18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#atomowy

Sposób ojca na atomowy armagedon

pakozi • 2015-05-31, 23:51
113
Grałem ostatnio w Fallout 3 i rozbawił mnie jeden z wpisów.
Pomysł starego jak zadbać o swoje bezpieczeństwo, czy może szukali przejścia do Narni?

(Sorry za jakość, nie chciało mi się ściągać żadnych Frapsów itp)
pakozi • 2015-05-31, 23:56  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (36 piw)
Rebeliant_ZPF napisał/a:

Fallout po polsku? Ja pie**ole. Ta gra ma rację bytu tylko i wyłącznie po angielsku. Ale z drugiej strony nie każdy zna angielski. Szkoda mi takich ludzi - tracą na zawsze piękno wielu gier, filmów czy książek, albo może nie tracą, tylko nigdy nie zaznają.



Według mnie tłumaczenia na polski nie odbiegają w dużej mierze od orginału. W angielską wersję też grałem i obie mi przypadły do gustu.

Rosyjskie okręty

BongMan • 2013-06-22, 12:18
185
Amerykański Sekretariat Obrony ujawnił, że dwa rosyjskie atomowe okręty podwodne patrolują Atlantyk w okolicy amerykańskiego wybrzeża.
Rosyjskie ministerstwo obrony prostuje: nie dwa, a osiem i nie patrolują, tylko szukają flaszki wódki upuszczonej przez pasażera statku wycieczkowego.

Atomowy grzyb nad Wrocławiem

Bociek • 2013-06-05, 20:11
444
Miejsce obserwacji: Nowy Dwór
Czas obserwacji: Późne lato 2012 лет
Materiał własny 8-)

chyba że to halucynacje z głodu albo od zgniłych zimnioków
czaspogardy • 2013-06-05, 20:57  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (105 piw)
Widzisz grzyb nuklearny i szczęśliwy bo trud skończony, ale to tylko halucynacje z niedożywienia i twój trud się nie kończy

Szas awaryjny na okręcie podwodnym

rolerek • 2012-12-09, 13:53
97
Szas to specjalna procedura na okręcie podwodnym polegająca na opróżnieniu zbiorników balastowych z wody przez wtłoczenie tam sprężonego powietrza znajdującego się pod ciśnieniem w zbiornikach wewnętrznych okrętu.

Szas awaryjny to to samo tylko robi się to znacznie gwałtowniej i pod jeszcze większym ciśnieniem tak żeby okręt w sytuacji awaryjnej mógł się szybko wynurzyć

Test takiego systemu w doku (od 1:30):



Duże pierdnięcie :D

a tutaj test na pełnym morzu:

Olasty • 2012-12-09, 22:13  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (18 piw)
apropo już Czesi mają lepszą marynarkę wojenną od nas :D

Diabelski rdzeń

kesnall • 2012-06-10, 19:56
661
Ludzkość weszła w erę atomową nieprzygotowana. Nie tylko dlatego, że jedynie nieliczni zdawali sobie sprawę z tego ile energii drzemie w pojedynczym atomie. Nawet ci, którzy pracowali przy projekcie Manhattan nie mieli odpowiednich narzędzi by zamienić wyliczenia teoretyczne na atomową rzeczywistość. Musieli eksperymentować. A eksperymenty oznaczają ofiary, czasem śmiertelne. Wśród amerykańskich naukowców tego czasu chyba największe żniwo zebrała jedna sfera wykonana z plutonu, nazwana później „Diabelskim rdzeniem”.

W maju 1946 roku wiadomo już było dokładnie jak destrukcyjna może być broń atomowa. Od ataków na Hiroszimę i Nagasaki mijało właśnie dziewięć miesięcy. Kiedy Louis Slotin rozpoczynał swój eksperyment, mijało również dziewięć miesięcy od wypadku, w wyniku którego zginął fizyk Harry Daghlian. 21 sierpnia 1945 roku eksperymentował on na rdzeniu, który miał zostać użyty do budowy bomby Fat Man II – trzeciej bomby, która miała spaść na Japonię.

Japonia poddała się jednak Amerykanom, więc plutonowa kula o wadze 6,2 kilograma pozostała w Los Alamos a Daghlian mógł przeprowadzić swój eksperyment, który miał doprowadzić do określenia masy krytycznej Pu-239. 21 maja próbował on ręcznie zbudować z węglika wolframu reflektor neutronów, dzięki któremu część neutronów miała trafiać do źródła promieniowania. Jeśli zna się dokładnie właściwości materiału, z którym się pracuje można, dzięki zastosowaniu takiego reflektora, zmniejszyć masę krytyczną materiału rozszczepialnego. Można też przypadkiem doprowadzić do zapoczątkowania reakcji łańcuchowej.

Kiedy Daghlian ręcznie ustawiał swoje cegiełki, licznik neutronów zaalarmował go, że po dodaniu kolejnej, rdzeń osiągnie masę krytyczną. Daghlian cofnął więc rękę ale przypadkiem upuścił węglik wolframu prosto na rdzeń z plutonu.

Wzrost promieniowania spowodował, że pomieszczenie natychmiast wypełniło się błękitną poświatą zjonizowanego powietrza. Daghlian wpadł w panikę i bezskutecznie próbował rozrzucić kopniakiem budowaną przez siebie konstrukcję. Chwilę później zrobił to ręką, jednak dla niego było już za późno. Zmarł na chorobę popromienną 25 dni później.



21 maja Louis Slotin stał ze śrubokrętem nad rdzeniem, który kilka miesięcy temu zabił jego kolegę. Wraz ze swoim zastępcą, Alvinem Gravesem, późniejszym dyrektorem amerykańskiego programu atomowego, prowadzili oni eksperymenty dotyczące tego samego zagadnienia, które Daghlian przypłacił życiem. Slotin nie używał jednak jako reflektora neutronów cegieł z węglika wolframu ale półsfer z berylu. Była to część badań nad projektami nowych bomb a wiedza na temat tego w jaki sposób osiągnąć masę krytyczną przy pomocy reflektora, mogła zaowocować znacznym uproszczeniem konstrukcji broni.

Śrubokręt nie znalazł się przypadkowo w dłoni Slotina. Wyjątkowo niebezpieczne eksperymenty Slotina, nazywane przez zaangażowanych w nie naukowców „ciągnięciem smoka za ogon”, wymagały bowiem użycia tego niezwykle zaawansowanego narzędzia. Uranowy rdzeń umieszczano w dolnej części berylowej półsfery a drugą półsferę nakładano na górę. Gdyby obie berylowe półsfery zetknęły się, stworzyłyby reflektor neutronów, który doprowadziłby do zapoczątkowania reakcji łańcuchowej. Jedyną rzeczą, która je od siebie oddzielała był właśnie płaski śrubokręt w dłoni Slotina.

Slotin przeprowadzał to doświadczenie już wielokrotnie, często w kowbojskim kapeluszu i, pomimo ostrzeżeń Fermiego, przed tłumem gapiów. Tym razem w pokoju znajdowało się jeszcze siedmiu naukowców, którzy mieli prowadzić pomiary aktywności rdzenia. Jednak podczas opuszczania górnej połowy reflektora ręka Slotina drgnęła, śrubokręt przesunął się a reflektor spadł na rdzeń, który w efekcie osiągnął masę krytyczną. Doszło do gwałtownej reakcji łańcuchowej i emisji dużej dawki promieniowania, której większość pochłonął pochylony nad rdzeniem Slotin. Laboratorium wypełniło się błękitną poświatą. Naukowiec natychmiast chwycił ręką połowę reflektora i odrzucił ją na bok przerywając reakcję łańcuchową. Chwilę po zdarzeniu Slotin skarżył się na kwaśny smak w ustach oraz piekący ból w lewej ręce. Po opuszczeniu pomieszczenia zaczął gwałtownie wymiotować, i, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji pożegnał się z kolegami. Zmarł w szpitalu 9 dni później.



Sam „Diabelski rdzeń” został użyty do budowy bomby Gilda, którą zdetonowano 1 lipca 1946 roku na atolu Bikini podczas serii testów broni jądrowej.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Diabelski_rdze%C5%84
http://talesfromthenuclearage.wordpress.com/2009/11/26/the-demon-core/
http://library.lanl.gov/cgi-bin/getfile?07-17.pdf
ostatni • 2012-06-10, 20:04  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (64 piw)
bardzo ciekawy temat, wątpię jednak, że zostanie doceniony przez stada gimbusów, którzy mają problem z zapisaniem reakcji spalania wodoru

Eksplozje nuklearne- kompilacja

krzys.toxic • 2012-03-31, 23:07
198
Wybuchy broni jądrowej. Przepiękne widoki :kloc:





"Track : Extremis, featuring Gillian Anderson"

w miedzyczasie znalazłem jeszcze takie cosik



Dorzucam jeszcze przebieg wszystkich wybuchów

stery_srh • 2012-04-01, 00:55  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (17 piw)
Taaa, piękne - a później mamy na świecie wzmożoną aktywość sejsmiczną skorupy ziemskiej - trzęsienia ziemi, tsunami... Nie można zapomnieć też o tym, ile syfu idzie w atmosferę (radioaktywnego i nie tylko). A ludzie się dziwią, dlaczego na przestrzeni ostatnich kilku dekad, ludzie i zwierzęta częściej rodzą się z jakimiś defektami - mniejszymi, lub większymi... Oczywiście "mądrzy" tego świata przekonując nas, że powinniśmy być ekologiczni, oszczędni - nie opalać węglęm kamiennym, oszczędzać energię elektryczną, kupować najnowsze "ekologiczne" samochody... Wszysztko dla dobra środowiska naturalnego. ;-) Nic nie wspominając oczywiście o tym, jakie baty dają planecie poprzez swoje "zabawy". To śmieszne...

żydowski terror atomowy

Tristan88 • 2012-02-24, 23:35
84
Tekst ten dotyczy żydowskiej operacji Samson na wypadek ataku na izrael. Operacja ta ma na celu zniszczenie europejskich państw za pomocą ładunków atomowych, za brak udzielenia pomocy państwu żydowskiemu w przypadku ataku na izrael.

Po więcej informacji odsyłam do internetu i do książki "opcja Samsona". Po przeczytaniu tej książki jestem k***a w szoku.


Chciałbym aby każdy z Was zapoznał się z tym, Co żydzi szykują dla europy i świata.


Cytat:

Avigdor Lieberman, przewodniczący ekstremistycznej partii Israel Beiteinu, członek izraelskiego Knesetu, zaproponował 13.01.2009 “rozwiązanie” konfliktu palestyńsko-izraelskiego w strefie Gazy za pomocą uderzenia atomowego. Tak jak amerykańskie bomby atomowe na Hiroszimę i Nagasaki uczyniły zbędnym zajmowanie Japonii przez USA pod koniec II wojny światowej, tak obecnie zdaniem izraelskiego polityka Izrael powinien postąpić w stosunku do strefy Gazy.

Komentując wypowiedź Libermana Mustafa Barghouthi, sekretarz generalny Palestńskiej Inicjatywy Narodowej, stwierdził, iż pokazuje ona, że oświadczenia izraelskich polityków są również dysproporcjonalne, jak dysproporcjonalna była ich krwawa akcja w Gazie. Stwierdzając wysoki stopień poparcia dla izraelskich działań przeciwko Palestyńczykom ze strony izraelskiej opinii publicznej, Barghouthi powiedział też, że po raz kolejny okazuje się, że Izrael nigdy nie wyciąga wniosków z przeszłości i wywołuje jedną z najkrwawszych masakr w dziejach. Oni nie mają szacunku dla ludzkiego życia – powiedział.

Idea zastosowania ataku atomowego przeciwko Gazie, może niezbyt dziwić w ustach skrajnego polityka izraelskiego, jednego z wielu przedstawicieli judaistycznego fundamentalizmu w Knesecie, żądających zazwyczaj jak najostrzejszych środków w stosunku do Palestyńczyków i domagających się ich całkowitego wypędzenia z Izraela, terenów dawnej Palestyny. TYmczasem groźba użycia broni atomowej pojawia się także w wypowiedzi przedstawiciela nauki w Izraelu. I to przeciwko… krajom Europy Zachodniej.

W wywiadzie dla “Jerusalem Friday izraelski historyk wojskowości, profesor Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie, Martin Van Crevel zasugerował, że Izrael mógłby zniszczyć swą bronią jądrową wiekszość europejskich stolic, prawdopodobnie w akcie odwetu wobec narodów europejskich za zagładę Żydów podczas II wojny światowej. “Posiadamy kilkaset głowic atomowych oraz rakiet i możemy odpalić je przeciwko celom we wszystkich kierunkach, nawet na Rzym. Większość stolic europejskich jest celem dla naszych sił powietrznych – powiedział van Crevel.

Izraelski naukowiec opowiedział się także za “zbiorową deportacją” Palestyńczyków z Izraela. Jego zdaniem jest to jedyna strategia Izraela w stosunku do Palstyńczyków, mogąca mieć jakieś znaczenie. Van Creveld wskazał, że w Izraelu poparcie dla tej opcji systematycznie wzrasta. O ile dwa lata temu opowiadało się za tym rozwiązniem 7-8 proc. Izraelczyków, to dwa miesiące temu było to już 33 proc. a obecnie 44 proc.

Van Creveld powiedział także, iż jest przekonany, że b. premier Ariel Sharon pragnąłby obecnie deportacji Palestyńczyków. “Uważam to całkiem możliwe, że on tego chce. Chce eskalacji konfliktu. Wie, że nic innego nie może zakończyć się powodzeniem.” Zapytany, czy nie obawia się, że ludobójcza deportacja doprowadzi do tego, ze Izrael zostanie uznany za państwo bandyckie, Van Creveld powiedział, że nie dba o to zbytnio. Przytoczył słowa Mosze Dajana, byłego izraelskiego ministra obrony, że “Izrael musi być jak wściekły pies, zbyt niebezpieczny, aby go zaczepiać.”

Warto w tym miejscu przypomnieć, że powyższe słowa Mosze Dajana o Izraelu jako wściekłym psie cytował Van Creveld już w 2003 r., gdy głosił, że palestyńska Intifada może zagrozić istnieniu Izraela. Przytoczył przy tym słowa z opublikowanej w tym samym roku ksiązki Dawida Hirsta “Karabin i gałąź oliwna”: “Uważam to wszystko za beznadziejne w tej sprawie… Mamy zdolność pociągnięcia świata w dół za sobą. I mogę cię/was zapewnić, że zanim Izrael pójdzie na dno, tak właśnie się stanie”.

Oficjalnie Izrael nie przyznawał się dotąd do posiadania broni jądrowej i nie formułował oficjalnej strategii w zakresie swojej broni nuklearnej, przez co polityka izrelska określana bywa mianem “nuklearnej dwuznaczności”, a nawet “nuklearnej przewrotności”. Tymczasem Izrael może istotnie dysponować ilością głowic, o jakiej nadmienił Van Creveld, bowiem jeszcze w 1976 CIA była przekonana, że Izrael posiada 10-20 takich głowic, ale już w 2002 liczba ta wzrosła do 75-200, natomiast jeden ze specjalitów zachodnich Kenneth S. Brower szacował Izrael na ok. 400 głowic, mogących być odpalanych z lądu morza i powietrza. Daje to Izraelowi możliwość uderzenia odwetowego przeciwko głównym ośrodkom państw uznawanych za nieprzyjaciela, (bez względu, czy są aktualnie agresorami czy nie), gdyby Izrael został przez któreś z nich zniszczony lub opanowany przez przeciwnika – dodajmy – dysponującego zazwyczaj wyłącznie bronią konwencjonalną.

Należy pamiętać o pogłoskach, jak to podczas wojny Jom Kippur z Syrią i Egiptem w 1973 r. ówczesna premier Izraela Golda Meir miała omal nie wyrazić zgody na wystrzelenie przez Izrael pocisków z głowicami atomowymi w kierunku stolic państw arabskich, czemu miał jakoby w ostatniej chwili zapobiec Henry Kissinger. W rzeczywistości najprawdopodobniej było tak, jak to np. opisał w 1991 r. Hersh M. Seymour w książce “Opcja Samsona: Arsenał nuklearny Izraela i amerykańska polityka zabraniczna” – Izrael wykorzystał nuklearny szantaż, by zmusić Kissingera i Nixona do intensywnych dostaw broni podczas wony Jom Kippur.

Naturalnie szantaż ten w każdej chwili będzie mógł zostać powtórzony, gdy tylko będzie to służyło dalekosiężnym interesom badź planom państwa żydowskiego.

Należy także bliżej przyjrzeć się owej zagadkowej Opcji Samsona, zawartej w tytule książki H. Seymoura. Opcja Samsona oparta jest na biblijnym przekazie o Samsonie, który znalazłszy się w sytuacji bez wyjścia obalił filary świątyni filistyńskiej doprowadzając do zarwania stropu, wskutek czego zginął on sam pociągając za soba tysiące Filistynów, którzy przybyli, aby oglądać jego upokorzenie. Strategię tę przyrównuje się do zbiorowego samobójstwa ok. 1000 obrońców Massady, słynnej żydowskiej twierdzy, w chwili zdobywania jej przez Rzymian.

Elementem kluczowym izraelskiej doktryny wojskowej jest strategia atomowego odstraszania, polegającej w skrajnym przypadku na gotowości do desperackiego aktu odwetowego, niczym biblijny Samson, przeciwko państwom wrogim Izraelowi, gdy państwo to znajdzie się w beznadziejnej sytuacji militarnej.

Obecnie, Wraz ze wzrostem militarnego potencjału nuklearnego Izraela, a co za tym idzie, wraz ze wzrostem jego zdolności atomowego odstraszania wzrasta jego skłonność do odejścia od atomowej dwuznaczności i przejścia na pozycje pełnej jednoznaczności. Louis René Beres, kierujący grupą doradców ówczesnego premiera Ariela Sharona wzywał do tego w swoim artykule opublikowanym w 2004 r. Zalecał on wykorzystanie Opcji Samsona dla wsparcia “konwencjonalnych akcji zapobiegawczych” przeciwko nieprzyjacielskim zasobom nuklearnym i konwencjonalnym, ponieważ, jak stwierdził, “bez takiej broni, będąc zmuszeni polegać całkowicie na siłach nienuklearnych, moglibyśmy nie być w stanie odstraszyć od wrogich akcji odwetowych w odpowiedzi na izraelski atak wyprzedzający”.

Powstaje w związku z tym zasadnicze pytanie, czy określenie “strategia atomowego odstraszania” jest obecnie adekwatne. Wiele przemawia za tym, ażeby zacząć mówić o izraelskiej strategii atomowego zastraszania, bądź wręcz – atomowego terroru. I to terroru stosowanego w sposób coraz bardziej otwarty wobec całego świata.

ujawniony przed kilku dniami przeciek z udziałem izraelskiego ambasadora w Sydney, świadczący o izraelskim zamiarze aktywnego przeciwdziałania poprzez bezpośredni atak na Iran, zdaje się przemawiać za tą właśnie tezą.

Jak widać z powyższego, biblijne i postbiblijne tradycje żydowskie odzywają z pełną siłą w Izraelu, uważanym przez jednych za trzecią, a przez innych za drugą po USA potęgą militarną na świecie.




Źródło: http://www.bibula.com/?p=6232

Cytat:

Rosyjski minister spraw zagranicznych, Sergiej Ławrow oświadczył, że byłby to “poważny błąd, pełen nieprzewidzianych konsekwencji”.
Oświadczenie jest reakcją na groźby Izraela, które poprzedzają nowy raport ONZ na temat programu nuklearnego Iranu. Rosja w ten sposób próbuje ochronić swojego sprzymierzeńca z czasów sowieckich przed szkodliwymi sankcjami oraz wojną.
Zdaniem Ławrowa (i chyba nie tylko), każda militarna interwencja przynosi tylko ludzkie cierpienie i ofiary. Akcja militarna nie jest sposobem na rozwiązanie problemów z Iranem, tak jak i na inne problemy we współczesnym świecie. Najlepszym przykładem jest niepowodzenie akcji militarnych NATO w Afganistanie.
Zgodnie z kartą ONZ użycie siły możliwe jest tylko w przypadku obrony przed interwencją z zewnątrz oraz jeśli podjęta zostanie odpowiednia uchwała Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Należy tu dodać, że Izrael nieformalnie posiada 500-800 głowic jądrowych oraz ofensywne bronie biologiczne i chemiczne. Informacje o arsenale jądrowym zostały ujawnione przez Mordechaja Vanunu, który odbył za to karę 18 lat więzienia w samotnej celi. Po wypuszczeniu nadal jest represjonowany.
Międzykontynentalne rakiety balistyczne “Jerycho” mają zasięg 11,500 km i są przeznaczone do odparcia ataku nuklearnego. Dodatkowo posiada łodzie podwodne z rakietami uzbrojonymi w głowice jądrowe. Izrael nie podpisał układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Nikt dotąd nie zadał sobie trudu zbadania arsenału Izraela. Wynikać to może z szantażu nuklearnego jakim Izrael trzyma w szachu cały świat – tzw. “opcji Samsona” – ostatecznego unicestwienia świata w przypadku ataku na Izrael.
Z drugiej strony, takie małe państwo jak Izrael nie miałoby szans w konwencjonalnej wojnie z państwami arabskimi, stąd konieczność specjalnego uzbrojenia. Arabowie z kolei boją się realizacji planów tzw. “Wielkiego Izraela” – syjonistycznego mocarstwa, które będzie się rozciągało od Egiptu do Iranu.
Sądząc po wojnach w regionie, te plany są obecnie realizowane, a Iran z bronią nuklearną może być poważną przeszkodą.




nowa mapa izraela po wojnie z iranem i innymi państwami arabskimi w regionie


Zasięg opcji samsona z silosów w izraelu, nie wliczając tu ładunków na atomowych łodziach podwodnych i atomowych bomb samolotowych


Źródło: http://hallicino.hubpages.com/hub/The-Conclusive-Solution-For-Lasting-Peace-In-The-Middle-East-Israels-Overwhelming-Nuclear-Arsenal
Badluck13 • 2012-02-25, 01:16  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (36 piw)
Tristan88 napisał/a:

Źródło: http://www.bibula.com


Ciekawe źródełko.
Znajdziemy tam między innymi:
Cytat:

Polscy najemnicy pozostaną dłużej w Afganistanie? Rząd chce przedłużenia misji

Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że do prezydenta wpłyną wniosek od Rady Ministrów o przedłużenie misji Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie.


Osoba nazywająca żołnierzy Wojska Polskiego składających przysięgę na sztandar narodowy, wypełniających rozkazy przełożonych "najemnikami" jest sk***iałym obszczymurem.

Dalej jest jeszcze śmieszniej
Cytat:

Ludzie, którzy teraz są chrześcijanami, lecz byli satanistami, rozpoznali sygnał od prezydenta Clintona na inaugurację kadencji jako znak szatana.



@autor
Fajne gazetki czytujesz. Jest tam coś o spisku Imperium Klingońskiego do spółki Żydami i Masonami na życie proboszcza z Pierdziszewa Dolnego?

Eksplozje Atomowe

ParanoiA • 2009-12-13, 15:45
42
tak dziala bombka atomowa :shock: do utworku pink floydow "mother"