18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Się wyklepie

lubieszpinak • 2020-06-02, 16:42
Godzina 3:30, kierowca zasypia za kółkiem jadąc z prędkością 130-140km/h. Zjeżdża do głębokiej fosy po prawej stronie drogi, przejeżdża w fosie 100 metrów po czym uderza w betonowy przepust mostka. Siła uderzenia wyrzuca samochód na drogę. Ratownik medyczny przyjechał po mnie z czarny workiem :cry: Bilans strat: złamany w dwóch miejscach kręgosłup, mało brakowało a przerwałoby rdzeń kręgowy, złamane obydwie nogi, złamany mostek, stłuczona miednica i organy wewnętrzne. Najlepsze - zapięłam pasy kilka minut przed wypadkiem.

Niedługo po wypadku, kumpel sprzedał to auto gościowi który miał ambicję go naprawić i zapłacił mu za ten samochód prawie 2000 B) Nieznane są mi jednak dalsze losy gabloty





Więcej zdjęć:

spoiler

stary_piernik

2020-06-02, 22:53
tekst z naprawą samochodu to był kit... po prostu ktoś to kupił bo potrzebował papiery... zrobią przeszczep pól numeracyjnych albo naniosą numery na inny samochód ...

cinek23

2020-06-03, 00:55
Drzwi wygięte, blacha pęka. Ale ważne że ,,Beemka,,

B.T.K

2020-06-03, 06:08
Mam nadzieję że to będziesz czytał.ch*j ci w ryj pie**olona łajzo szkoda że żyjesz .....i jeszcze patrz k***isko cieszy.......że więcej szczęścia niż rozumu. Modlę się żeby z ciebie nic nie zostało następnym razem. Śmieciu

Pawehan

2020-06-03, 08:39
driveroo napisał/a:

Ze złamanego kręgosłupa i to w 2 miejscach można wyzdrowieć?



Można. Ja znałem kolesia, który złamał kregosłup po upadku z balkonu i jakiś czas żadnych objawów nie miał, tylko później zaczęło mu się robić duszno i wezwał pogotowie.

Diggerx napisał/a:

Zrozumcie debile, że nikt tego nie będzie klepał! Niedaleko mnie jest gość który robi dla handlarza uszkodzone auta i widzę co mu przywożą i nigdy czegoś jednocześnie tak starego i rozbitego nie robił bo się nie opłaca



Gdyby była nowsza to bez problemu można zrobić składaka z dwóch takich bmek. Ale dobra masz rację. Wszystkie samochody u nas są nie bite i mają 150 tyś przebiegu po 10 latach. Jest w pyte.

:oops:

Lyttald

2020-06-03, 10:21
Szkoda, że pasy zapięte - byłby mega materiał na harda :D :D :D

Pozdro!

Pawehan

2020-06-03, 14:12
Lyttald napisał/a:

Szkoda, że pasy zapięte - byłby mega materiał na harda
Pozdro!



W takim razie od dzisiaj nie zapinaj pasów, jeśli chcesz zrobić coś pożytecznego w swoim zasranym życiu
:mrgreen:

Pozdro!

lubieszpinak

2020-06-03, 15:44
DuchCzempa napisał/a:

, wrzuć w komentarzu prześwietlenia kręgosłupa (znam się na tym i chętnie zerknę ).



Wracam w sobotę do domu, tam mam zdjęcia :D To wstawię gdzieś w komentarzu

:mrgreen:

nocnydzienny napisał/a:

@lubieszpinak rozumiem, ze już z nim nie jesteś?



To był mój przyjaciel. Niedługo po tym wypadku zszedł się ze swoją byłą, która kazała mu zerwać ze mną kontakt bo była zazdrosna. A on to zrobił bez kiwnięcia palcem :lol: aaaa, i ostatnio się zaręczyli 8-)

driveroo napisał/a:

Ze złamanego kręgosłupa i to w 2 miejscach można wyzdrowieć?



jasne, że tak. To było złamanie kompresyjne kręgów L1, L4 bez uszkodzenia rdzenia kręgowego, więc po prostu leżałam przez miesiąc, później przez 2-3 nosiłam gorset ortopedyczny i doszłam jakoś do siebie

MuszelBanana napisał/a:

Jak czujesz się po tym roku jeśli chodzi o kręgosłup bo ja miałem wypadek 8 miesięcy temu i złamałem kręgosłup na odcinku ledzwiowym poszły dwa kregi po operacji mam dwa prety i 4 śruby w kręgosłupie



ja się obeszłam bez operacji ale ogólnie to na początku jak byłam kompletnie niesamodzielna to leżałam i płakałam, wpadłam przez to w depresję którą leczę do dziś. Ale fizycznie obecnie jest ok, czasem tylko dokucza

Pawehan napisał/a:

Kupili go na dupe, czyli wystarczy znaleźć taką bmw z rozwalonym tyłem ale dobrym przodem i przespawać dupę.Porobić mastyki i nie poznasz się.
A jak z Twoimi nogami, masz jakieś płytki i śruby w nogach?



Miałam jedną nogę składaną operacyjnie, ale śruby już wyjęte. Leżałam długo, i miałam obydwie nogi w ortezach takich specjalnych. To się musiałam uczyć chodzić od nowa po tym czasie, całkowite osłabienie napięcia mięśniowego, równowaga jak u dziecka uczącego się chodzić

Volken napisał/a:

szkoda, że jechałaś sama, z pasażerem ten materiał miałby zadatki na harda



To ja byłam pasażerem, kierował mój kumpel. Swoją drogą - ja spałam, obudził mnie dopiero moment jak zjechaliśmy do fosy

gufer napisał/a:

No w tym przypadku kierowcy się zasnęło . Jakby to było seicento to raczej z operatora kierownicy trociny by zostały .



raczej ze mnie, kumpel nawet po tym co się stało leżał w szpitalu dwa dni, miał lekki wstrząs mózgu i złamane dwa żebra bo nie miał pasów. A mnie musiał przez okno wyciągać, bo drzwi się pogięły a na domiar złego miałam nogi zmiażdżone

Anonimowyja napisał/a:

Prośba do autora o info, byłaś pasażerem? Na którym fotelu siedziałaś? Co z kierowcą? Czy jak auto zjechało do rowu, to zaczęłaś krzyczeć, próbowałaś jakoś zareagować? Kierowca się ocknął zanim przywalił w przepust?
Zdrowia życzę



Kierował kumpel, ja byłam pasażerem siedzącym z przodu, więc auto zaj***ło w mostek tylko moją stroną. O kierowcy już pisałam - zaraz po wypadku wyciągnał mnie przez okno, nie mogłam chodzić bo miałam zmiażdżone nogi. On złamał dwa żebra i miał wstrząs mózgu, 3 dni po wypadku znów jeździł autem. Spałam, więc jak auto zjechało do rowu ocknęłam się i krzyknęłam imię kolegi, złapałam się klamki samochodu i patrzyłam jak zbliżamy się do przepustu z myślą, że tak właśnie umrę. A kierowca ocknął się po tym jak krzyknęłam

B.T.K napisał/a:

Mam nadzieję że to będziesz czytał.ch*j ci w ryj pie**olona łajzo szkoda że żyjesz .....i jeszcze patrz k***isko cieszy.......że więcej szczęścia niż rozumu. Modlę się żeby z ciebie nic nie zostało następnym razem. Śmieciu



Czytaj ze zrozumieniem, wypadek był winą mojego kolegi który kierował.

PieronJasnySzlag

2020-06-05, 13:59
Leci piwerko za materiał własny.
Masz po tym wypadku jakiś psychiczny uraz? Dziwne sny, lęki, uprzedzenia do jazdy za pasażera?
Co do godziny to była 3:33.
Ciekawa historia którą się będzie wnukom opowiadało. Życze dużo zdrowia i oby wypadek nie miał dalszych kosnekwencji w przyszłości. Pozdrowienia!

A kumpel jakiś baran skoro dziewczyna mu dyktuje z kim ma mieć kontakt.

lubieszpinak

2020-06-05, 21:12
PieronJasnySzlag napisał/a:

Leci piwerko za materiał własny.
Masz po tym wypadku jakiś psychiczny uraz? Dziwne sny, lęki, uprzedzenia do jazdy za pasażera?
Co do godziny to była 3:33.
Ciekawa historia którą się będzie wnukom opowiadało. Życze dużo zdrowia i oby wypadek nie miał dalszych kosnekwencji w przyszłości. Pozdrowienia!
A kumpel jakiś baran skoro dziewczyna mu dyktuje z kim ma mieć kontakt.



Tak, mam PTS, zaburzenia snu, i ciężką depresję(wywołaną głównie przez inne czynniki, wcześniejsze, ale psychiatra mówił, że wypadek i ta trauma były zapalnikiem przez który znacznie mi się pogorszyło), do tego często jak jadę samochodem to się strasznie boję, że znów wjadę do fosy. W sytuacjach jak ktoś delikatnie zjeżdża na prawą stronę cała się strasznie wysztywniam i jestem blada jak ściana. A, no i przerwałam prawko przez to bo boję się kierować autem po tym

dżonyłojlker

2020-06-06, 00:08
lubieszpinak napisał/a:

Wracam w sobotę do domu, tam mam zdjęcia To wstawię gdzieś w komentarzu



Fajnie, dodałem temat do ulubionych, więc jak coś dorzucisz to będę widział ;-)
Chyba, że masz też coś ciekawego, czego nie chcesz pokazywać na głównej, to możesz mi wysłać na PW :zul:

Stachu81

2020-06-07, 23:07
Silnik chyba nieuszkodzony ;)
A tak na poważnie, to jak jest drogie auto to za same pierdółki zdemontowane weźmie kilka razy tyle. Wystarczy popatrzeć na aukcję jakie są ceny używek, np. Mechanizmów do okien, znaczków itp...