I znowu kręcenie gównoburzy o nawyki żywieniowe Chińczyków. Ja ci aktywiści tak kochają kundle, to niech je sobie w domu trzymają. Chińczycy je tylko lubią i je jedzą. Kto nie jadł bitek z dobrze obtłuczonego psa, niech pierwszy rzuci kamieniem.
Mordowanie ludzi jest ok, psów juz nie, ciekawym jestesmy stworzeniem.
eby zabić sobie z 30 psów dziennie i normalnie wrócić do domu i jeść kolację z rodziną i następnego dnia to samo hmm..