18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Trening dla osób początkujących kalistenika street workout

ssworkout • 2015-06-07, 14:33
W poradniku trening dla osób zaczynających ćwiczyć z ciężarem własnego ciała - kalistenika , ćwiczenia z pomocą dentki od rowera, dzieki której Będziesz w stanie nie tylko wykonać więcej powtórzeń każdego ćwiczenia,ale również Zbudujesz większą siłę i wytrzymałość wykonując ćwiczenia dokładnie i technicznie...



w tutorialu:
* przykładowy trening dla osób zaczynających ćwiczyć z masą własnego ciała - kalistenika / street workout
* podstawowe ćwiczenia budujące siłę,
* poprawna technika wykonania ćwiczeń
* dentka od rowera i jej zastosowanie w treningu z własną masą ciała

zapraszam do obejrzenia

Sonal

2015-06-08, 09:19
SexRex napisał/a:

Mam pytanie do autora bądź do innej osoby która ogarnia ten temat. Podczas wykonywania pompek cholernie boli mnie prawy nadgarstek, czy są jakieś ćwiczenia mogące je zastąpić?


Spróbuj codzienny onanizm wykonywać teraz lewą ręką. Z czasem prawy nadgarstek przestanie boleć.

wormgoro

2015-06-08, 11:37
Sonal napisał/a:


Spróbuj codzienny onanizm wykonywać teraz lewą ręką. Z czasem prawy nadgarstek przestanie boleć.



Z cyklu expert radzi.

Corey_09

2015-06-08, 14:15
Też bym chciał tak się powyginać. Ale jestem po operacji odcinka lędźwiowego L5S1 i ch*j mnie strzela, że tak nie mogę i prawdopodobnie już nigdy nie będę mógł. ch*j mu w dupę za tą sprawność :evil:

kstk

2015-06-08, 23:23
KU PRZESTRODZE DLA LENIWYCH p*zd!
A to ja też się podzielę moimi doświadczeniami na temat bycia fit. W moim przypadku nie było mowy o żadnej nadwadze(+20kg), tylko o regularnej otyłości. Jako, że dupy mi się ruszać nie chciało, to po naradach koleżanki została użyta dieta Dukana.
Efekty byłu kurewsko dobre(do czasu). T.j. od stycznia do czerwca spadło 19 kg. Od maja zaczęły mi się trząść ręce, raczej niezauważalnie z początku, apogeum zjawiska przypada na przełom lipca i sierpnia tego samego roku.
Pewnego słonecznego zakręciło mi się w głowie, straciłam chwilowo władzę nad ciałem i upadłam na podłogę(przeżycie bardzo, ale to bardzo wstrząsające, tym bardziej, że pamiętam jak ręce same mi się wygięły gdzieś za plecy tuż przed upadkiem). Upadając nadziałam się na kant stołu szyją(całe szczęście tylko rozcięła się skóra) i straciłam przytomność. Po mniej więcej 2 godzinach od upadku ddo domu wrócił mój brat i od razu wezwał karetkę(nieprzytomna, na podłodze, we krwi). W szpitalu stwierdzono padaczkę(!wszystkie okresowe badania nigdy nie wskazywały na podobną chorobę, a w momencie przyjęcia badania fal mózgowych wykazywały wartości osoby W TRAKCIE ataku), po dalszych konsultacjach lekarskich dostałam twardą kurację psychotropową na 3 lata, którą to niedawno ukończyłam z dobrymi rezultatami.
W trakcie kuracji leki oddziaływały na mnie w sposób uniemożliwiający jakikolwiek wysiłek fizyczny oraz większość normalnych zajęć(chodzenie po głupich drabinach było wyzwaniem, nie mówiąc już o rowerach czy też samochodzie), co spowodowało efekt yoyo, czyli cała waga wróciła w półtora roku.
Generalnie 3 lata o kant dupy potłuc, a ciąg dalszy wciąż nie jest pewny(w epilepsji nigdy nie można przewidzieć, czy i kiedy nastąpi kolejny atak).
Po dłuższych researchach odnalazłam informacje wskazujące na wyniszczanie w znacznym stopniu przez diete proteinową układ nerwowego, niby ch*j, nawet wiedząc o takim zagrożeniu wtedy bym miała na to wyj***ne(ze względu na rezultaty ofc), jednak dziś apeluje do Was o umiar i rozum.
COMBO PODSUMOWANIE
W momencie kiedy jest się całkowicie zdrowym, ostrzeżenia typu "coś może, ale nie musi" traktuje się bez żadnego poważania. Żyjemy w takich czasach, kiedy wszystko musi być zaraz i tutaj. Na własnej skórze przekonałam się, że jednak na kogoś potem trafia, a sp***olić sobie życia przez głupote i lenistwo to najgorsza opcja.
Tak więc, nie ufajcie cudownym: dietom, planom treningowym, odżywkom albo tabsom, miejcie rozsądek, którego mi zabrakło.
c:


Trimeresurus

2015-06-10, 09:21
@kstk Każda dieta wykluczająca spore części np. węgli/białka i tym podobne wg mnie będzie wyniszczająca, lub zawsze nastawiona na jojo. Dieta kwaśniewskiego polegała tylko na unikaniu węgli, a potem wodę ściągało z komórek organizmu i naprawdę, ludzie mieli tracone nawet powyżej 10kg. Szkoda, że potem to organizm nadrabiał i wracał (dodatkowo towrzyły się ciała ketonowe, ale tutaj to jak kogoś ciekawi biochemia odsyłam do jakiegoś podręcznika).

Dukan chyba przy okazji też sprzyja rakowi, ale głowy za to nie dam.

To nie dieta ma być zbawienna a wysiłek fizyczny.

Ruszać dupska a nie katować ciało dietą, bo i tak w końcu się zacznie żreć. Jeść normalnie (nie jak Hamburgerykańskie kaszaloty pospolite) i ćwiczyć jak już, a nie wskakiwać na ostre i poj***ne diety, które nic dobrego nie przyniosą. Koleżanka wyżej jest najlepszym przykładem.

No, chyba, że ktoś chce być gruby, mieć problemy z wyjściem po schodach, lub po prostu ma na swoją kondycję fizyczną wyj***ne. To róbta co chceta, nie moja w sumie sprawa :amused: