Chłop se jaja robi. Też się tak bawię z kotem, tylko go jeszcze zamykam w pudełku po magnetofonie i wdmuch*ję do środka przez dziurkę dym z marihuanen, później go wkładam do siatki i robię "helikopter". Kot zadowolony, żadne znęcanie, w łeb się jebnijcie.
Ty to prze gość musisz być
Kasuj to. Nie ma tu miejsca na dawanie atencji sfrustrowanym pojebom. Właśnie dlatego oni to robią.