Niestety, ale póki co najszybszym obiektem stworzonym przez człowieka była sonda Helios 1 osiągająca w peryhelium ponad 250 tys km/h. Ale piwko za starania.
Sondy Voyager wykorzystały technikę przyspieszania w polu grawitacyjnym mijanych planet, co pozwoliło na osiągnięcie dużych prędkości bez konieczności używania paliwa. Voyager 1, wystrzelony 16 dni później niż Voyager 2, wyprzedził swoją siostrzaną jednostkę i pierwszy dotarł do dalszych planet Układu Słonecznego. Asysty grawitacyjne uczyniły z niego najszybszy obiekt wysłany przez człowieka w kosmos[
W roku 1990 gdy maszyna opuszczała już układ słoneczny, NASA wysłała zestaw informacji by obrócić sondę i zrobić zdjęcie ziemi.
Pomijam mnóstwo tego co napisałeś i dopie**olę się do położenia naszej planety.
Położenie ziemi 40 lat temu nie ma nic wspólnego z obecnym położeniem.
Nasz układ słoneczny nie stoi w miejscu.
Pierwszy lepszy filmik jaki znalazłem na yt o poruszaniu się naszego układu słonecznego względem wszechświata (znaczy o tym wiedziałem ale w szukajce wybrałem 1 wynik który to obrazuje):
Co, k***a?! Nie! co za debile, a jak kosmici będą źli i będą chcieli nas wyr*chać w dupsko? co za naiwne p*zdy, nawet w grze Stellaris jest o tym wzmianka. Tą sondę trzeba zestrzelić, stanowi zagrożenie dla gatunku ludzkiego bo nas reptilianie wyr*chają od niej!
Do tego nawet jeśli jakims cudem uda nam się odkryć napęd pozwalający zbliżyć się do prędkości światła (albo i powyżej zakładając, że einstein się mylił) to organizm ludzki musiałby to wytrzymać.
Wytrzymać przyśpieszenie jak i spowolnienie. Wiesz ile czasu by zajęło przyśpieszanie do takiej prędkości i później hamowanie z zachowaniem bezpiecznych przeciążeń?
ktoś przyjął kij w dupę za garść ckliwych sloganów
Ja tu czegoś nie mogę pojąć... NASA w 1990 wysyła informacje i odbiera bez problemu fotkę z sondy oddalonej w ch*j milionów kilometrów od Ziemi bez problemu a ja w 2017 roku z tym całym postępem technicznym mam czasem problem ze złapaniem zasięgu WIFI w salonie piętro niżej niż router oddalony o jakieś 4m w linii prostej
Pomijam mnóstwo tego co napisałeś i dopie**olę się do położenia naszej planety.
Położenie ziemi 40 lat temu nie ma nic wspólnego z obecnym położeniem.
Nasz układ słoneczny nie stoi w miejscu.
Pierwszy lepszy filmik jaki znalazłem na yt o poruszaniu się naszego układu słonecznego względem wszechświata (znaczy o tym wiedziałem ale w szukajce wybrałem 1 wynik który to obrazuje):
Wątpię abyśmy kiedykolwiek znaleźli inną cywilizację.
Stawiam, że w kosmosie są inne inteligentne formy życia ale przy tym jak wszechświat się rozprzestrzenia to wymaga w ch*j niewyobrażalnej technologii aby dotrzeć z jednej planety na inną.
Do tego nawet jeśli jakims cudem uda nam się odkryć napęd pozwalający zbliżyć się do prędkości światła (albo i powyżej zakładając, że einstein się mylił) to organizm ludzki musiałby to wytrzymać.
Wytrzymać przyśpieszenie jak i spowolnienie. Wiesz ile czasu by zajęło przyśpieszanie do takiej prędkości i później hamowanie z zachowaniem bezpiecznych przeciążeń?
Według teorii Wszechświat w Wielkim Wybuchu się rozszerza, ale jest jakaś granica po której będzie się kurczył. Zastanawia mnie jak to możliwe, że nie było czasoprzestrzeni. Nie potrafię sobie wyobrazić tego, że niby nic nie było ale k***a powstały jakieś atomy, które po nagromadzeniu się wybuchły.
Szkoda, że urodziliśmy się teraz, nie odkrywaliśmy Ziemi jak Kolumb przemierzając wielkie morza i nie będzie nam dane odkrywać nowych planet przemierzając przestrzeń kosmiczną.
100Burned, nie tyle wykryć co samemu tworzyć w miejscach które nam odpowiadają. Znajdziemy jakiś "naturalny" wlecimy i trafiamy na np czarną dziurę która od razu wciąga nas.