Od podstawówki, chyba 2giej klasy, na początku było tenken, a powiedziałem, że ma być teken i tak zostało. Nikt nie wie dlaczego tak i skąd się to wzięło.

Litery na klawiaturze koło siebie

W Call of Duty 2 była misja, że zapie**alało się czołgami Crusander na wzgórze i każdy czołg miał jakąś nazwę (Dirty Harry, Her Majesty...) i jeden nazywał się DUST DEVIL - spodobało mi się, więc przejąłem tą nazwę jak Polak rower w Niemczech i tak już zostało, bo wcześniej grałem w gry pod nickiem SlawekMistrzAndKiller

od gimnazjum mam tą ksywkę i pochodzi ona od nazwiska. Na sadolu jestem praktycznie od samego początku i ten popularny nick na szczęście był wolny.

Od nazwiska? A nie przypadkiem od koloru włosów?

U mnie się wziął stąd, że jestem kretynem...

W pięknych wczesnych latach internatu zamarzyło mi się mieć unikatowy nick. Nie byłoby to trudne, mało nicków było (stosunkowo). Zamaniło mi się Miziou ('ou' czytane z francuska jako 'u'). Niestety, ludzie w Polsce mają w dupie francuski i czytają 'oł'. Czyli w necie zamiast Miziu (albo jak najczęściej w realu Mizia - od nazwiska), jestem Miziołem...

Mój się wziął od:
- mojej ulubionej czynności,
- mojego oryginalnego nicka,
- łacińskiego brzmienia popularnej modlitwy

Konrad21b <- rozłóżmy na czynniki pierwsze
Konrad <-- nie wiem co to znaczy
21 <--- tyle cm mi wchodzi w cewke moczową
b <--- mój rozmiar stanika

Mam nadzieje, że pomogłem, jestem ekspertem

BigFatCat

bo mam wielkiego grubego kota, którego uwielbiam

Dżizas, a myślałem, że fallusa xD

Mój nick wziął się od jedzenia, które miałem na biurku. A myśleliście, że od nasienia?

Mój nick wziął się od imienia mojej mamy (żartuję iksde, bo tak naprawdę to od mojego). Czemu w takiej niezbyt reprezentacyjnej formie? Dlatego, że normalne formy mojego imienia były zwyczajnie zajęte.

P.S. wcześniej miałem inny nick, ale nie powiem jaki, bo się wstydzę.

a moje to dłuższa historia

Zaczynałem przygodę z internetami i kumpel namówił mnie do grania w lineage II... no ale k***a przydałoby się też wymyślić jakiś mega nick... no to pewnego dnia poszedłem zjeść obiad, przez przypadek natknąłem się na pudełko zapałek na którym było napisane "Lucife (coś tam)" No to ułożyłem nick Luciferus a szer. Lucjan to po poprostu kolejne gry i kolejne ewolucje mojego nicku. Z resztą pewnego czasu przyczepiła się do mnie ksywka Lucjan. A, że staram się o przyjęcie do wojska i lubię grać w różne strzelanki to dodałem szer. (szeregowy) Lucjan.

Parę lat temu rejestrowałem się na Robloksie (take cóś do robienia gier z klocków lego). Było to w sobotę i jakoś tak wpadło mi do łba "isitsaturday". Po prostu dotąd nie wymyśliłem nic lepszego. Wcześniej używałem różnych wariacji imienia lub nazwiska, ale w gimbazie mówili, że we Internetach to może być niebezpieczne.

Z moim ch*jowa historia jest.

Mój nick to po prostu rozwinięcie skrótu Analny Jebaka, Ksiądz Andrzej, Wymyślona przez księdza Euzebiusza w czasie którejś sobotniej popijawy

Ty AJKS, debilu? Skąd Ci się wzięło Andrzej skoro ostatnia litera to "S"

Jesteś poj***ny.