Tak ma być masz się bać jeździć samochodem, aż go porzucisz i przesiądziesz się do komunistycznej komunikacji zbiorowej.
Co to oceniać, okazało się, że pierwszeństwo nie zapewnia nietykalności.
Przecież to ewidentna wina kierowcy. Prawo jady zabrać mu dożywotnio jak mógł nie widzieć osoby na przejściu? Jestem w stanie zrozumieć ze kobieta samochodu nie zauważyła który jedzie i nie zwalnia , ale żeby kierowca kobiety nie dostrzegł to już jest przegięcie na maksa. Wój w dupę wszystkim tym którzy obwiniają tą biedną niczemu winną ofiarę debila za kierownicą.
Co to oceniać, okazało się, że pierwszeństwo nie zapewnia nietykalności.
Przecież to ewidentna wina kierowcy. Prawo jady zabrać mu dożywotnio jak mógł nie widzieć osoby na przejściu? Jestem w stanie zrozumieć ze kobieta samochodu nie zauważyła który jedzie i nie zwalnia , ale żeby kierowca kobiety nie dostrzegł to już jest przegięcie na maksa. Wój w dupę wszystkim tym którzy obwiniają tą biedną niczemu winną ofiarę debila za kierownicą.
Jestem motop*zdą i nigdy nie przepuściłem nikogo na pasach
Lewa, prawa, lewa… mam znajomego ciagle się wpie**ala na pasy i nie patrzy bo on ma „pierwszeństwo” tak i ja będę ryzykował zdrowie i życie bo Ja mam pierwszeństwo! No k***a