W Abilene w Teksasie ojciec z synem zabijają sąsiada. John Miller, lat 67 i Michael Miller, lat 31 toczyli z sąsiadem spór o śmieci. Nie wiadomo do końca o co chodziło, ale wiadomo, że wynosząc śmieci John Miller miał ze sobą broń. Niedługo po tym dołączył do niego syn Michael z shotgun-em. Zastrzelili swojego sąsiada Howarda, ale wcześniej wywiązała się między nimi kłótnia. Wszystko kapuje, ale czemu Howard był biały i zginął?
Żadne śmieci nie są warte, wykłócania się z dwoma gośćmi z gnatem i pompką. Gościu na widok shotguna, powinien momentalnie odwrócić się na pięcie i zadzwonić po pały, że dwóch mężczyzn grozi mu bronią. A już na pewno nie grozi się śmiercią(?) i nie prowokuje się uzbrojonych w broń palną, samemu będąc uzbrojony w kijek. W sumie to odstrzelony był pie**olnięty i chory psychicznie.
beda ich teraz w pierdlu jebac od lewej na prawo murzyny, nazisci, meksykanie i co tam jeszczee maja za gangi;d w kocnu takie cycuszki w pierdlu sie nie moga marnowac.
j***ne buraki, Dlatego broń powinna być dostępna dla wszystkich, ale po badaniach. Ci jebańce nawet cholesterolu nie mieli badanego, a co dopiero mózgi, Tępe tłuste ścierwa. Gerwazy Waligóra pie**oli jak potłuczony, pewno z milicyjnej rodziny... Co ma piernik do wiatraka? Kolegę "nwonigers" - popieram w całości.
up - sugerujesz ze ten cycaty styjon trafiłby tego drugiego typa maczetą z kilku metrów zajebując go na miejscu ? chyba przeceniasz jego skill...
a tak serio - własnie dlatego powszechny dostep do broni palnej jest reglamentowany żeby byle p*zda za pociągnieciem palca nie mogła odj***ć człowieka na amen
Tatuś z synkiem jak bliźniaki pewnie razem pukali mamuśkę, teraz będą j***ni w dupę przez murzynów i też im to pewnie zwisa. Szczerze jak dla mnie świetna sprawa, debil pyskuje do ćwierćmózgów z giwerami więc był jeszcze większym debilem i zasłużył na to co dostał. A jakie to śmieszne że ta babka mówi "nie zastrzelicie mojego męża" a ten synek w tym momencie obniżył broń myśląc pewnie "na pewno suko?" pif paf. Hah i dlatego pomimo że w Polsce każdy może mieć broń palną legalnie, to dobrze że tak niewiele osób ją ma.
Może u mnie odtwarza się inny filmik ale dla mnie to św. mikołaj z którymś ze skrzatów. Koleś prosi o śmierć kilka razy i wreszcie dostaje to o co tak bardzo zabiegał. W czym problem?
Synalek będzie miał powodzenie w pierdlu z taką figurą i bezzmarszczkową buźką oraz z tą bujną czuprynką.
Tatuś pewnie też.
Swoją drogą to nie wiem o ch*j chodzi dokładnie bo brakuje początku ale zaj***ć przez kłótnię o śmieci kogoś to serio nieźle poj***ny naród.
I nie pie**olcie mi już o broni bo jakby to było w Polsce gdzie statystyczny kowalski nie ma broni to by sobie poszczekali, poszczekali i w najgorszym wypadku dali po ryju a potem rozeszli.
Do tego analizując filmik to ten typ groził śmiercią X razy temu typowi z bioderkami a'la Jennifer Lopez oraz jego zniewieściałemu synkowi.
Zwróćcie uwagę, że ten gościu z bronią, stoi opanowany do samego końca. Syn coś tam świruje, ale stary zachował zimną krew i kilkukrotnie ostrzegł narwańca w pomarańczowej koszulce o konsekwencjach.
Przytoczę jeden z moich ulubionych cytatów, idealnie pasujący do sytuacji.
“God made man, but Sam Colt made them equal”
