@up
Kolejny poj***ny i nawiedzony pseudofan?
Tak, tak.
I wszczykuje marihunaeny sobie też.
Swoją drogą - ciekawe skąd wysnuwasz tak ciekawe wnioski. Hmm, czyżby z dupy?
Ahaaa, no przecież!
Zapomniałem o tym, że są wakacje, a gimbusiarnia myśli, że jest 'full sadistic' jak kogoś bezpodstawnie pojedzie.
Przestań pie**olić. Jak widzę te ch*jowe posty rodem z kwejka gdzie gimbofani rozpisują się nad danym muzykiem jak o jakimś świętym bożku, że oni już nie chcą żyć na tym świecie tylko dlatego, że ktoś niby niegodny inspiruje się nim albo czuje się od niego lepszym to śmiać mi się chcę, a czasami czuję się zażenowany. Przesłuchali dwa kawałki, czasem powierzchownie całą płytę i czują powołanie misyjne w internecie, by wychwalać autora jednocześnie gardzić innymi, szczególnie, jeśli wykonują inny rodzaj muzyki. Tak, mówię tu o "fanach" tego co rozj***ł sobie czaszkę strzelbą, tego co umarł bo nie pozwolił sobie amputować palca i dla tego co skoczył z okna też znajdzie się tu miejsce.
@up
Kolejny poj***ny i nawiedzony pseudofan?
Można wiedzieć, w jaki sposób wieloletni fan Boba zostaje w moment poj***nym, nawiedzonym pseudofanem?
Bo chyba nie rozumiem mechanizmu.
że oni już nie chcą żyć na tym świecie tylko dlatego, że ktoś niby niegodny inspiruje się nim albo czuje się od niego lepszym to śmiać mi się chcę