to co u mnie w mieście. LEZĄ JAK KROWY W INDIACH. Całe miasto zakorkowane bo ludzie korzystają z przejścia jak z przedłużenia deptaka. Nie patrza tylko idą.
Nie tak dawno jakaś bardzo zajęta pisaniem sms czy dzwonieniem kobieta wprost pod moją maskę wepchnęła wózek z dzieckiem. Oczywiście byłbym zniszczony przez media i internetowych komentatorów gdybym wózek z dzieckiem rozpaprał. Skończyło się jednak na ostrym hamowaniu i jeszcze ostrzejszym chamowaniu.

Czy wy też tak macie, że w momencie uderzenia w myślach lub na głos mówicie: TAK!

Jak widać pieszy też nie jest bez winy bo wszedł na pasy bez uprzedniego rozejrzenia się.

Skąd Ty się k***a urwałeś . ja jebie ...

kaptan@
Z twojej brudnej p*zdy.
Piezy też jest winny! nie zachował należytej ostrożności! Przed przejściem na pasy, pieszy ma się zatrzymać, rozejrzeć czy droga jest bezpieczna! I k***a jego mać jeśli jedzie auto to poczekać chwilę na reakcję kierowcy czy go zauważył czy nie j***ny nygusie k***a jego mać, Boże czy ty to k***a widzisz

Skąd Ty się k***a urwałeś . ja jebie ...

A tobie o ch*j chodzi? Piesi to nie są święte krowy żeby tak bezpardonowo się wpie**alać na przejście bez sygnalizacji świetlnej, właściwie nawet na takich z sygnalizacją trzeba zachować ostrożność.

Skąd Ty się k***a urwałeś . ja jebie ...

słuchaweczki na uszy i ejaa na drogi ... pie**olce. Tak samo mają rowerzyści - co drugi zapie**ala po ulicy z membranami na uszach i mają wyj***ne na wszystko - a później jest płacz, że połamany.

Jak dla mnie to tu jest 100% winy pieszego. Tępe ch*je chodzą jak chcą i myślą, że samochód to j***na taczka, która zatrzyma się na zawołanie.

Niektórzy Polacy są tak oporni, że jak nie dostaną, to się nie nauczą... część zabiera tą wiedzę do grobu

up
Smiem twierdzic, ze niektorych nawet jak pie**alniesz milion razy to i tak niczego sie nie naucza.

no ale kierowca zapie**alał przepisowo na pewno, heh

Skąd Ty się k***a urwałeś . ja jebie ...

Ja pie**ole, chyba mi nie powiesz że wchodzisz na przejście bez rozglądnięcia się. Urwałeś to się Ty, spod opieki kuratora

Dwa lemingi się spotkały i nieszczęście gotowe. Jeden zapie**ala przez miasto a drugi wchodzi na przejście jak gdyby nigdy nic. Piesi mają dziwne przeświadczenie że samochody zatrzymują się w miejscu a egzekwowanie prawa pierwszeństwa na przejściu jest warte poświęcenia życia. I potem jest nieszczęście, że to kierowca 150 przez miasto jechał i już lewackie mordy z mównicy sejmowej grzmią żeby wprowadzić ustawę wprowadzającą obowiązek przepychania pojazdu przez miasto. Wiadomo że w większości przypadków wina kierowców jest bezsprzeczna, jednak ilu potrąceniom udałoby się zapobiec gdyby ci piesi choć trochę k***a myśleli co robią gdy idą po ulicy.

A to nie ta akcja co ostatnio gościu wstawił ze swojej kamerki? Co pisali że go światło latarni oślepiło i nie zobaczyć pieszego. Wcale jakby ta sytuacja, jak ktoś wie o którym filmiku mówie to wrzućcie.

No i pan prokurator bedzie sie mogl wykazac kolejna swietnie wykonana robota za wsadzenie niewinnego czlowieka no bo przeciez trupa nie mozna sadzic...