Jakaś p*zda która podnieca się nowym nabytkiem i nie wie że czerwona strefa na obrotomierzu po jakiś ch*j tam jest!
Zobacz wskazówkę obrotomierza. Chwila na czerwonym, potem spadek obrotów do zera. Czyli silnik albo skrzynia zaj***na i tylne koło stoi. Przy tej prędkości zatrzymanie tylnego koła może skończyć się tylko w jeden sposób który widać na filmie.
Jednym słowem debil który dostał nauczkę.

Zaraz zaraz... Że niby rozj***ł skrzynię albo silnik bo kręcił pod czerwone, tył się zblokował i jedzie na poślizgu? Zblokowane koło z wciśniętym sprzęgłem? Większej bzdury dawno nie czytałem

Zastanawia mnie spadek obrotow calkiem do zera, a pod koniec zapalenie sie kontrolki byc moze ladowania.
Troche jakby ewidentnie silnik stanal....

@Up jasne że mu silnik zdechł i dlatego go zaczęło bujać i na pewno wejście w strefę czerwoną się do tego przyczyniło..

motor i głos = pedał. Ale to już wiem od zawsze, że tylko pedzie jeżdżą motorkami.

k***a ludzie który wypowiadają się o czerwonym polu i przegrzewaniu silnika, chyba nigdy nie jeździli pojazdem mechanicznym, a ich jedyna styczność z przegrzewaniem miała miejsce na PlayStation.

Każdy silnik ma ustawione odcięcie zapłonu i przeważnie jest to w okolicach czerwonego pola, tak dla bezpieczeństwa. Poza tym, jazda z maksymalnymi obrotami nie powoduje zagotowania silnika w 10 sekund, tym bardziej że koleś robił to na wysokim biegu więc przepływ powietrza przez chłodnicę miał ogromny.

Facetowi zwaliło się coś w silniku i o ile nie był on już wcześniej uszkodzony, to dojście do wysokich obrotów nic mu nie zrobi.
Gdyby tak było, to co mieli by powiedzieć zawodnicy niższych serii motocyklowych, którzy startują na maszynach drogowych ?

Zaraz zaraz... Że niby rozj***ł skrzynię albo silnik bo kręcił pod czerwone, tył się zblokował i jedzie na poślizgu? Zblokowane koło z wciśniętym sprzęgłem? Większej bzdury dawno nie czytałem

A w czym ty widzisz problem? Co ma sprzęgło do skrzyni? Sprzęgło jest przed skrzynią biegów i jeżeli mu siadła to wciskanie sprzęgła nic nie da. Rozłączy jedynie napęd między skrzynią a silnikiem. Mógł mu również łańcuch zablokować tylne koło. Wciśnięcie sprzęgła wtedy nic nie da. Silnik też można kręcić śmiało w czerwone pole. Od tego jest ogranicznik obrotów żeby nic się nie stało.

wykrecenie na czerwone nie ma nic do rzeczy...odetnie mu jedynie zaplon, tu jednak jest widoczne jak silnik spada do zera, gasnie, traci ladowanie.
Niestety wyglada jak zblokowane kolo, dlatego ladnie zatanczyl. Sam brak mocy ma niewiele wspolnego z plywaniem, zwlaszcza ze uciekl tyl.
Przy awarii skrzynki tez tak moze sie stac, a wtedy wciskanie klamki tez nic nie zmieni.

Przy okazji....k***a koles jezdzi w adidasach

Wymach*je tymi przeszczepami jak C3PO z Gwiezdnych Wojen hahaha. Nawet ciotowaty głos podobny.

@el_kadafi- czyli podobnie jak przy zrzutce z wysokich obrotów na bieg niżej, koło zblokowane i aby modlić się o brak przeszkód przed sobą.

@up: ale przy zrzutce, zawsze mozna odkrecic na manetce, ewentualnie wbic klamke. A tu juz dupa...calkowicie sie zj***lo

Jestem ekspertem: krety wsiadł i pałował do odcięcia na zimnym, co doprowadziło do zapieczenia się tłoka (tłoków) w cylindrze (cylindrach).

o w morde! ile mechaników tu siedzi!

czerwone pole oznacza obroty przy ktorych silnik moze pracowac okreslony czas (czytaj na chwile jak np wyprzedzasz, a nie pałowanie na odcięciu). odciecie jest po to zeby mechanicznie nie rozerwało korbowodów (tudziez innych elementów mechanicznych silnika na które działa siła bezwładności).

Nie wiadomo też jak długo grzał przed nagraniem, mogło to nie być 10 sekund.

ja tam nie wiem... nie mam obrotomoerza

To ja może wyczerpię i zamknę temat:
Motór to Honda CBX 750 F2, ten model pochodzi z okresu, gdy dupy rwało się na 16-calowe koła przednie. W połączeniu z dość krótkim wyprzedzeniem zawieszenia powoduje to dokuczliwe drgania kierownicy w pewnych zakresach prędkości. Synek ani niczego nie zarzyna, ani nie katuje, ot po prostu stwierdził, że kończy mu się miejsce na karcie i więcej kozackiego filmiku 25letnim motorem nie nagra i ch*j, więc zrzucił sobie bieg, szarpnęło, jechał po białym (w sensie pasów środkowych jezdni), na których nagłą zmiana prędkości przez jednoślady generalnie nie jest zalecana. Więc jebnął, bo jebnąć musiał.






Wiem, bo też tak kiedyś jebłem