18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Strażnik teksasu z synem

Pantilion • 2018-09-20, 17:57
W Abilene w Teksasie ojciec z synem zabijają sąsiada. John Miller, lat 67 i Michael Miller, lat 31 toczyli z sąsiadem spór o śmieci. Nie wiadomo do końca o co chodziło, ale wiadomo, że wynosząc śmieci John Miller miał ze sobą broń. Niedługo po tym dołączył do niego syn Michael z shotgun-em. Zastrzelili swojego sąsiada Howarda, ale wcześniej wywiązała się między nimi kłótnia. Wszystko kapuje, ale czemu Howard był biały i zginął?



I jeszcze zdjęcie rodzinne :D


Novik

2018-09-21, 09:56
j***ć Amerykę i amerykanów niech się k***y wystrzelaja i zostanie sama śmietanka w kraju która się łatwo manipuluje ;c

Qtendo

2018-09-21, 10:07
Ładnie go shotgunem zwalił na glebę

100Burned

2018-09-21, 12:04
Żony szkoda. Tutaj nie ma dwóch zdań, zaj***li go bez powodu i w paskudny sposób. Niech ich ch*j teraz strzeli.

conderus napisał/a:

Jako dość doświadczony gej, mogę powiedzieć że synek będzie miał wyjątkowe wzięcie w pierdlu. Ceni się tam takie słodkie cielaczki.



Abraxiu, po co ci drugie konto :krejzi:

wpr

2018-09-21, 20:20
Obu półnagich powinno czym prędzej założyć koszulki. Niby mają broń, ale zabijają już samym widokiem.

Xs...........33

2018-09-21, 20:31
Ronoaro napisał/a:



Chłopcze, opowiem ci pewną historię którą usłyszałem parę lat temu na konwersatorium z "Prawa policyjnego" u dr Netczuka. Może wyciągniesz z niej jakieś wnioski, może nie- koło pędzla mi to lata.

Otóż w połowie lat 90. Policja postanowiła zrobić coś z czarną strefą targu na Stadionie X-lecia w Warszawie. Było to miejsce szczególne, największy bazar chyba w Europie, kupić można było wszystko od chińskiej porcelany po silnik od Jelcza. Było to środowisko wysoce kryminogenne, lewy obrót płytami, alkoholem, papierosami. Straganiarze od Kamczatki po Maroko. Policja musiał coś z tym zrobić bo w samym środku "stolycy" nie można w biały dzień łamać prawa. Więc nasi dzielni stróże prawa, nauczeni już doświadczeniami z mniejszych giełd, wbijali na ostro w grupach po kilka/kilkanaście osób uzbrojonych po zęby, by zarekwirować lewy towar. Pech chciał, że pewien handlarz z Nigerii nie rozumiał międzynarodowej mowy ciała w postaci- mierzy do ciebie kilku policjantów z broni, a ty wymach*jesz rękami, awanturujesz się i krzyczysz coś w swoim afrykańskim narzeczu, to nie zdziw się, że ktoś może nie wytrzymać i ci wpakować kulkę. Taka sytuacja parę razy się zdarzyła i było też zejście śmiertelne.

Teraz zauważ, że te otyłe hamburgery nie były przeszkolone jak policjanci. Jeśli nie rozumiesz, że nie fika się do gości z bronią, nie grozi się im i nie podpuszcza tekstami "ty nie strzelisz, bo jesteś ciotą"- to możesz być pewny, że ktoś RACZEJ strzeli. I możesz mieć rację, możesz mieć najlepsze argumenty na świecie, ale oni mają broń, która może cie zabrać do krainy wiecznych łowów. Dlatego uważam, że gość który do nich startował to zjawiskowa kumulacja idioty, psychopaty i samobójcy.


Masz rację, ja w takiej sytuacji nie prowokowałbym uzbrojonego zjeba, również uważam zachowanie ofiary za nie racjonalne. Z twojego wcześniejszego posta odniosłem wrażenie, że prawie cała wina była po stronie postrzelonego i dlatego tak zareagowałem.

Ronoaro napisał/a:



Chłopcze, opowiem ci pewną historię którą usłyszałem parę lat temu na konwersatorium z "Prawa policyjnego" u dr Netczuka. Może wyciągniesz z niej jakieś wnioski, może nie- koło pędzla mi to lata.

Otóż w połowie lat 90. Policja postanowiła zrobić coś z czarną strefą targu na Stadionie X-lecia w Warszawie. Było to miejsce szczególne, największy bazar chyba w Europie, kupić można było wszystko od chińskiej porcelany po silnik od Jelcza. Było to środowisko wysoce kryminogenne, lewy obrót płytami, alkoholem, papierosami. Straganiarze od Kamczatki po Maroko. Policja musiał coś z tym zrobić bo w samym środku "stolycy" nie można w biały dzień łamać prawa. Więc nasi dzielni stróże prawa, nauczeni już doświadczeniami z mniejszych giełd, wbijali na ostro w grupach po kilka/kilkanaście osób uzbrojonych po zęby, by zarekwirować lewy towar. Pech chciał, że pewien handlarz z Nigerii nie rozumiał międzynarodowej mowy ciała w postaci- mierzy do ciebie kilku policjantów z broni, a ty wymach*jesz rękami, awanturujesz się i krzyczysz coś w swoim afrykańskim narzeczu, to nie zdziw się, że ktoś może nie wytrzymać i ci wpakować kulkę. Taka sytuacja parę razy się zdarzyła i było też zejście śmiertelne.

Teraz zauważ, że te otyłe hamburgery nie były przeszkolone jak policjanci. Jeśli nie rozumiesz, że nie fika się do gości z bronią, nie grozi się im i nie podpuszcza tekstami "ty nie strzelisz, bo jesteś ciotą"- to możesz być pewny, że ktoś RACZEJ strzeli. I możesz mieć rację, możesz mieć najlepsze argumenty na świecie, ale oni mają broń, która może cie zabrać do krainy wiecznych łowów. Dlatego uważam, że gość który do nich startował to zjawiskowa kumulacja idioty, psychopaty i samobójcy.


Masz rację, ja w takiej sytuacji nie prowokowałbym uzbrojonego zjeba, również uważam zachowanie ofiary za nie racjonalne. Z twojego wcześniejszego posta odniosłem wrażenie, że prawie cała wina była po stronie postrzelonego i dlatego tak zareagowałem.

Dżizas_kurde

2018-09-21, 21:00
Tylko kretyn drze ryja stojąc po niewłaściwej stronie lufy...

bins24

2018-09-21, 23:17
Nie wiem czy cała sytuacja nie zakończy się na korzyść tuczników. Ja to widzę tak: W 2:00 Stary mówi, że jeżeli podejdzie do niego to go zabije (prawdopodobnie tuczniki stoją na granicy swojej ziemi) W 2:10 kozak idzie do przodu i moim zdaniem padają strzały ostrzegawcze W 2:13 prawdopodobnie kozak zamach*je się kijem na starego tucznika, a Ci go dalej odpie**alają bo próbował targnąć na ich życie.

Antek009

2018-09-22, 19:32
To jednak ciągle dziki zachód.

dam1pl

2018-09-22, 23:09
‘We had thrown out a twin mattress in a dumpster in our alley a few days before the shooting,’ Box said.

‘You have to have the mattress in the dumpster or they will not haul it away.’

On the morning of September 1, Box and Howard noticed that the mattress was back on their property. So they tossed it back in the dumpster.

Box said that at this point John Miller came to the alley, took the mattress out of the dumpster, and tossed it back onto her and Howard’s property.

Howard then told Miller to put the mattress back into the dumpster. Miller refused, then added some foul language.

‘That’s when John (Miller) pulled a pistol out of his shorts,’ she said.


Ogólnie to na wszystkich stronach przedstawiony jest punkt widzenia babki. Gosciu niezly debil ze sie sra i grozi smiercia uzbrojonym kolesiom... Miejsce Texas. Tez slyszalem ze gostek mowi : gimmie the gun" ale no nie wiem nie znam sie. Slychac tez ten kijek. W sumie to jak ktos ma pistolet to najlepiej w niego kijem rzucic

marcin7911

2018-09-28, 12:11
Zabrali ten materac na śmietnik czy nie?

Wiewór

2018-09-28, 13:10
Pantilion napisał/a:

czemu Howard był biały i zginął?


W mojej ocenie były trzy przyczyny jego śmierci:
1. Przyszedł na strzelaninę bez broni.
2. Dyskutował z uzbrojonymi white trashami.
3. Howard zginął bo też był white trashem.