#politycy

To jest uniwersalna cecha dzisiejszych "polityków".

pie**olić to, każdy chłop ma prawo się naj***ć i przyjść skacowany do pracy (bądź naj***ć się czasami w pracy) , czy to polityk, prezydent, ksiądz czy zwykły robol, to jest wpisane w nasze DNA

Jeśli ktoś ma w genach upijanie się do tego stopnia, że przychodzi naj***ny do pracy, albo pije w pracy to myślę że powinien się grubo zastanowić nad tym co robi. Owszem, rozumiem się napić na jakimś spotkaniu czy coś ale naj***ć to lekka przesada. Naj***ć to się można po pracy z kumplami lub w domu.

Sam przyznaj, zatrudniłbyś w swojej firmie alkoholika? Przychodzi klient widzi twojego pracownika i co myśli? Chyba nie muszę tego tłumaczyć.

Oczywiście. Lepiej żeby pracownik był r*chany w dupę przez pracodwacę i pracował w ogóle za darmo. Wtedy z pewnością nie będzie poszkodowany bo będzie mógł służyć swojemu pracodwacy jak niewolnik.

Rynek powinien weryfikować jaka usługa jest potrzebna i ile za nią płacić. W Norwegii nie ma płacy minimalnej i nikt tam nie zarabia małych pieniędzy.

Najgorsze że doszliśmy do punktu gdzie zwolennik teorii spiskowej jest na równi z chorym psychicznie. Widać dokładnie w jakim kierunku wycelowany jest atak. Jeśli jakąś grupę się ośmiesza,umniejsza i robi z nich debili to znaczy że to ma jakiś cel. Nikt nie poświęci hajsu ani czasu w tym leniwym świecie aby kogoś pokazywać w złym świetle bez powodu. Zobaczcie kto robi za największego debila.Kto jest wyśmiewany i uznawany za pajaca sceny .Człowiek który zamiast po robocie odpalić WYdeło rozkminia jakieś wydarzenie z otaczającego świata. Trudno mi zrozumieć dlaczego ktoś kto myśli ,analizuje,czyta miałby być bardziej upośledzony od biernego odbiorcy rzeczywistości któremu wystarcza co lepszego do ryja włożyć i cipsko do r*chania.
Wyśmiewani są ludzie myślący i nietypowi.
I prawdopodobnie taki człowiek właśnie nie jest ze swoimi kolesiami pazerny na władzę dla samej chęci jej posiadania i mógł by być alternatywą. Gdyby trzymał z grubymi rybami to byłby raczej szanowany i uznany nieprawdaż. Przykład naszego Korwina. Facet napisał więcej felietonów niż reszta pajacy ustaw. Udaje mu się utrzymać partie pomimo że nie weszli do rządu od dawna.Mówi o rzeczach z którymi ciężko mi się od razu nie zgodzić.Jest jedymym politykiem który odpisał do mnie. Czasem podawał nawet GG. Mimo to co mówi nie daje sie słuchać w dzisiejszym wydelikaconym i pełnym pozornego bezpieczeństwa świecie. Facet jest z innej epoki. Większość ludzi uważa go za czuba bo mówi tak a nie inaczej. Tylko na przykład w feudalnej japoni jego podejście było by zrozumiałe . Ludzie skupiają sie co ktos mówi o sprawach obyczajowych itd. k***a.Od tego są grupy wyznaniowe właśnie. Polityka nie trzeba lubić. Nie trzeba sie z nim zgadzać.On ma sie znać na gospodarce a nie k***a lizać nam dupe i kraść za plecami. Mimo wszystko większość lubi anala za 20000-30000 miesiecznie razy 460 niż posłuchać wariata i mieć lepiej. Wolę czubka u władzy bo normalni sobie k***a nie radzą. Wiem że to zabrzmi wieśniacko ale za Kaczyśkiego czułem się mniej r*chany w dupala.Czy to ze szkołą czy z pójściem do dentysty .Teraz nawet dzieciaki do kina z budy nie chodzą. O teatrze tylko słuchają w szkole. Kluby sportowe to tylko gała została. Gdzie Boks,szermierka i reszta. Wszystko rozj***ne ale przecież to wina Kryzysu. Najpierw pie**olą że nas ominął a potem na niego wszystko zwalają. Co to jest. Jakiś myślący wszechmocny byt że za nich działa i podejmuje decyzje a oni biedni są od niego zależni?
Odnośnie teorii spiskowych.
Skoro stuknęli Kennedy'ego za akcje z RF i nikt tego nie powiązał to chyba zostaje czekać na jakąś grubą i jawną akcje żeby ludzie przejrzeli.

k***a, nóż w kieszeni się otwiera jak słyszę tych obiboków. Nie dość, że dostają 10 000 zł +, to jeszcze mają różne przywileje takie jak "darmowe" przejazdy komunikacją, "darmowe" paliwo, nie muszą płacić za mandaty i wiele wiele więcej. Oczywiście wszystko na koszt podatników. Syf i burdel!

I za co te lewackie, prokomunistyczne k***y dostają po 10 tysięcy złotych miesięcznie? Praca polityka, to powinien być przywilej, a nie jeden z dochodów. Oni i tak nie robią NIC aby coś w naszym kraju zmienić na lepsze. ch*j im w serce, niech pozdychają. Co do nogi. Ci z senatu też.