18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Reflektor przeciwpiechotny do roweru

OpenStreetMaps • 2017-03-04, 15:47
Niby nic sadystycznego ale oślepieni piesi lezący bezmyślnie po drodze dla rowerów krzyczą O Jezu! jakby wiedzieli że Bóg jest światłością. Co zawsze napawa mnie ogromną radością.
Film przedstawia kompletną instrukcję na zamontowanie sobie takiej lampy we własnym zakresie. Jeśli typowe rowerowe lampki dostępne na rynku nie spełniają czyiś ekstremalnych wymagań





Tu jednak dla leniwych prezentacja najlepszego chyba testu jaki kiedykolwiek widziałem lampek dedykowanych do rowerów .


C.Z.E.S.I.E.K

2017-03-06, 07:50
tranzystor napisał/a:

Przykre jest to, że lampy do samochodów muszą mieć homologację i powinny być ustawiane, żeby nie oślepiały innych użytkowników drogi. Za źle ustawione lampy przednie Policja może zatrzymać dowód rejestracyjny. Natomiast rowery są poza prawem, można oślepiać, albo jeździć bez oświetlenia.


Można jeździć bez oświetlenia (ciągłego lub migającego) w dzień, natomiast w nocy wciąż jest ono obowiązkowe. W zupełności wystarczają mądrze rozmieszczone i czyste odblaski.
tranzystor napisał/a:

Zdecydowanie częściej można zaobserwować, że to rowerzyści nie przywykli do tego, że chodniki nie są dla nich, a na drodze nie są uprzywilejowani.


Standardowo jak jest deszcz, mgła, czy droga jest oblodzona, mogę legalnie popie**alać chodnikiem (choć tego nie robię). Natomiast na drodze to jest ciekawie... Przywykłem do jazdy na 1/3 pasa, bo faktycznie jazda środkiem powoduje spore zatory. Ogólnie nie narzekam, no chyba, że na tirowców (ze trzy razy mnie wciągnęło :-P ), no i oczywiście na pyciarzy liczących, że na dźwięk klaksonu zjadę na pobocze.

mega_lis

2017-03-06, 07:56
ch*jowy temat zapiwiony przez trolli lubiących czytać sprzeczki z rowerozjebami.

Bardzo mi się to podoba.

ripmax

2017-03-06, 09:47
Ludzie wydają kupę kasy na jakieś drogie lampki, gdy wystarczyłaby zwykła za 30 zł i kamizelka odblaskowa...

munio1000

2017-03-06, 10:27
standardowa gównoburza rowerop*zdeczek ze zmotoryzowanymi.
TL;DR a i tak wiadomo co się dzieje.

A ja należę do obydwu grup, światełka potrafię ustawić w obu pojazdach. Pozdrawiam.

Nutzz

2017-03-06, 11:09
Co do światełek, to taką lampkę 20 lumenów za 30 złotych specjalnie ustawia się tak, by świeciła przed siebie, a nie na jezdnię - bo i tak niewiele oświetli drogi. Takie światło jest za słabe by oślepić a dzięki poziomemu ustawieniu lepiej ją widać. Ta lampka jest tylko sygnalizacyjna/ostrzegawcza.

Do jazdy po ciemku mam drugą lampę, 1000 lumenów, jest skierowana tak, by świecić w drogę na odległości około 20 metrów.

Do tego zawsze, nawet w dzień kamizelka odblaskowa.

I wszyscy są szczęśliwi :)

W............R.

2017-03-06, 11:15
Ten film to reklama lampek za 100-200 złotych. Jedna ze sztuczek marketingowych -- pokazać coś za 400 zł, jakie to drogie, a z drugiej strony pokazać fatalną jakość czegoś za 20-60 złotych, żeby udowodnić, że coś za 100-200 zł jest dobre i TANIE.

A tymczasem samemu możecie zrobić sobie taką lampkę za 40-60 złotych jak ta za 400. Wystarczy, że kupicie diody i części w internecie i zlutujecie według schematów, które są ogólnie dostępne, używając starej obudowy do lampki rowerowej.

Nutzz

2017-03-06, 12:22
@up: albo zainteresują się tematem i poszukają. Szukałem kiedyś latarki o określonych parametrach, internety mało się nie zapluły krzycząc "mactronic defender, mactronic defender!"

Za jedyne 500 zł.

A ja kupiłem Solarforce'a, który nie dość że tańszy (180 zł), to jeszcze lepszy.

C.Z.E.S.I.E.K

2017-03-06, 12:23
Nutzz napisał/a:

Do jazdy po ciemku mam drugą lampę, 1000 lumenów, jest skierowana tak, by świecić w drogę na odległości około 20 metrów.


:shock: Jak żyję, na palcach jednej ręki mogę policzyć ile razy jechałem nocą, drogą nieoświetloną. Dlatego też uważam, że pompowanie funduszy w światła niema sensu (a ludzie mają lepkie ręce). Jak pisałem wcześniej, czyste odblaski i od biedy latarka na dwóch trytytkach w zupełności wystarczą. Natomiast kamizelka to inna sprawa, podobnie jak podręczna apteczka. Wożę w torbie na ramie (zboczenie zawodowe), ale żeby zakładać podczas jazdy kamizelkę... przesada, podobnie jak kask, czy nowy fenomen czyli lampkę czołową.

crazyhavoc

2017-03-06, 12:28
Hmmmm... Dziwny typ... Po ścieżce/asfalcie jadąc korzysta z lampy zasilanej 2kg(?) akumulatorem, gdzie wystarczyłoby 300 lm rowerowe, a wszystko po to żeby się nacieszyć jakim to jest ch*jkiem oślepiając innych... Chyba go ksiądz za dzieciaka macał

tranzystor napisał/a:

Przykre jest to, że lampy do samochodów muszą mieć homologację i powinny być ustawiane, żeby nie oślepiały innych użytkowników drogi. Za źle ustawione lampy przednie Policja może zatrzymać dowód rejestracyjny. Natomiast rowery są poza prawem, można oślepiać, albo jeździć bez oświetlenia.



Taaaa jasne... Pilnują tego ustawienia lamp po ch fest... Gały chce wypalić jak się wieczorem gdzieś wyjeżdża autem, bo albo ludzie nie potrafią tego ustawić albo pakują żarówki pro-gówno-bright-ultra...

kokos_123

2017-03-06, 14:14
Nutzz napisał/a:

@up: albo zainteresują się tematem i poszukają. Szukałem kiedyś latarki o określonych parametrach, internety mało się nie zapluły krzycząc "mactronic defender, mactronic defender!"

Za jedyne 500 zł.

A ja kupiłem Solarforce'a, który nie dość że tańszy (180 zł), to jeszcze lepszy.


Ja tam po paru mactronicach scream 300l i 750l ( jedna na kask-u, druga świeci przed koło ), kupiłem solarstorm x3 ( choć bardzo rzadko jeżdżę z włączoną, bo oślepia, ale czasem się przydaje do oświecenia przechodniów ).

wszystkim kierowcom od razu mówię, że na rowerze jeżdżę rekreacyjnie, więc mogę na palcach policzyć ile razy dotychczas użyłem tego solarstorm-a ( ale zabawka fajna, przydaję się w domu czasem )


i tak, zrobiłem do niej daszek, gdybym jechał po ulicy wystarczy ją skierować ręką w dół aby nie oślepiała ( co widać na filmie, jest odcięcie u góry )

PabloEskobar

2017-03-06, 15:42
Czytając/słuchając pojękiwania pedalarzy mam nieodparte wrażenie, iż ze względu na ich ułomność nie mogą zdobyć uprawnień na jakikolwiek pojazd mechaniczny i tak się mszczą :szczerbaty: A do autora tego "filmiku" mam jedno- jak cię kiedyś spotkam na drodze z tą twoją diodą i przypie**ole po pysku z dalekosiężnych to przez ruski miesiąc będziesz miał dzień non stop.

dashadow

2017-03-06, 16:17
widać, że pedalarz miał korepetycje z polskiego, ale i tak nie pomogły

poza tym:

km2bp napisał/a:



A ty jak idziesz chodnikiem i widzisz światło rowerzysty z naprzeciwka to patrzysz się centralnie w jego źródło żeby cię oślepiło czy raczej spuszczasz wzrok na chodnik parząc pod nogi lub w bok ?



ch*j cię interesuje gdzie się patrzy pieszy, masz go nie oślepiać downie, nawet jeśli patrzy się w źródło. uprzedzając kretyńską odpowiedź od razu mówię, że tak - to zależy od źródła światła, czy świeci w oczy czy nie.

czyli na fizyce krzesełko pedalarza też się nie zagrzało.

kenzol

2017-03-06, 17:38
manson__ napisał/a:


Ścieżki w większości przypadków wykonywane są na chodnikach lub też w bezpośrednim ich sąsiedztwie. Przejdź się takim chodnikiem wieczorem bądź w nocy - zobaczysz pedalarzy jadących z przeciwka ową ścieżką, zrozumiesz o co mi chodzi [pod warunkiem, że będą wyposażeni w źródło światła]. Jeśli natomiast nie masz możliwości wykonania w/w - poproś kogoś aby wycelował włączoną latarkę w Twoją talię z odległości ok 5 - 7 m [koniecznie wieczorem/w nocy, bez dodatkowego oświetlenia].

Co do świętych krów - racja [niestety].


W mojej wiejskiej gminie wybudowano sieć dróg, po których mogą poruszać się zarówno piesi jak i rowerzyści. Nikt nie będzie budował przecież kolejnej ścieżki, tylko dla wybranych użytkowników dróg. I wychodzi to dużo taniej i praktyczniej i wszyscy są zadowoleni, że jest chodnik i ścieżka rowerowa w jednym. No ale takie rzeczy mogą się udać tylko na opuszczonej przez cywilizację wiosce, takiej jak moja, gdzie każdy ma mózg i wie jak go używać. Takie coś nie przejdzie w większym mieście, bo zbyt dużo tam oświeconych i roszczeniowych debili niestety, którzy pozabijaliby się ;-)

manson__

2017-03-06, 17:58
km2bp napisał/a:



A ty jak idziesz chodnikiem i widzisz światło rowerzysty z naprzeciwka to patrzysz się centralnie w jego źródło żeby cię oślepiło czy raczej spuszczasz wzrok na chodnik parząc pod nogi lub w bok ? Lampę mam z przeznaczeniem do lasu choć przyznaję że czasem pieszych trochę oświecę. Natomiast w stosunku do samochodów to wyłączam , lub jej górną część przesłaniam ręką do czasu aż auto mnie minie.


Nie patrzę centralnie, ale nie spuszczam też głowy. Robiłem tak do czasu gdy sk***iel się nagle zamyślił i we mnie wpierdzielił.