Przed kk Polska też istniała. Bez niego też będzie istnieć.
Próbują przejąć kontrolę nad Polską i ustanowić w niej katolski szariat.
Wieszają krzyż nad godłem.
W Chrześcijaństwie to tłumaczy się tym (...)
I kto tu ma zryty berecik?
Być może. tylko PRZED KK nie było Polski. Chrzest Polski 966r W 1025 powstało Królestwo Polskie.
po h*j się wpie**alasz? wypie**alaj z ciemnogrodu do oświeconych rejonów dzikiej francji czy innej holandii tam takich scen nie obejżysz.
Nie zesrajcie się. Ciekawe jak głośno byście darli ryje, gdyby ktoś zrobił pstryk i wyłączył Internet. To jest wasz BÓG. Nie wpie**alajcie się do tych, co czczą innego Boga.
nie mierz każdego swoją miarką
Ryzyko śmierci z powodu koronawirusa jest znikome, wręcz zaniedbywalne.
Wymordowali tylko dziesiątki milionów ludzi i zatrzymali rozwój świata na kilkanaście stuleci. Księża okradają całe państwa. Ogłupiają i sieją nienawiść.
Ale tak to to totalnie nic nie zrobili.
po h*j się wpie**alasz? wypie**alaj z ciemnogrodu do oświeconych rejonów dzikiej francji czy innej holandii tam takich scen nie obejżysz.
No spoko, rozumiem Twój punkt widzenia i nie przeszkadza mi wspólne modlenie się chrześcijan w kościołach czy wspólne śpiewanie pieśni. Ale kompletnie nie rozumiem święcenia, jedzenia opłatka i całą resztę tych zabawnych, magicznych rytuałów. W ogóle z tym jedzeniem "ciała Chrystusa" powinniście sobie odpuścić Zdajecie sobie sprawę, ze to kanibalizm, prawda? I tutaj bardzo mocno zalatuje Afryką
To nie jest mój punkt widzenia, tylko tak jest. Ja też nie bawię się w rytuały, ale nie czuję się z tego powodu lepszy.
No to widocznie czujesz się gorszy, bo zaczynasz wtrącać stopniowanie. Czy w mojej wypowiedzi użyłem gdzieś zwrotów lepszy czy gorszy? Własnie z katolikami ciężko się dogadać, bo zaczynacie grę na emocjach, zamiast na chłodno na argumenty. Jak ktoś zaczyna się z was śmiać, to nie wytrzymujecie nerwowo i zaczyna się histeria. Ale w sumie się temu nie dziwię - rozmówca bombarduje was żelazną logiką i solidnymi argumentami, a wy nie macie nic na kontrę oprócz wyzwisk i płaczu.