Dokładnie, pozerzy internetowi, a w realu zatwardziali katole, no bo babcia i mama każą.

Serio nie rozumiem wojny między ateistami a wierzącymi. Co jeden ma do drugiego? Niech sobie żyją obok siebie, a co to kogokolwiek obchodzi w co wierzy druga jednostka... Oczywiście dopóki swoją wiarą lub działaniem nie narusza praw i wolności drugiej.

Ochocho się k***a zaraz zacznie . Szkoda, że czipsów nie jem bo bym miał kino pierwsza klasa

Nic się nie zacznie:)

Nie mylić wierzących i katoli - wierzyć to można w siebie, a biblia to tylko wartości moralne. Wiara w kościół(tfu) to wspieranie i obrona dzieciojebców i podtrzymywanie przy życiu legalnej mafii

A mnie z kolei denerwuje coś takiego:
"-Nie jestem katolikiem.
-Ateista!"
Jakby nie mogłobyć, że:
Prawosławny, wyznawca hinduizmu, buddysta, zaratusztranista, luteran, kalwin, rodzimowierca.
Faktem jest, że w 90% to szczurki lat max 17 krzyczą "JP2GMD" po to, żeby być fajnym, bo tak w tv powiedzieli że pedofilia. I to jest ich najlepszy argument.(To nic, że wśród nauczycieli jest większy odsetek pedofilli, ale dlaczego nie krzyczymy "przecz z szkolnictwem"? A, no tak. W mediach nie powiedzieli.) No dobra, ale jak to się ma do wiary? Nie musisz chodzić do kościoła, żeby być chrześcijaninem.

Jestem gotowy.

nie od dziś wiadomo, że najmniejsze pieski najwięcej szczekają. i dotyczy to tak samo ateistów, jak i teistów, lewaków, prawaków, korwinistów, tuskowców, pedałów, homofobów. najwięcej ekspertów od r*chania jest wśród nieopierzonych, pryszczatych prawiczków. najwięksi spece od motoryzacji jeżdżą czinkłeczentami i to jak się stary na działce napie**oli i trzeba go do domu odstawić.

Coś jak wyznawcy JKM, istnieją tylko w internecie.

To bardzo fajnie że znasz osobiście wszystkich ateistów z sadola. Gratuluje znajomości.

Bongman jeszcze się tu nie wypowiadał? Aż dziw bierze, że tym razem w tematach religijnych odpuścił

Ale poważnie, ile można drążyć temat - wierzy nie wierzy - osobista sprawa i nie ma co roztrząsać, póki nie argumentują wypowiedzi na nieracjonalnych przesłankach w dyskusjach na inny temat. Po drugiej stronie też są gimby, więc nic specjalnego w tym obrazku...

pie**ole was wszystkich, ateistów czy pobożnych. I tak ch*ja wiecie jak jest naprawdę. pozdrawiam ch*je :*

Szczerze, bardziej rozumie jehowych niz katoli. Jehowi to wierzą w to co jest napisane w Biblii, a katole w różne dogmaty i inne zasady wymyślone przez kler, aby podporządkować sobie lud. Jestem niewojującym agnostykiem i mam was w dupie.

to fakt powinna być jakaś dokładniejsza weryfikacja deklarowanego wieku.