18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Stefan Grabiński - polski Lovecraft

sa...........os • 2012-09-20, 17:36
"Stefan Grabiński (ur. 26 lutego 1887 w Kamionce Strumiłowej nad Bugiem, zm. 12 listopada 1936 we Lwowie) – polski pisarz, przedstawiciel nurtu grozy w polskiej literaturze międzywojennej. Klasyk noweli fantastycznej, twórca horroru kolejowego, określany czasem mianem "polskiego Poe" lub "polskiego Lovecrafta".
Stefan Grabiński stworzył swoisty, rozpoznawalny styl literacki, oparty na zestawieniu tradycyjnej, realistycznej narracji z elementami języka poetyckiego. Charakterystyczne dla prozy Grabińskiego są zapadające w pamięć fikcyjne nazwiska i nazwy miejscowości.
Większość utworów pisarza zbudowana jest wedle podobnego schematu: w początkowo "zwyczajnym" życiu bohatera zaczynają pojawiać się zjawiska tajemnicze i niezwykłe, z którymi konfrontacja doprowadza go w zaskakującym finale do jego przemiany wewnętrznej, lub, znacznie częściej, do zguby. Miejscem akcji większości opowiadań są prowincjonalne miasteczka, samotne budynki, zapomniane stacje kolejowe.
Chociaż opisy światów kreowanych przez Grabińskiego cech*je daleko posunięta dbałość o szczegóły (np. w opowiadaniach z cyklu Demon ruchu występują fachowe terminy związane z kolejnictwem), klasyczne cechy prozy realistycznej, takie jak próby wiernego odwzorowania rzeczywistości lub psychologii ludzkiej, nierzadko ustępują w jego narracjach miejsca środkom budującym szczególny nastrój niesamowitości i umiejętnemu stosowaniu napięcia.
Najbardziej wyraziste motywy, powracające w kolejnych utworach Grabińskiego, to: problem tożsamości, istnienie zaburzeń rzeczywistości lub rzeczywistości równoległych, życie pozagrobowe, fascynacja zdobyczami nauki i paranaukami, nadnaturalne przyczyny obłędu i fatalny demonizm kobiet (motyw femme fatale).
Artur Hutnikiewicz zwraca uwagę, że wszystkie fantastyczne pomysły Grabińskiego mają źródła w jego pluralistycznej, neoplatońskiej koncepcji rzeczywistości, w przekonaniu o szczególnej mocy myśli i aktu twórczego oraz w wierze w dynamiczną koncepcję bytu, zainspirowanej doktrynami Fryderyka Nietzschego i Bergsona."

źródło:wikipedia.org

Dzierżę w swojej kolekcji trzy obfite tomy z opowiadaniami S. Grabińskiego, na razie zapoznałem się z jednym - przeczytałem opowiadanie "Salamandra" i jestem w trakcie "Cień Bafometa". Spodziewałem się że będzie to klon stylu H. P Lovecrafta, bo tak mi to większość osób rekomendowała. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że to co do tej pory przeczytałem (czyli w sumie niewiele), jest porównywalne z najlepszymi opowiadaniami twórcy Cthulhu (co za tym idzie naprawdę dobre).
Jednak zamiast wszelakiej maści potworów, hybryd i poj***nych kultystów, mamy tutaj klimaty bardziej swojskie - ot rozmaitych Januszów, Andrzejów i innych z pozoru przyziemnych ludzi, których cech*je głęboka duchowość i zafascynowanie okultyzmem. Swoją drogą Grabiński podobnie jak Lovecraft z okultyzmem był za pan brat i chyba sporo w temacie przeczytał - tak przynajmniej mogę wywnioskować po dotychczasowych przygodach z jego opowiadaniami.
Polecam miłośnikom grozy, a zwłaszcza fanom mr Howarda.

Skądinąd

2013-01-11, 22:02
Grabiński jest co najmniej tak dobry jak Lovecraft, a może nawet lepszy (z perspektywy Polaka), bo nasz, swojski. I tak, to nie była jakaś amatorszczyzna, tylko facet znał się na tym, o czym pisał. Chodziłam na studiach cały semestr na zajęcia z Grabińskiego i bardzo sobie chwaliłam.