Nie sra się. Brak grawitacji, więc gówno nie ma jak "spaść" w dół. Trzymają wszystko w środku, a co tydzień lądują na ziemi tylko po to aby się porządnie wysrać.
Ciekawe jakie to uczucie kiedy ten plecak odrzutowy ci nawala i mimowolnie powoli sp***alasz w nicość. To się k***a nazywa samotność
Ryzykowne? Owszem, ale nie aż tak. W razie czego prom ma możliwość manewrowania i mógłby dolecieć ten kawałeczek.