18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#reaktor

14 latek zbudował reaktor

lolcat • 2019-02-25, 22:07
319
Już niebawem ma powstać na ten temat film :idzwch*j:





źródło
Angel • 2019-02-25, 22:13  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (67 piw)
wg Hollywood powinien być żyd pedał po zmianie płci pochodzący z rodziny która została wydana przez polskiego szmalcownika który wyssał antysemityzm z mlekiem matki.

Historia czarnobylskiej elektrowni w pigułce

pawelow • 2014-12-29, 22:46
3
"Historia Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej w skrócie, od czasu budowy, poprzez katastrofę, a na wyłączeniu ostatniego reaktora w roku 2000 skończywszy."

Tube Raiders - Czarnobyl od środka

contowsky • 2014-11-25, 00:08
150
Chłopcy radarowcy pokazują kilka ciekawych miejsc, których nie odwiedzili podczas wiosennych wojaży po Czarnobylu. W opisie filmu jest, że będzie jeszcze jeden lub więcej (?) odcinków z tej serii więc jak komuś się spodoba to niech obserwuje kanał.

Czarnobyl - reaktory od środka

UrbexHistory • 2014-10-27, 20:07
557
Ostatnio wybraliśmy się ze znajomymi do Czarnobyla.
Film przedstawia unikalne zdjęcia z wnętrza reaktorów 5 i 6, chłodni kominowych i reaktora nr 4 w którym wydarzyła się katastrofa. Dużo osób nie zdaje sobie sprawy jaka jest prawda


Nasza wycieczka do Czarnobyla

master2711 • 2013-12-02, 01:03
736
Postanowiliśmy pojechać na wycieczkę do Czarnobyla na Ukrainie jeszcze w tym roku, ponieważ dostałem info, że zamykają Zonę dla turystów. Info potwierdzone zostało przez przewodnika, a to z powodu udostępnienia terenu 3 strefy(ostatnich 10km średnicy wokół reaktora) dla ludności. Ni ch*ja nie wiem, kto chciałby tam mieszkać, ale zawsze jakiś oszołom się znajdzie.

Krótko pisząc, macie świeże zdjęcia (zaledwie sprzed tygodnia), film zmontuję jak mi się będzie chciało (mam w cholerę materiałów), a historyjki mogę napisać potem w komentarzu przy reszcie zdjęć (jest ich ponad 400, więc tylko część wrzucam).
Enjoy!

Mapka zony przed pierwszą granicą.


Czarnobyl wita!


Reaktor nr 4.


Prypeć wita! A dozymetr szaleje



Reszta w komentarzu :)

P.S.
Otwieracie komentarze na własną odpowiedzialność! Może to spowodować spowolnienie/zawieszenie wyszukiwarki i format systemu!

P.S.2
Dla tych co już się plują, że muszą scrollować:
master2711 • 2013-12-02, 02:04  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (203 piw)
Po pierwszej granicy (okręg 30km od elektrowni):






Rzeka, która oddziela kolejną granicę(20km od elektrowni), do tej rzeki w przyszłym roku otworzą teren dla ludności:




Robotnicy pracujący przy elektrowni mieszkają w tym miasteczku:








Pomnik ku czci i pamięci pierwszych 8 ofiar katastrofy. Pracownicy gasili palący się grafit wodą (nieskutecznie ofc), umarli następnego dnia:


Pozostałość cmentarza maszyn które oczyszczały elektrownię (reszta jest zakopana jak ziemniaki, by wiatr nie roznosił napromieniowanej rdzy):



Przedszkole - nasz dozymetr uwielbiał to miejsce! Wszystkie drzewa napromieniowane 30x dawką dopuszczalną dla człowieka, a samo dojście do budynku (w powietrzu) 25x...














Jeden z bloków elektrowni - wszystkich bloków miało być 12 i eksportować energię na wschodnią część Europy. Niestety nie wyszło.

Dźwigi, rusztowania, wszystko zostało tak jak w dniu katastrofy, zbyt napromieniowane by teraz je usunąć:



W oddali blok nr 4, który uległ awarii:

Ten 'mały' zalew ma powierzchnię 23km kwadratowych i nie można z niego usunąć wody, jak już pewnie zgadliście - napromieniowana, ale do tego stopnia, że gdyby nie betonowe dno, szlag by trafił cały związek radziecki i Europę (po dostaniu się do rzeki):


Blok 4 elektrowni w Czarnobylu. Pomnik upamiętnia katastrofę i jest postawiony ku przestrodze przyszłym pokoleniom (w cholerę napromieniowany przy okazji):

Nowy Sarkofag! Przejadą nim na elektrownię, zastawiając ją i potem żurawiami (pod sufitem nowego sarkofagu) będą rozbierać stary sarkofag, który już się sypie. Potem zakopią rozebrane części w cholerę.


A tu już Prypeć:




Szalony graficiarz pomalował mury i ściany w Prypeci, znaleźliśmy 6 rysunków, z czego 4 w dziwnych lokacjach (widać je na zdjęciach)

Kto rozpoznaje hotel z misji w Call of Duty: Modern Warfare? Barrett, zdjęcie i widok na blok czwarty (nie pozwolili nam tam wejść, za duże promieniowanie :( )






Słynne młyńskie koło i 'wesołe' miasteczko:



Nasz dozymetr wskazuje, że potrawka z mchu byłaby ciężko strawna. Mech ma właściwości 'pochłaniające' i lubi absorbować cząsteczki promieniowania(przekroczona dawka 300x):






Tu jak to określił przewodnik, 'dziwny beton', koło studzienki - nikt nie wie dlaczego tak daje promieniowanie w tym miejscu... Może coś żyje w kanałach? Kto wie...




Ten 'las' to tak naprawdę murawa boiska na stadionie:













Mniam! (dawka przekroczona 200x)











Nasi tu byli! Cholerni wycieczkowicze...
































Maski przeciwgazowe użyte w czasie ewakuacji. Po pierwszych dniach przestano ich używać i zostały w szkole:









Wódka musi być!





















Moje ulubione zdjęcie:









































W niektórych pomieszczeniach było tak ciemno, że gdyby nie telefon, to byśmy się zgubili... Tyle historii, tyle wspomnień, tyle radiacji...

Specjalne podziękowania dla mrlewy & ~Gordon_Ramsay za pomoc w stworzeniu tematu!
196 zdjęć więcej, kliknij tutaj aby je zobaczyć...

Czarnobyl 2011 wyprawa nr. 5

repsol79 • 2013-08-10, 18:39
630
Witam, przypadkiem natknąłem się na film mojego autorstwa z wyprawy do Czarnobylskiej strefy z 2010 roku. W związku z powyższym przedstawiam film z naszej ostatniej wyprawy w 2011 roku.

JHGFDS • 2013-08-10, 18:53  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (68 piw)
umarłeś po tej wycieczce? pytam bo sam się tam wybieram :D
398

Opisana w poprzednim odcinku budowla , stanowiąca grobowiec dla szczątków reaktora nr 4 w Czarnobylu, powoli chyli się ku ruinie. Jej zawalenie jest jednoznaczne z powtórnym skażeniem terenu wokół miejsca katastrofy i nie tylko. Radioaktywny pył może zawędrować w każdy zakamarek Europy. Na szczęście zamiennik właśnie jest konstruowany. Nazywa się NSC (New Safe Confinement).

To, co widzicie na zdjęciu otwierającym ten artykuł, to jedynie część wielkiego przedsięwzięcia, jakim jest ostateczne pogrzebanie radioaktywnych szczątków reaktora nr 4 czarnobylskiej elektrowni atomowej. O skali projektu nie wiedziano praktycznie nic do momentu podjęcia wstępnych rozmów o nowym sarkofagu. Rozmowy zaczęły się bardzo późno,
co wynikało z dużej niechęci finansowego angażowania się w problem Ukrainy i Rosji
.

Fundacja z problemami


Czarnobyl to gorący kartofel przerzucany z ręki do ręki. Postawa taka nie powinna jednak dziwić. Po pierwsze będą to pieniądze bezpowrotnie stracone. Stracone, bo nikt nie patrzy na ów projekt jak na inwestycję, choćby w przyszłe bezpieczeństwo.

Wielu ekspertów twierdzi, że nowy sarkofag wcale nie jest potrzebny, a zgliszcza można stopniowo przykrywać betonem. Inni z kolei alarmują, że nowe zabezpieczenie musi powstać i że nie należy patrzeć na koszty. Kilka miesięcy temu okazało się, że ci drudzy mają rację. Na zdjęciu poniżej widać efekty zawalenia się dużego fragmentu dachu!

Trudna sytuacja decyzyjna nie rokowała najlepiej, więc powołano fundację CSF (Chernobyl Shelter Fund), która miała zająć się zbiórką pieniędzy oraz projektowaniem nowego rozwiązania. Wnioski z pierwszych spotkań pojawiły się dosyć szybko. Ulepszanie oraz całościowa rozbiórka starego sarkofagu nie wchodzą w grę. Struktura jest obecnie nie do ruszenia ze względów bezpieczeństwa. W 1992 r. ogłoszono budżet oraz konkurs na wykonawcę nowego sarkofagu.
Zgłoszono aż 394 projekty, do finału przeszły trzy.

Wygrał projekt łukowy, który jest konstruowany przez francuskie konsorcjum Novarka. Koszt całości przekroczył już półtora miliarda euro i prawdopodobnie jeszcze wzrośnie.

Widoczna po lewej struktura jest budowana w dużej odległości od reaktora. Po zakończeniu konstrukcji zostanie ona przetoczona po szynach nad reaktor i osadzona nad starym sarkofagiem. Decyzja o przeprowadzeniu prac z dala od miejsca katastrofy była dość oczywista. Robotnicy nie mogą pracować bezpośrednio przy reaktorze ze względu na promieniowanie. Ewentualny błąd podczas działań “na miejscu” mógłby spowodować zawalenie starej konstrukcji i kolejną tragedię.

Zadaniem nowego sarkofagu jest zapobieżenie wędrówce skażenia poza obręb reaktora i jego otaczającej infrastruktury. Pośrednim efektem jest zatrzymanie korozji obecnego sarkofagu i zmniejszenie ryzyka wynikłego
z ewentualnego zawalenia się starej konstrukcji.

Zakłada się także usunięcie starego dachu za pomocą zdalnie sterowanych maszyn w celu dalszej minimalizacji ryzyka.

Konstrukcja będzie wysoka na 92 metry i będzie mieć aż 150 metrów długości. Składać się będzie z 13 łuków tworzących 12 przedziałów. Skala przedsięwzięcia jest widoczna na zdjęciu poniżej. Ukazuje ono początkowe stadium konstrukcji, gdy zadaszenie nie było jeszcze podniesione.

Oba końce nowego sarkofagu zostaną zasłonięte ścianą zwisającą, tak aby żaden z elementów nie spoczywał na starej konstrukcji reaktora. Całość zostanie pokryta Lexanem, czyli tworzywem zapobiegającym akumulacji radioaktywnych materiałów na elementach NSC. Wszystkie komponenty są prefabrykatami dostarczanymi na miejsce z hut. Na miejscu dokonuje się jedynie montażu, co dodatkowo skraca czas przebywania pracowników na terenie niebezpiecznym.

Każdy z robotników ma ze sobą dwa dozymetry, które informują o przyjętej dawce promieniowania i alarmują
o przekroczeniu dziennej normy.

Dużym problemem było położenie fundamentów pod miejsce montażu oraz torowisko. Gleba jest silnie skażona, więc głębsze wykopy nie wchodziły w grę. Konieczne wykopy do trzech metrów przeprowadza się za pomocą koparek linowych, co pozwala oddalić operatora maszyny na znaczną odległość od urobku. Głębsze wykopy przeprowadza się za pomocą urządzeń hydraulicznych z osłoną bentonitową.

Zakończenie konstrukcji oraz przetoczenie NSC na miejsce rozpocznie się najwcześniej za dwa lata. Proces przetoczenia zajmie pełne 24 godziny (lub dłużej) i odbędzie się za pomocą stalowych lin ciągniętych przez siłowniki. Po umiejscowieniu nowego sarkofagu nad starym i opuszczeniu ścian zamykających rozpocznie się proces dekonstrukcji niestabilnych elementów starego sarkofagu, czyli przede wszystkim dachu. Tuż pod najwyższym punktem łuku nowego sarkofagu zamontowane są dwa dźwigi wędrujące po wspólnym wyciągu. To właśnie one będą kontynuować prace wewnątrz struktury.

Co dalej?

Po zdemontowaniu starych elementów sarkofagu zostaną one pocięte na mniejsze kawałki i poddane dekontaminacji. Ostateczne metody pozbycia się tych elementów nie zostały jeszcze opracowane. W pobliżu powstaje centrum składowania odpadów radioaktywnych Vektor, w którego skład wchodzi niemiecka placówka ICSRM do utylizacji odpadów. Tam prawdopodobnie spoczną najbardziej niebezpieczne elementy. Betonowe pojemniki są już gotowe i można je obejrzeć na zdjęciu poniżej.

Budowa nowego sarkofagu nie toczy się po myśli władz Ukrainy. Projekt miał być gotowy już w 2005 r. Datę zakończenia prac przesunięto początkowo na 2008 r., później zmienioną ją na 2012 r. Obecny termin oddania to lato 2015. Więcej szczegółów i ostateczny wygląd nowego sarkofagu obejrzycie na filmie poniżej. Miejmy nadzieję, że Novarka zdąży
z pracami przed ewentualną katastrofą...

Kod:
/watch?v=F9URUQvGE9g#at=113

(uploader nie chce wgrać filmiku bo już jest on na sadisticu, lecz nie ma żadnego odnośnika czy cuś by go skopiować,
za dużo "waży" by go wgrać)


Cytat:

Daję temat tu, gdyż zapaleńcy ciekawostek o Czarnobylu jak i zwykli ciekawscy częściej przeglądają "Główną" niż "Dokumentalne". Także celowy błąd z mojej strony dla dobra innych. Pozdrawiam.



Autorem jest jakiś kolo z http://gadzetomania.pl

Sarkofag reaktora nr 4 [cz. 1] - Czarnobyl(Ukraina)

buciah5n1 • 2013-07-21, 02:20
588

Betonowa, rozsypująca się klatka skrywa w sobie wciąż agresywnego potwora – 200 ton radioaktywnej lawy (Korium),
30 ton lotnego, radioaktywnego pyłu oraz 16 ton uranu i plutonu. Budowa konstrukcji kolosa trwała jedynie 5 miesięcy.
W 1996 r. stwierdzono, że naprawa jest całkowicie niemożliwa. W jakim stanie jest stary sarkofag i jak wygląda budowla nowego?

Schronienie nr 4

Powyższa nazwa sarkofagu skrywającego ruiny po czarnobylskiej katastrofie pochodzi z zapisów wojskowych. Podobnie jak katastrofa, budowa sarkofagu była wydarzeniem, którego szczegóły starano się utajnić. Stare nawyki generałów kazały zapewniać o doskonałych środkach zabezpieczających, jakie były stosowane, i nie wdawać się w dyskusje o technologii i jakości konstrukcji.

Wciąż niejasne szczegóły prawdy o początkowych etapach budowy sarkofagu mówią o koszmarze robotników zwanych “likwidatorami”. Po oczyszczeniu okolicy i dachu elektrowni do grona tych bohaterskich straceńców dołączyli górnicy. Bo choć sarkofag kojarzy się nam z wysokimi dźwigami, to prace nad jego konstrukcją zaczęły się pod ziemią, ze śmiertelnym niebezpieczeństwem wiszącym tuż nad głową.

Celem długiego na 168 metrów wykopu było dostanie się pod reaktor w celu zalania nowo powstałej przestrzeni betonem. Miał on zapobiec ucieczce materiałów radioaktywnych do gleby i skażenia wód gruntowych, które mogłyby rozprzestrzenić skażenie w sposób niekontrolowany. Prace górnicze rozpoczęto 24 czerwca 1986 r.

Prace na powierzchni prowadzono z zastosowaniem potężnych dźwigów oraz pojazdów z długimi wysięgnikami (betoniarki). Starano się ograniczyć czynnik ludzki podczas kilku stadiów konstrukcji. Pierwszym z nich było wylanie betonu naokoło pozostałości po reaktorze tak, aby przygotować fundamenty pod sarkofag. Wstępne prace betoniarek widać na zdjęciu poniżej. Zwróćcie uwagę, jak blisko musiały podjechać i jak bardzo narażeni na promieniowanie byli ich kierowcy. Jest to obszar bezpośrednio przylegający do reaktora. Elewacja widoczna po prawej stronie znalazła się pod sarkofagiem.

Następnie wzniesiono zbrojone, betonowe ściany wokół uszkodzonego reaktora. Ze względu na skalę zniszczeń konstrukcja ma charakter kaskadowy, co widoczne jest na zdjęciu poniżej, gdzie w ten sposób zakryto halę turbin.
Po skonstruowaniu systemu przyporowego (także widocznego na zdjęciu w formie dłuższych i krótszych pionowych, pochyłych wsporników będących częścią ściany) zamontowano zadaszenie oraz urządzenia wentylacyjne.







Warto wspomnieć, że zarzuty o pozostawienie sporych dziur w sarkofagu są tylko częściowo słuszne. Konstrukcja ma około 60 otworów obserwacyjnych, które służą także jako konieczna wentylacja. Na unikalnym zdjęciu poniżej
(wnętrze sarkofagu) widoczne jest światło, które przez nie wpada.

Film przedstawia z kolei wyprawę szaleńców do środka konstrukcji. W 1:17 widać grafitowe osłony prętów uranowych. Tylko ktoś niespełna rozumu mógł podejść tak blisko. Pojedynczy fragment może emitować promieniowanie o sile 1000 R,
co oznacza zgon po godzinie przebywania w pobliżu. Zamontowany system spryskiwaczy dba o utrzymanie pyłu w ryzach, co jednak wyraźnie nie wystarcza.



W sumie wylano około 400 000 m3 betonu i wykorzystano 7300 ton stali. Te dość imponujące liczby nie robią jednak wrażenia, gdy popatrzy się na obecny stan budowli. Fundamenty kruszeją, ściany mają coraz więcej nieplanowanych otworów, a wady konstrukcyjne zaczynają zagrażać budowli.

Pierwszym i naczelnym zmartwieniem są dwie potężne belki, które podtrzymują dach sarkofagu. Spoczywają one na elementach starej konstrukcji (między innymi zachodnia część widoczna w głębi na zdjęciu poniżej), które powoli kruszeją
i mogą nie utrzymać góry sarkofagu.

Widoczna na kolejnym zdjęciu instalacja z żółtymi elementami została wzniesiona kilka lat temu w celu stabilizacji sarkofagu. Jest to DSSS (Designed Stabilisation Steel Structure). Wsporniki przechodzą przez jedną ze ścian i podtrzymują strukturę także od środka. Dzięki temu udało się nieco odciążyć wspomniane wyżej wsporniki belek o całe 400 ton.

Innym zmartwieniem jest pokrywa UBS leżąca bezpośrednio na reaktorze (to ten przekrzywiony, “włochaty” element na zdjęciu przekroju elektrowni poniżej). W tej chwili jest on podtrzymywany tylko przez gruz, więc ryzyko jego zawalenia się do środka reaktora jest bardzo duże. Po wypadku płyta ta nazywana jest przez pracowników “Eleną”. Te sterczące włosy to obecnie “włosy Eleny”, czyli powyginane pręty paliwowe. To obecnie najbardziej niebezpieczny i newralgiczny element gruzowiska.



Z kolejnej części dowiecie się, w jaki sposób powstaje nowy sarkofag i jaką rolę będzie odgrywał w przyszłości.

Cytat:

Daję temat tu, gdyż zapaleńcy ciekawostek o Czarnobylu jak i zwykli ciekawscy częściej przeglądają "Główną" niż "Dokumentalne". Także celowy błąd z mojej strony dla dobra innych. Pozdrawiam.



Zapożyczone z http://gadzetomania.pl

Stopa Słonia

achujciwcycki • 2013-07-08, 09:54 IGNORUJ TEMATY Z DZIAŁU "INNE CZARNOŚCI"  
319


Tak wygląda stopiony rdzeń reaktora w czarnobylu, który po przetopieniu się przez kila warstw betonu zatrzymał się gdzieś w podziemiach elektrowni. Choć formacja wydawać mogłaby się niewielka, waży setki ton (tak podali przynajmniej). Samo spojrzenie na ten twór zabiłoby człowieka, zdjęcie zostało wykonane za pomocą lusterka.

Tu film, nie obsługujemy jeszcze dailymotion.

http://www.dailymotion.com/video/xgrtsg_inside-chernobyl-s-sarcophagus_tech#.Udpta6w3i1t
achujciwcycki • 2013-07-08, 12:23  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (68 piw)
to ukraina, robią czym jest :D