"Choć z drugiej strony, jeśli kobietom potrzeba specjalnych programów i przywilejów przy zatrudnianiu / przydzielaniu im zasobów, to to by oznaczało, że wcale nie radzą sobie równie dobrze jak mężczyźni. Jeśli nie są w stanie z nimi walczyć i wygrywać (albo być na równi) nawet gdy się upewnimy, że mamy uczciwe zasady, niezwiązane w żaden sposób z płcią."
im dłużej żyje tym bardziej jestem przekonany o tym, że nie ma czegoś takiego jak idea a jest tylko własny interes
Albo twoja partnerka nie umie czytać ze zrozumieniem, (...) niech sama podejmuję decyzje i liczy się z ich konsekwencjami (...)
Poza tym piwko, że czytasz regulamin i dzielisz się faktem jak bardzo przewrotni są w tym pseudo równouprawnieniu
@Lori: Jak kobieta ma cycki, to już więcej sprawności nie potrzeba.
PS: Pokaż nam czy jesteś "pełnosprawna".
Wyrównywanie szans nie daje każdemu po równo, tylko wyrównuje poziom. Jeżeli szacunkowo w konkursie weźmie osób 500 mężczyzn i 50 kobiet, punktowanie sprawia, że tyle samo kobiet ma dostać szansę na wzięcie udziału (czy czegoś tam), jak mężczyzna.
Ale i tak prawica i inni antyeuropejscy faszyści tego nie zrozumieją. Lepiej jest naj***ć PROFESOROWI, który mówił po niemiecku xD taki wygląd wasz, zgraja bezmózgich prawicowców po podstawówce dało wpie**ol profesorowi
Ehh... bierze udział np 500 mężczyzn, 150 kobiet i 30 osób niepełnosprawnych. Statystycznie kobiety mają mniejsze szanse, a niepełnosprawni prawie żadne. ale "matma to h*j" a "nałka to lewadzka propaganda"