jak pozwalasz żeby ktos wszedł Ci do domu nasrał na srodku pokoju, jebnął Tv o ziemie i wyszedł a pozniej plazesz w poduszke i narzekasz że oni moga a ty nie TO JESTE Ś p*zdA! wszedł by wyr*chał na twoich oczach twoja babe i wyszedł tak samo jak rozj***l Ci TV. A ja? pluje tym scierowjadom w ryj jak tylko zobaczę i mam gdzies ze ktoś zwraca mi uwage że tak nie można, oni nie maja zasad to ja tez nie mam. Dlatego nie siedze i nie placze że oni tacy czy owacy wisi mi to, dla mnie są robalami które doszętnie niszcze zawsze jak spotkam na swojej drodze. Ktoś może powiedziec że jestem debilem itp, trudno.