Ryzykowne 100 metrów

Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 7:30
Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 5:34

Ryzykowne 100 metrów

Jesse.Pinkman • 2013-02-04, 22:22

204

Bardzo ryzykowny manewr wykonany przez pewnego astronautę amerykańskiego. Był on pierwszym człowiekiem w historii, który pracował w otwartej przestrzeni kosmicznej bez żadnego połączenia zabezpieczającego ze statkiem. Używał jedynie plecaka manewrowego:

W pewnym momencie oddalił się on od statku na odległość 100 metrów:

No przyznam, że musiał facet mieć jaja. Bez żadnego zabezpieczenia? W oparciu o jakiś tam plecak, który może nawalić? Skończyłby mu się tlen i by się udusił a potem odleciał w siną otchłań nicości.

Reszta zdjęć w komentarzach.

mrlewy

2013-02-04, 22:23

Wrzucaj, bo jeśli to nie fake, to brzmi ciekawie.

inwalida_umysłowy

2013-02-04, 22:29

Chyba z urlopu wróciłeś bo dawno nic nie wrzucałeś.

Jesse.Pinkman

2013-02-04, 22:31

EudezetReprezent

2013-02-04, 22:32

jest wiecej fotek ?

hee w czasie pisania pytania pojawily sie

Jesse.Pinkman

2013-02-04, 22:33

EudezetReprezent napisał/a:

jest wiecej fotek ?

Wybrałem najciekawsze. Pod hasłem Bruce McCandless w googlach najlepiej szukać. Jak coś ciekawego jeszcze znajdę to dorzucę.

Twin

2013-02-04, 22:59

Jaki tam plecak manewrowy....
j***ny mial jet packa i gdybym mial, tez bym z niego skorzystal

Bloodwyn_

2013-02-04, 23:16

Zastanawialiście się kiedyś jak się sra w stanie nieważkości? xD

Aruś

2013-02-04, 23:19

Bloodwyn_ napisał/a:

Zastanawialiście się kiedyś jak się sra w stanie nieważkości? xD

Nie sra się. Brak grawitacji, więc gówno nie ma jak "spaść" w dół. Trzymają wszystko w środku, a co tydzień lądują na ziemi tylko po to aby się porządnie wysrać.

PS. Który raz już takie pytanie jest w temacie gdzie są astronauci?

Dalias

2013-02-04, 23:22

Zajebista sprawa polecieć na orbitę.

KamilAW

2013-02-04, 23:26

Pewnie źle pojmuje, ale nie wystarczyła by j***na nitka której jednej koniec był by przywiązany do statku a drugi miał on? Przecież bez oporu powietrza mógłby bez problemy się z jej pomocą "podciągnąć" do bazy. Nasa waiting for me !

Techron

2013-02-04, 23:26

Na szóstym zdjęciu miś mu uciekł.

Dalias

2013-02-04, 23:32

KamilAW napisał/a:

Pewnie źle pojmuje, ale nie wystarczyła by j***na nitka której jednej koniec był by przywiązany do statku a drugi miał on? Przecież bez oporu powietrza mógłby bez problemy się z jej pomocą "podciągnąć" do bazy. Nasa IS waiting for me !

maks18

2013-02-04, 23:33

Eeee tam bez zabezpieczenia, gumki pewnie miał. Bo i przecież czasem jakaś rosyjska astronautka wpadnie, nie? If you know what I mean;)

DiesIrae

2013-02-04, 23:35

Ciekawe jakie to uczucie kiedy ten plecak odrzutowy ci nawala i mimowolnie powoli sp***alasz w nicość. To się k***a nazywa samotność

1 2 3 »