Próba zjedzenia szwedzkiego przysmaku o nazwie "Surströmming". Przysmakiem tym jest zgniły solony filet z śledzia. Polecam obejrzenie całości ze względu na ciekawe opisy doznań organoleptycznych. Dla zniecierpliwionych Sadoli akcja od 9:00. Materiał zaczerpniety z YouTube, sprawdzony po tagach. Wymagana znajomość języka angielskiego.
jebie to NIESAMOWICIE. w pracy przywiezli jako rarytas. ogolnie calkiem smaczne jak to ryba ale smrod i odor jest tak przej***ny, ze sie tego zniesc nie da. czesc ludzi wymituje od razu albo sp***ala gdzie pieprz rosnie.
ponoc sa rozne techniki jedzenia. ja zostalem przy chlebie w nosie - pozniej jest dobra zagrycha!
Jadlem to, nawet dobre jak sie z odpowednimi dodatkami zje nie polecam jesc w domu bo smrod przez tydzien bedzie sie unosil w mieszkaniu. My jedlismy na zewnatrz. W puszce panuje bardzo wysokie cisnienie i lubi przy otwieraniu 'wybuchac', otwierac pod woda lub w foliowym woreczku bo jak prysnie wam na ubranie to od razu mozna je do smietnika wywalic. Jako ciekawostke dodam, ze niektore linie lotnicze zabraniaja przewozenia tego rarytasu oraz niektore hotele w Szwecji zabraniaja otwierania puszki w pokojach hotelowych