakłócają drogę sygnału Wi-fi
W kosmosie jest próżnia i sygnał sobie zapie**ala jak Tomuś do szkoły i nic mu nie przeszkadza.
Btw. To zdjęcie docierało 19 godzin ze względu na odległość (wysłanie instrukcji też)

freeszpak

2017-09-06, 00:20
Velture napisał/a:

Pomijam mnóstwo tego co napisałeś i dopie**olę się do położenia naszej planety.
Położenie ziemi 40 lat temu nie ma nic wspólnego z obecnym położeniem.
Nasz układ słoneczny nie stoi w miejscu.

Pierwszy lepszy filmik jaki znalazłem na yt o poruszaniu się naszego układu słonecznego względem wszechświata (znaczy o tym wiedziałem ale w szukajce wybrałem 1 wynik który to obrazuje):



Wątpię abyśmy kiedykolwiek znaleźli inną cywilizację.
Stawiam, że w kosmosie są inne inteligentne formy życia ale przy tym jak wszechświat się rozprzestrzenia to wymaga w ch*j niewyobrażalnej technologii aby dotrzeć z jednej planety na inną.

Do tego nawet jeśli jakims cudem uda nam się odkryć napęd pozwalający zbliżyć się do prędkości światła (albo i powyżej zakładając, że einstein się mylił) to organizm ludzki musiałby to wytrzymać.
Wytrzymać przyśpieszenie jak i spowolnienie. Wiesz ile czasu by zajęło przyśpieszanie do takiej prędkości i później hamowanie z zachowaniem bezpiecznych przeciążeń?



Tak jak kiedyś wymagało w ch*j niewyobrażalnej technologii rozmawianie z drugą osobą z drugiego końca świata w czasie rzeczywistym. Wiem, że wtedy ludzie byli o wiele mniej poinformowani o różnych ograniczeniach, nie mieli teorii względności ale trzeba pamiętać, że ciągle mogą istnieć jakieś prawa, "luki" w fizyce naszego świata, których jeszcze nie odkryliśmy. Wiedza i możliwości ludzkości ciągle się poszerzają, trzeba być dobrej myśli i mieć nadzieję, że zaczniemy stawiać pierwsze kroki w zasiedlaniu innych planet oraz osiągniemy technologię dzięki której odnajdziemy naszych obcych przyjaciół :)

greony12

2017-09-06, 03:21
wiesz co kolego? powiem ci tak... wypie**alaj do bezużytecznej wiedzy albo faktopedii bo... nie nie zostań tu, moze tam leci kał zamiast ciekawostek ale rzadko tu jest ciekawie i ostatnio tylko wchodzę by sprawdzić coś ty tu napchał, pozdrawiam i oczekuje kolnych ciekawych postów, masz karnet na roczne piwo :-)

SpeedyG napisał/a:

Według teorii Wszechświat w Wielkim Wybuchu się rozszerza, ale jest jakaś granica po której będzie się kurczył. Zastanawia mnie jak to możliwe, że nie było czasoprzestrzeni. Nie potrafię sobie wyobrazić tego, że niby nic nie było ale k***a powstały jakieś atomy, które po nagromadzeniu się wybuchły.
Szkoda, że urodziliśmy się teraz, nie odkrywaliśmy Ziemi jak Kolumb przemierzając wielkie morza i nie będzie nam dane odkrywać nowych planet przemierzając przestrzeń kosmiczną.



ostatnio i rosja się uspokoiła, tak juz jest ze technologia nasz samych wypzreda, było porównanie ze gdyby tak samo przyspieszała ewolucja jak technologia to my homo senpeis (czy jak mu tam) byłby w ok 22 miliardów od początku powstania pierwszego żywego organizmu, a co za tym idzie, koszty samego złożenia promu przekracza budżet państwowy, serio sie cofamy w czasie

100Burned

2017-09-06, 09:42
Prędkość światła? Pfff pie**olenie. Nawet gdybyśmy tak szybko latali to i tak nie zwiedzilibyśmy zbyt wiele Wszechświata. Lecielibyśmy latami do przykładowej Proximy Centauri, a trzeba byłoby coś jeść, czymś oddychać. ch*j wie czy możnaby było przeżyć wystawienie na tak długie promieniowanie kosmiczne. Statek musiałby być wielki jak jasny sk***ysyn i potrzebne byłoby jakieś pole siłowe dookoła, które odbijałoby kamienie i inne ch*jstwo. Kamyk nak***iający z prędkością zbliżoną do tej voyagera przeszedłby przez poszycie statku jak gówno przez gęś a potem dekompresja i całość idzie się j***ć. To nie ma sensu.

Trzeba mieć nadzieję że jednak tunele czasoprzestrzenne istnieją, da się je jakoś wykryć i oczywiście da się przeżyć lot przez nie. Innej opcji nie ma.

dozek

2017-09-06, 10:38
100Burned, nie tyle wykryć co samemu tworzyć w miejscach które nam odpowiadają. Znajdziemy jakiś "naturalny" wlecimy i trafiamy na np czarną dziurę która od razu wciąga nas.

100Burned

2017-09-06, 10:49
dozek napisał/a:

100Burned, nie tyle wykryć co samemu tworzyć w miejscach które nam odpowiadają. Znajdziemy jakiś "naturalny" wlecimy i trafiamy na np czarną dziurę która od razu wciąga nas.




Tyle że czarna dziura sama w sobie może być tym tunelem. Nikt tego nie wie.