Przecież 95% tego kurestwa ma lampy skierowane tak, aby oślepiać.
Przykre jest to, że lampy do samochodów muszą mieć homologację i powinny być ustawiane, żeby nie oślepiały innych użytkowników drogi. Za źle ustawione lampy przednie Policja może zatrzymać dowód rejestracyjny. Natomiast rowery są poza prawem, można oślepiać, albo jeździć bez oświetlenia.
Nie można. Co nie znaczy że piesi którzy jeszcze nie przywykli do tego że po rowerowych ścieżkach się piechotą nie chodzi nie mogą dostać nagłego olśnienia
Zdecydowanie częściej można zaobserwować, że to rowerzyści nie przywykli do tego, że chodniki nie są dla nich, a na drodze nie są uprzywilejowani.
Nie można. Co nie znaczy że piesi którzy jeszcze nie przywykli do tego że po rowerowych ścieżkach się piechotą nie chodzi nie mogą dostać nagłego olśnienia
Ścieżki w większości przypadków wykonywane są na chodnikach lub też w bezpośrednim ich sąsiedztwie. Przejdź się takim chodnikiem wieczorem bądź w nocy - zobaczysz pedalarzy jadących z przeciwka ową ścieżką, zrozumiesz o co mi chodzi [pod warunkiem, że będą wyposażeni w źródło światła]. Jeśli natomiast nie masz możliwości wykonania w/w - poproś kogoś aby wycelował włączoną latarkę w Twoją talię z odległości ok 5 - 7 m [koniecznie wieczorem/w nocy, bez dodatkowego oświetlenia].
Co do świętych krów - racja [niestety].
Na pierwszy rzut oka widać prymitywną manipulację obrazem i sytuację w której to wszyscy są zadowoleni . W praktyce nigdy nie jest tak szeroko . Będą teraz rowerzyści jeszcze większymi świętymi krowami na drodze.