W okolicach Yulin (choć nie tylko) mieszkają rolnicy, którzy wyspecjalizowali się w hodowli psów na ubój – na ich farmach można znaleźć zwierzęta różnych ras i różnej wielkości. Niektórzy z nich, w rozmowach z dziennikarzami, przyznają, że chów czworonogów, których mięso ma potem łechtać podniebienia wybrednych smakoszy, przypomina proces przygotowania innych rodzajów żywca rzeźnego." Jest tak samo jak z innym mięsem. To pochodzące od małych zwierząt jest bardziej delikatne i słodsze, podczas gdy duże psy mają silny, mięsisty smak” – opowiada Lu Hin, który zajmuje się tuczem psów w rejonie Yulin. „Pies jest popularnym daniem w Chinach, ale to właśnie nasze miasto jest kolebką tej tradycji. Udowodniliśmy to już kilka lat temu, kiedy zaczęliśmy organizować festiwal i wszyscy przyznają rację, że najlepsze potrawy z psa pochodzą z Yulin”.
nie ma co się dziwić, chinole wszystko wpie**olą, nawet robaki wpie**alają. teraz tylko czekać aż zaczną ludzi wpie**alać,
Jak to który??? Przecież każdy sadolowy hardkor który ponoć wpie**ala płody. Czyli jakieś 80% społeczności sadistic.pl w których 2/3 to gimbusy które myślą że jak słuchają metallicki to są mrocznymi metalami, a 1/3 to wyalienowani licealiści, którzy wakacje spędzają przed komputerem gdyż do pracy sezonowej im się nie chce iść a wyjechać na wakację, czy pójść na grilla/piwo nie mają z kim.A teraz przyznać się który tam był ?
w chinach nawet psy w pasach jeżdżą
@gdzie ty tu psa widzisz?
@gdzie ty tu psa widzisz?