Dziadek oczywiście odj***ł przeokrutnie i poniósł za to najwyższą możliwą karę ale zastanawiające jest czemu busiarz, mając tyle miejsca i czasu, dobrą widoczność i możliwość uniknięcia zderzenia, nie zrobił nic.
Tym busem to też jakiś pojeb bo miał gdzie uciec