18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Taniec z Yamahą R6

sauerps • 2013-08-12, 13:44
Drganie kierownicy przy dużej prędkości. Stawiam, że gość miał pory pełne kupy.
Przewijajcie śmiało do 1 minuty

Doczytałem, że takie drganie kierownicy nosi nazwę zjawiska "shimmy", czyli po prostu wpadania przedniego koła w bardzo niebezpieczne wibracje, powodujące szybkie i niekontrolowane ruchy kierownicy. Zjawisko to od wielu lat spędza sen z powiek konstruktorom motocykli. Objawia się najczęściej przy ostrym przyśpieszaniu na nierównościach. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś dodatkowe info na ten temat to niech wrzuca, bo mogłem coś przeoczyć.

Mantuanuliupu

2013-08-12, 17:47
Tył też łapie shimmy, ale z reguły od razy wysadza z siodła.
Przy przedniej shimmy, należy dodać gazu-istnieje szansa, że moto wyjdzie. Raz złpałem na przodzie, ale na szczęście udało się jakoś opanować.

Kufa

2013-08-12, 17:59
Łapcie moj łokiec włąsnie po czymś takim : ) pare lat temu swieżo po odebraniu A1, wyprzedzałem kumpla na zakręcia a potem był mostek, podbiło kiere i tak zaczeło latać ale nie zdołałem utrzymać, ograniczniki sie pourwyały i poszedł na bok. Ja idiota na jezioro w krótkich spodenkach, jak bym nie miał rękawic to lepsze foty bym wstawił :D tak tylko łokiec do kości zdarty i ładna blizna do końca życia : D

http://images64.fotosik.pl/66/6dd17973968e228bmed.jpg

Sh...........78

2013-08-12, 18:03
Łapcie kolejny piękny przykład shimmy, tym razem na brukowanej drodze i innym typie motocykla

peri

2013-08-12, 18:04
Mantuanuliupu napisał/a:

Tył też łapie shimmy, ale z reguły od razy wysadza z siodła.
Przy przedniej shimmy, należy dodać gazu-istnieje szansa, że moto wyjdzie. Raz złpałem na przodzie, ale na szczęście udało się jakoś opanować.


high side to się nazywa

en...........an

2013-08-12, 18:07
Ja na prawdę nie wiem jakim cudem łapiecie te shimmy w 50tkach... Nie obrażajcie się ale naprawdę nie mam pojęcia.

grzesiek198829

2013-08-12, 18:09
Poproszę płyn hamulcowy...Wstrząśnięty, nie mieszany :D

jnk

2013-08-12, 18:13
JA tez jestem expertem. Spowodowane jest to polskimi drogami. Pozdrawiam

Cr4zySh4ker

2013-08-12, 18:14
I tak miał farta, że na prostej, bo na własne oczy widziałem jak kogoś zaczyna telepać przed zakrętem w prawo, zjeżdża na lewy pas i bach spotkanie z osobówką. Z motocykla nic nie zostało, ale typek szczęśliwie wylądował za barierkami w krzakach.

BTW. W takich sytuacjach dobrze jest dodać gazu, a jeśli pozwala na to nam maszyna to wbić na tylnie ( Choć to czasami trudne kiedy jedzie się ~230 km/h... nawet na R6)

Pozdrawiam

mateusz0008866

2013-08-12, 18:17
sauerps nie no z tą shimą to amerykę odkryłeś zgłóś to na wikipedie

solteck

2013-08-12, 18:22
a gdyby tak caster zwiększyć?

Pr...........XX

2013-08-12, 18:23
Podobne zjawisko powstaje chyba przy pękniętej oponie przedniej przy hamowaniu lecz pewien nie jestem ;p

jeloo

2013-08-12, 18:26
@Mantuanuliupu

Tylne koło nie może złapać shimmy. To jest high side. Kiedy można go zaliczyć? Kiedy na wyjściu z zakrętu za mocno odkręcisz manetkę, tył Ci ucieknie a Ty odruchowo ją odpuścisz. Wtedy dostajesz pięknego strzała z zawieszenia i boleśnie lądujesz na asfalcie. Ciekawostka - im mocniejszy motocykl, tym mocniej Cię kopnie a Ty polecisz wyżej, bo ma po prostu mocniejszą sprężynę w zawieszeniu ;)

Shimmy natomiast, no cóż. Powstaje w wyniku naprężeń konstrukcji motocykla jeśli jeździmy powypadkowym składakiem. Częściej ma miejsce przy gwałtownym przyśpieszaniu. Jeśli poderwiesz przednie koło na ułamek sekundy, i ono delikatnie Ci się omsknie w którąś stronę, a później równie nagle znów łapnie przyczepność, zaliczysz piękne shimmy. Dlaczego? Motocykl naturalnie dąży do utrzymania prostej linii przejazdu. Im mocniej skręcisz kierownicę, tym silniej będzie ona chciała wrócić to prostej pozycji. Czuje się to głównie na ciężkich maszynach gdzie wręcz trzeba się z nimi siłować na zakrętach. Kiedy na ten ułamek sekundy oderwiesz skręcone koło, a potem odzyska ono przyczepność otrzymasz strzał po kierownicy która wpadnie w swoisty rezonans, czyli właśnie shimmy. Może stać się tak nie tylko na wyjściu z zakrętu, ale na przykład na nierównościach, w momencie kiedy najedziesz na kamień itp z tym, że są to rzadsze sytuacje.

Jak zapobiegać temu zjawisku. Są dwa sposoby. Amortyzator skrętu, a jeśli nie masz, gwałtowne dodanie gazu. Jeśli odciążysz przednie koło, łatwiej Ci będzie je wyprowadzić z tego stanu. No i nie walczyć, bo z pewnością nie dasz rady utrzymać kierownicy.

avalanch

2013-08-12, 18:45
JA polecam nie popie**alać po ulicach, to nie jest tor wyścigowy pół biedy jak ktoś kto popie**ala i narobi szkody tylko sobie, w innym przypadku srogi ku*as mu w kręgosłup za wyrządzenie szkody komuś innemu przez swoją głupotę.

jacek44

2013-08-12, 18:54
Jeżdżę na dwóch kołach od zarania dziejów i zdarzyło mi się coś takiego już dwa razy.

Oczywiście uprzedzając hejterów - oba przypadki na bezpiecznych drogach, PUSTYCH, więc jak coś to tylko sam sobie mogłem krzywdę zrobić.

Przypadek pierwszy - Nauka jazdy na tylnym kole. Kilka razy wyszło. Za 5, lub 6 jedno koło około 120-140km/h, piękna prosta droga, więc stawiam znowu na dwa, no i jak zaczęło szarpać, to myślałem, że już będzie gleba. Jakoś się udało. Możliwość manewrowania motocyklem, wręcz zerowa.

Drugi przypadek, to było jakby shimmy połączone z high side. Osobiście widziałem to tylko w jednym filmiku na youtube (długa kompilacja, nie chce mi się szukać). Szykana, pierwszy zakręt dość ostry w prawo, drugi w lewo, ale już łagodny. Po wyjściu z pierwszego (prędkość około 150km/h), automatycznie włożyłem się w drugi i zaczęło telepać całym motocyklem, nie tylko przodem, pięknie na boki i szedł już prosto jak przecinak. Opanować się już nie udało, więc skończyło się wylegiwaniem w przydrożnym rowie. Jako ciekawostkę dodam - że był to mój pierwszy pobyt w rowie na trzeźwo ;)

Szczam_na_Zakrystii

2013-08-12, 19:12
No i od razu odechciało się mistrzowi prostej zapie**alać :mrgreen:
Każdy dawca powinien to przerobić za każdym razem kiedy wsiada na swojego "rumaka" byłby k***a spokój na drodze!