18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Terminator z Pabianic

Jules_Winnfield • 2015-02-11, 17:02


Cytat:

Zatrzymany 33-latek z Pabianic może mieć postawionych kilka zarzutów. Naruszył nietykalność cielesną policjantów i groził siekierą swojemu pracodawcy. Tydzień wcześniej podpalił drzwi w bloku przy Mokrej.

Wszystko zaczęło się we wtorek zakładzie przy ulicy Skłodowskiej, w którym pracował agresor. Jak zeznał właściciel firmy, 33-latek w pewnym momencie wpadł w szał. Zaczął rzucać w innych pracowników plastikowymi kubkami po czym wziął siekierę i doskoczył do szefa. – Mężczyzna groził pracodawcy i zażądał od niego pieniędzy – informuje kom. Joanna Szczęsna.

Po chwili wybiegł z zakładu pracy. Dobiegł na ulicę Żeromskiego, gdzie zauważył go patrol z sekcji drogowej. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Na ulicy Broniewskiego dołączył policjant z kolejnego patrolu. Kiedy próbowali go zatrzymać zaczął krzyczeć, że jest Terminatorem i ich rozwali (użył niecenzuralnych słów).

Agresor został zabrany na oddział psychiatryczny. Jego rozpoznanie to zaburzenia psychiczne spowodowane zażywaniem substancji psychoaktywnych. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, mężczyzna był już skierowany na leczenie psychiatryczne.

Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji grozi mu do roku pozbawienia wolności. Zajścia nie można zakwalifikować jako czynną napaść, bo musiało by być dwóch napastników. Zawiadomienie o kierowaniu gróźb karalnych może jeszcze złożyć pracodawca mężczyzny.

Ten sam 33-latek w ubiegłym tygodniu podpalił drzwi w jednym z mieszkań w bloku przy ulicy Mokrej


mykos777

2015-02-11, 17:06
a ja się pytam dlaczego nie można było go porostu zastrzelić?

borisklinga

2015-02-11, 17:07
op

bo to nie jest popie**olona ameryka, tylko Polska

Ch...........mi

2015-02-11, 17:07
Nie było powodu i zagrożenia życia policjantów. Na misia gaz, prund, itp. narzędzia. Co nie zmienia faktu że sytuacja wygląda komicznie ale życie to nie film gimby.

fyrku

2015-02-11, 17:19
Poradzili sobie. Top 3 Polski w testach fizycznych.

kalium

2015-02-11, 17:23
HansKloss napisał/a:

...Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji grozi mu do roku pozbawienia wolności. Zajścia nie można zakwalifikować jako czynną napaść, bo musiało by być dwóch napastników...



Co za debile piszą takie "artykuły"?

Urynoterapeuta

2015-02-11, 17:24
Dobry gość. Przynajmniej nie dał się wyr*chać pracodawcy :P .

Grzegorz.C

2015-02-11, 18:54
W kwestii używania broni: skoro ktoś broni nie użył ze strachu przed karą to znaczy że zagrożenie życia/zdrowia uznał za mniej groźne od krótkiej odsiadki co oznacza że nawet jeśli zagrożenie było to na tyle niskie aby poradzić sobie bez broni. Natomiast gdy ktoś broni użyje to albo jest nerwowy albo faktycznie miał się czego obawiać. Tak więc dzisiejsze przepisy są bardzo dobre bo eliminują samozwańczych szeryfuf.

276900

2015-02-11, 20:26
Przemek Wipler dał rade z osimioma policjantami a jego w trzech przygnietli ?

lapps

2015-02-11, 20:49
Grzegorz.C napisał/a:

W kwestii używania broni: skoro ktoś broni nie użył ze strachu przed karą to znaczy że zagrożenie życia/zdrowia uznał za mniej groźne od krótkiej odsiadki co oznacza że nawet jeśli zagrożenie było to na tyle niskie aby poradzić sobie bez broni. Natomiast gdy ktoś broni użyje to albo jest nerwowy albo faktycznie miał się czego obawiać. Tak więc dzisiejsze przepisy są bardzo dobre bo eliminują samozwańczych szeryfuf.



nie elminuja, tylko musisz miec plecy zeby byc samozwanczym szeryfem...

CichaWoda

2015-02-11, 22:10
to treiler Terminator 5, premiera w Maju

kondzio63221

2015-02-11, 23:54
I oczywiście policja wyjdzie na zajebistych gości, czego to oni nie zrobią, żeby uratować jakiegoś kolesia. A wiesz może, czy szef go nie wykorzystał? Może zalał mu żonę? Może go oj***ł z wypłatą? Gdyby mi tak zrobił szef, (którego aktualnie nie mam) to ja bym się porządnie wk***ił.

"Wszystko zaczęło się we wtorek zakładzie przy ulicy Skłodowskiej, w którym pracował agresor. Jak zeznał właściciel firmy, 33-latek w pewnym momencie wpadł w szał. Zaczął rzucać w innych pracowników plastikowymi kubkami po czym wziął siekierę i doskoczył do szefa. – Mężczyzna groził pracodawcy i zażądał od niego pieniędzy – informuje kom. Joanna Szczęsna.
" ten cytat wszystko wyjaśnia, wina szefa. :)

Kochany sadol, usuwa moje komentarze. :(

YooHoo

2015-02-12, 05:48
up

Z tego Twojego cytatu, który niby wyjaśnia wszystko dalej nie można się dowiedzieć czyja wina była. To, że koleś wołał pieniądze nie oznacza, że uczciwie na nie zarobił. Może akurat brakowało mu do towaru i wpadł w szał, a może powód był jeszcze inny. Na szczęście od wyroków jest sąd, a nie sadistic.
Poza tym szef mógłby zalać mu żonę, oj***ć go na kasę, a to i tak nie usprawiedliwia agresywnego zachowania w stosunku do policjantów na służbie, no chyba, że oni też zalali mu żonę. Ja tego nie wiem, może Ty nam powiesz, bo wydajesz się w tej sprawie ekspertem. Nawiasem mówiąc polecam udanie się na leczenie psychiatryczne, póki jest czas i nie znalazłeś sobie szefa :D

owiecs

2015-02-12, 06:25
Co to za podchody k***a? Po ch*j tą broń trzymają, skoro i tak nie mogą strzelać, gdzie są policyjne pały, jak się pytam?

uho82

2015-02-12, 06:37
koleś przez r*chanie szefa na kasę dostaje do głowy bo robi całe dnie, a rodziny nie ma za co utrzymać. uznają gościa za wariata, posiedzi ze dwa miesiące na wakacjach w wariatkowie, wyjdzie i dalej będzie terminatorował