18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Sarkofag reaktora nr 4 [cz. 1] - Czarnobyl(Ukraina)

buciah5n1 • 2013-07-21, 02:20

Betonowa, rozsypująca się klatka skrywa w sobie wciąż agresywnego potwora – 200 ton radioaktywnej lawy (Korium),
30 ton lotnego, radioaktywnego pyłu oraz 16 ton uranu i plutonu. Budowa konstrukcji kolosa trwała jedynie 5 miesięcy.
W 1996 r. stwierdzono, że naprawa jest całkowicie niemożliwa. W jakim stanie jest stary sarkofag i jak wygląda budowla nowego?

Schronienie nr 4

Powyższa nazwa sarkofagu skrywającego ruiny po czarnobylskiej katastrofie pochodzi z zapisów wojskowych. Podobnie jak katastrofa, budowa sarkofagu była wydarzeniem, którego szczegóły starano się utajnić. Stare nawyki generałów kazały zapewniać o doskonałych środkach zabezpieczających, jakie były stosowane, i nie wdawać się w dyskusje o technologii i jakości konstrukcji.

Wciąż niejasne szczegóły prawdy o początkowych etapach budowy sarkofagu mówią o koszmarze robotników zwanych “likwidatorami”. Po oczyszczeniu okolicy i dachu elektrowni do grona tych bohaterskich straceńców dołączyli górnicy. Bo choć sarkofag kojarzy się nam z wysokimi dźwigami, to prace nad jego konstrukcją zaczęły się pod ziemią, ze śmiertelnym niebezpieczeństwem wiszącym tuż nad głową.

Celem długiego na 168 metrów wykopu było dostanie się pod reaktor w celu zalania nowo powstałej przestrzeni betonem. Miał on zapobiec ucieczce materiałów radioaktywnych do gleby i skażenia wód gruntowych, które mogłyby rozprzestrzenić skażenie w sposób niekontrolowany. Prace górnicze rozpoczęto 24 czerwca 1986 r.

Prace na powierzchni prowadzono z zastosowaniem potężnych dźwigów oraz pojazdów z długimi wysięgnikami (betoniarki). Starano się ograniczyć czynnik ludzki podczas kilku stadiów konstrukcji. Pierwszym z nich było wylanie betonu naokoło pozostałości po reaktorze tak, aby przygotować fundamenty pod sarkofag. Wstępne prace betoniarek widać na zdjęciu poniżej. Zwróćcie uwagę, jak blisko musiały podjechać i jak bardzo narażeni na promieniowanie byli ich kierowcy. Jest to obszar bezpośrednio przylegający do reaktora. Elewacja widoczna po prawej stronie znalazła się pod sarkofagiem.

Następnie wzniesiono zbrojone, betonowe ściany wokół uszkodzonego reaktora. Ze względu na skalę zniszczeń konstrukcja ma charakter kaskadowy, co widoczne jest na zdjęciu poniżej, gdzie w ten sposób zakryto halę turbin.
Po skonstruowaniu systemu przyporowego (także widocznego na zdjęciu w formie dłuższych i krótszych pionowych, pochyłych wsporników będących częścią ściany) zamontowano zadaszenie oraz urządzenia wentylacyjne.







Warto wspomnieć, że zarzuty o pozostawienie sporych dziur w sarkofagu są tylko częściowo słuszne. Konstrukcja ma około 60 otworów obserwacyjnych, które służą także jako konieczna wentylacja. Na unikalnym zdjęciu poniżej
(wnętrze sarkofagu) widoczne jest światło, które przez nie wpada.

Film przedstawia z kolei wyprawę szaleńców do środka konstrukcji. W 1:17 widać grafitowe osłony prętów uranowych. Tylko ktoś niespełna rozumu mógł podejść tak blisko. Pojedynczy fragment może emitować promieniowanie o sile 1000 R,
co oznacza zgon po godzinie przebywania w pobliżu. Zamontowany system spryskiwaczy dba o utrzymanie pyłu w ryzach, co jednak wyraźnie nie wystarcza.



W sumie wylano około 400 000 m3 betonu i wykorzystano 7300 ton stali. Te dość imponujące liczby nie robią jednak wrażenia, gdy popatrzy się na obecny stan budowli. Fundamenty kruszeją, ściany mają coraz więcej nieplanowanych otworów, a wady konstrukcyjne zaczynają zagrażać budowli.

Pierwszym i naczelnym zmartwieniem są dwie potężne belki, które podtrzymują dach sarkofagu. Spoczywają one na elementach starej konstrukcji (między innymi zachodnia część widoczna w głębi na zdjęciu poniżej), które powoli kruszeją
i mogą nie utrzymać góry sarkofagu.

Widoczna na kolejnym zdjęciu instalacja z żółtymi elementami została wzniesiona kilka lat temu w celu stabilizacji sarkofagu. Jest to DSSS (Designed Stabilisation Steel Structure). Wsporniki przechodzą przez jedną ze ścian i podtrzymują strukturę także od środka. Dzięki temu udało się nieco odciążyć wspomniane wyżej wsporniki belek o całe 400 ton.

Innym zmartwieniem jest pokrywa UBS leżąca bezpośrednio na reaktorze (to ten przekrzywiony, “włochaty” element na zdjęciu przekroju elektrowni poniżej). W tej chwili jest on podtrzymywany tylko przez gruz, więc ryzyko jego zawalenia się do środka reaktora jest bardzo duże. Po wypadku płyta ta nazywana jest przez pracowników “Eleną”. Te sterczące włosy to obecnie “włosy Eleny”, czyli powyginane pręty paliwowe. To obecnie najbardziej niebezpieczny i newralgiczny element gruzowiska.



Z kolejnej części dowiecie się, w jaki sposób powstaje nowy sarkofag i jaką rolę będzie odgrywał w przyszłości.

Cytat:

Daję temat tu, gdyż zapaleńcy ciekawostek o Czarnobylu jak i zwykli ciekawscy częściej przeglądają "Główną" niż "Dokumentalne". Także celowy błąd z mojej strony dla dobra innych. Pozdrawiam.



Zapożyczone z http://gadzetomania.pl

Szczerdo

2013-07-21, 02:32
kiedy następna część?

buciah5n1

2013-07-21, 02:33
Postaram się jutro koło 12 dodać bo rano będę zajęty, a teraz to spać idę :D

JabbaRider

2013-07-21, 03:51
Co do włosów Eleny, nie są zabezpieczone? Tak po prostu sobie leżą?
Ukraino nadchodze :mrgreen:

hailstorm

2013-07-21, 04:42
artykuł ok ale wolałem go przeczytać w czwartek na Gadzetomani.pl ( nie mam nic do przedruków) po prostu mówię jak jest .ps. jak podajesz źródło to podawaj też autora :)

d0ll4r

2013-07-21, 07:28
Super, extra ale temat już trochę przestarzały. Ciekawiej by było jak ktoś by pozbierał i wrzucił tekst nt. nowego sarkofagu. Mimo to piwo leci za obszerny post :]

dumad

2013-07-21, 08:54
za czarnobyl zawsze piwo!

Jarrt

2013-07-21, 09:02

Obserwuję was.

g0t3r

2013-07-21, 09:02
Za taki temat zawsze piwo. Kiedyś chciałem się wybrać ze znajomymi do Prypeci, ale nie starczyło gotówki, niestety. Wrzucaj kolejne części i koniecznie napisz coś na temat nowego sarkofagu.

Irdo38

2013-07-21, 09:25
Za Czarnobyl zawsze piwko :-D

Onyx1

2013-07-21, 09:42
To pokazuje słabość człowieka. Nie dość, że nie jest w stanie zapanować w dużej mierze nad żywiołami i kataklizmami przez nie spowodowanymi, to jeszcze nie umie zapanować nad czymś co sam zbudował.

to...........um

2013-07-21, 10:11
Autor nie wspomina o budowie samego dachu sarkofagu, który jest ciekawym elementem. Zachęcam do poszukania informacji w sieci.
Żółte rusztowanie nie tylko odciąża ścianę - ma przede wszystkim umożliwić jej rozbiórkę.
Jeżeli chodzi o tych "szaleńców" z filmiku - co około miesiąc (odstępy czasowe nie są mi dokładnie znane) do bloku wchodzi grupka osób, która robi pomiary w różnych punktach wewnątrz budynku. Nagrania z takich wejść są dostępne na YT.
Pręty uranowe na filmiku? Co to są pręty uranowe? Czy autor wie, jak wygląda paliwo jądrowe?

Na szczęście nie jest to materiał typu "kopuła wyleciała 30 metrów w powietrze i wybuch zniszczył dach", więc nie będę się specjalnie czepiał, bo reszta artykułu jest całkiem ok.