To jest tragedia. Moja 5letnia kuzynka sobie przytrzasnęła palec dość ostro (niestety brak zdjęć) i w szpitalu dziecięcym czekała ponad godzinę na karetkę, która miała ją przewieźć do szpitala klinicznego oddalonego o 1,5-2 minuty spacerkiem. Karetka miała przyjechać z oddalonego prawie 50km Torunia, jednak po prawie godzinie znalazła się wolna w Bydgoszczy. Pogratulować.
'Jak jeden szpital tak blisko od drugiego to dlaczego nie poszli skoro życiu nie zagrażało żadne niebezpieczeństwo?' - Zajebiste pytanie, ale niestety to by nie było zgodne z ich fantastycznymi procedurami, lepiej poczekać 1h na karetkę niż przejść 2 minuty spacerkiem (zwłaszcza, że pod szpitalem stał samochód rodziców). Pozdrawiam.
Tylko to nie jest wina lekarzy, braku wiedzy czy ich "widzimisię" tylko prawa/procedur których chcą czy nie muszą przestrzegać. Podobnie jest w innych dziedzinach życia - bo kogo nie wkurzają kruczki prawne ?
no bo przeciez przed rzadami PO nikt nie umieral i zaden szpital nie byl zadluzony. ba, w ogole przed rzadami PO nie bylo biedy, burdelu w sluzbie zdrowia, inflacji, przestepstw... co to ma byc w ogole za pie**olenie j***nej gibazy bez praw wyborczych?
Drukuję to na samoprzylepnym papierze i idę porozwieszać jutro w mieście, może nawet zdjęcia porobię ...
Na czole sobie pie**olnij
Czy k***a nie widzicie, że to ludzie w ch*ja grają, lekarze, nauczyciele, panie w urzędach. Co ma Donek do tego, w żadnym kraju premier nie zajmuje się takimi pierdołami. Od tego jest policja, prokuratura i inne służy kontrolujące wykonywanie obowiązków.
@horizon, masz rację że przed PO były inne partie, tylko że PO razem z PSL rządzą już 6 lat, a jeśli nic się nie zmieni to wróżę im trzecią z kolei kadencję rządzenia. O wielu problemach wiadomo od dawna, wiele problemów istnieje dłużej niż PO, ale jeśli przez pieprzone 6 lat nie mogli zmienić/poprawić przepisów, procedur, prawa i dalej sytuacja wygląda jak przed ich rządami, to są po prostu do dupy. Tłumaczenie, że coś było przed obecnie rządzącymi jest z dupy wzięte i można nim usprawiedliwiać wszystko, a tak być nie powinno.