18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Referendum 2023

petru23 • 2023-08-15, 11:26
Już niedługo naród stanie przed wyborem odpowiedzi dotyczących naszej przyszłości. Zastanówmy się nad jednym z nich aby być pewnym odpowiedzi




0dbytBiskupa

2023-08-15, 23:14
takamahi napisał/a:

Trochę się zgodzę a trochę się nie zgodzę
Owszem Konfederacja to zło, z tym się zgodzę. Populistyczne popularne hasełka typu znieśmy ten podatek i zmniejszmy tamten trafiają obecnie na podatny grunt bo czasy są takie a nie inne i społeczeństwo ubożeje. Ale jak człowiek usiądzie i pomyśli jak działa Państwo, skąd ma pieniądze, jaka jest struktura wpływów do budżetu jak wydatków, to przestaje być różowo i wychodzi czysta głupota Konfederacji i jej programu.
Poza tym nie trawię w polityce ludzi chorągiewek, poglądy zmieniających częściej niż skarpetki. To moim zdaniem twór polityczny obliczony jedynie na to aby przy korycie się utrzymać i w perspektywie czasu sp***olić do PE, w ostateczności do przebimbania następnej kadencji w pierdyliardzie różnych komisji z której każda pozwoli w jakimś stopniu doić Państwo.
Także głosowanie na konfederację to w moich oczach przejaw albo głupoty, z tym nie dyskutuję, albo braku widoków na lepszą alternatywę. A tego nie rozumiem bo poza pis-em i sp chyba wszystko jest lepsze od konfederacji.
Nie zgodzę się natomiast z tym, że Polsce brakuje partii prawdziwie liberalnej. Moim zdaniem brakuje nam partii środka. Takiej która weźmie trochę z prawa, trochę z lewa dołoży do tego zdrowy rozsądek i specjalistyczną wiedzę i wypracuje porządne przemyślane rozwiązania. Skrajności nigdy nie były i nie będą dobre.


Partia centrum to miała być Platforma, a potem, gdy ta się za bardzo zetatyzowała, Nowoczesna.pl. No i gówno z tego wyszło, dziś obie są w KO, która walczy o socjalno-konserwatywnych wyborców PiSu ścigając się z pisiakami kto rzuci bardziej radykalne hasełka i epitety. Znaczy, że centrowe, wyważone poglądy słabo się w tym kraju sprzedają. Przynajmniej na razie.
Ale myślę, że w Polsce jest miejsce zarówno dla partii centrum, jak i dla partii prawdziwie liberalnej. Sam jestem za państwem minimum, które mało bierze, mało daje i nie wpie**ala się w życie prywatne obywateli. W Polsce to nisza i faktycznie trudno mi sobie wyobrazić takie rządy, bo typowy Polak jest roszczeniowy, mało zaradny i bez socjalu nie przeżyje. Ale taka partia jest potrzebna, bo ktoś powinien reprezentować ludzi jak ja, choćby nas było mało. Bardziej jako grupa nacisku, ewentualnie partner w koalicji.

takamahi

2023-08-15, 23:54
0dbytBiskupa napisał/a:

Ale myślę, że w Polsce jest miejsce zarówno dla partii centrum, jak i dla partii prawdziwie liberalnej. Sam jestem za państwem minimum, które mało bierze, mało daje i nie wpie**ala się w życie prywatne obywateli.




Miejsce na scenie politycznej może i faktycznie jest. Jednak nasz cywilizacyjny rozwój niestety pokazuje że miejsca dla państwa minimum a tym samym i partii o takim programie jest coraz mniej i będzie coraz mniej. I powodem tutaj nie jest wcale roszczeniowość a rozwój technologiczny.

Poprzez rozwój sztucznej inteligencji i postępującą robotyzację sektora produkcyjnego w szerokim rozumieniu, człowiek staje się pracownikiem nieefektywnym i nieekonomicznym. Już obserwujemy masakratyczną wręcz nierówność w dystrybucji majątku. Na naszym krajowym podwórku nie jest to jeszcze tak widoczne jak w np. USA . Tam kilkanaście osób jest bogatsze niż cała reszta kraju (tak pi razy oko może kilkadziesiąt osób - to jedynie przykład). To nie jest ani dobre, ani zdrowe, w efekcie jeżeli nic się nie zmieni, będzie prowadziło do coraz większych niepokojów społecznych, znieczulicy, filmiki z obrabiającymi sklepy w usa i zach. europie bambusami będą już naszą codziennością a ich bohaterami będą normalni dziś ludzie. Odpowiednie rozwiązania należy zacząć wypracowywać już teraz, małymi kroczkami - praca u podstaw. Dlatego socjal powinien zostać umiejętnie przekonstruowany i rozbudowany. Dochód podstawowy, darmowa i prężna służba zdrowia, ale też system ulg i zachęt dla przedsiębiorców i pracujących na etatach. po to aby nie tworzyć właśnie patologii roszczeniowych nierobów - choć tego się uniknąć po prostu nie da. Mentalność ludzi musi się zmienić ale wszystkim się nie zmieni, tak jak będą ludzie ponadprzeciętnie pracowici i kreatywni, to będą też lenie i zwykli idioci. Rolą Państwa jest zapewnić to minimum socjalne każdemu bo każdy ma prawo do życia a skoro w Państwie funkcjonuje system oparty na prawie własności, prawie podatkowym i szeregu innych wymagań które uniemożliwiają Ci życie poza tym systemem, nie możesz uprawiać ziemi jak jej nie masz, nie możesz polować jak nie spełnisz szeregu wymagań, nawet ryb nie możesz łapać. Z drugiej strony te wszystkie rozwiązania muszą być tak pomyślane aby właśnie nie tworzyć tych patologii nierobów także jak ktoś zbyt długo jest jedynie na socjalu (przypuśćmy tylko na dochodzie podstawowym jak już zostanie wprowadzony - bo prędzej czy później zostanie) to odpowiedni urząd bierze go w obroty i kieruje do prac przy np sprzątaniu ulic, lub śle na kurs i daje robotę tam gdzie jest potrzebny. Jest nad czym myśleć.
Dodatkowo tam gdzie można tworzyć nowe gałęzie przemysłu dla biznesu należy to robić - tu wraca temat marihuany, dlaczego marihuana medyczna nie jest na masową skalę hodowana u nas w kraju, tu jest potencjał nasze firmy stały się potentatami na skalę europejską. A jak zostanie zalegalizowana rekreacyjna to będzie bardzo dochodowy sektor gospodarki. Przy jednoczesnym spadku nakładów na policję/więziennictwq (ściganie / karanie ).
Społeczeństwo się starzeje - należy uruchomić dofinansowanie dla in-vitro, prowadzić nad tym badania żeby było jeszcze efektywniejsze - w końcu to da Państwu nowych obywateli / podatników. Na tym Państwu powinno zależeć.
Zalegalizować aborcję - to wbrew pozorom wpłynie na dzietność pozytywnie, teraz kobiety w niemałej części po prostu się boją, z różnych przyczyn, zajść w ciążę. To tylko ułamek tego co trzeba zrobić.
Jest co robić. Planując trzeba wybiegać w przyszłość. Tylko to wymaga inteligencji a niestety w dużej ilości przypadków jak nie większości w naszym kraju do polityki ciągną debile i/lub światopoglądowo-średniowieczny beton .

Janko

2023-08-16, 00:18
Niech wypie**ala tam gdzie mieszka

0dbytBiskupa

2023-08-16, 02:06
takamahi napisał/a:

Miejsce na scenie politycznej może i faktycznie jest. Jednak nasz cywilizacyjny rozwój niestety pokazuje że miejsca dla państwa minimum a tym samym i partii o takim programie jest coraz mniej i będzie coraz mniej. I powodem tutaj nie jest wcale roszczeniowość a rozwój technologiczny.
Poprzez rozwój sztucznej inteligencji i postępującą robotyzację sektora produkcyjnego w szerokim rozumieniu, człowiek staje się pracownikiem nieefektywnym i nieekonomicznym. Już obserwujemy masakratyczną wręcz nierówność w dystrybucji majątku. Na naszym krajowym podwórku nie jest to jeszcze tak widoczne jak w np. USA . Tam kilkanaście osób jest bogatsze niż cała reszta kraju (tak pi razy oko może kilkadziesiąt osób - to jedynie przykład). To nie jest ani dobre, ani zdrowe, w efekcie jeżeli nic się nie zmieni, będzie prowadziło do coraz większych niepokojów społecznych, znieczulicy, filmiki z obrabiającymi sklepy w usa i zach. europie bambusami będą już naszą codziennością a ich bohaterami będą normalni dziś ludzie. Odpowiednie rozwiązania należy zacząć wypracowywać już teraz, małymi kroczkami - praca u podstaw. Dlatego socjal powinien zostać umiejętnie przekonstruowany i rozbudowany. Dochód podstawowy, darmowa i prężna służba zdrowia, ale też system ulg i zachęt dla przedsiębiorców i pracujących na etatach. po to aby nie tworzyć właśnie patologii roszczeniowych nierobów - choć tego się uniknąć po prostu nie da. Mentalność ludzi musi się zmienić ale wszystkim się nie zmieni, tak jak będą ludzie ponadprzeciętnie pracowici i kreatywni, to będą też lenie i zwykli idioci. Rolą Państwa jest zapewnić to minimum socjalne każdemu bo każdy ma prawo do życia a skoro w Państwie funkcjonuje system oparty na prawie własności, prawie podatkowym i szeregu innych wymagań które uniemożliwiają Ci życie poza tym systemem, nie możesz uprawiać ziemi jak jej nie masz, nie możesz polować jak nie spełnisz szeregu wymagań, nawet ryb nie możesz łapać. Z drugiej strony te wszystkie rozwiązania muszą być tak pomyślane aby właśnie nie tworzyć tych patologii nierobów także jak ktoś zbyt długo jest jedynie na socjalu (przypuśćmy tylko na dochodzie podstawowym jak już zostanie wprowadzony - bo prędzej czy później zostanie) to odpowiedni urząd bierze go w obroty i kieruje do prac przy np sprzątaniu ulic, lub śle na kurs i daje robotę tam gdzie jest potrzebny. Jest nad czym myśleć.
Dodatkowo tam gdzie można tworzyć nowe gałęzie przemysłu dla biznesu należy to robić - tu wraca temat marihuany, dlaczego marihuana medyczna nie jest na masową skalę hodowana u nas w kraju, tu jest potencjał nasze firmy stały się potentatami na skalę europejską. A jak zostanie zalegalizowana rekreacyjna to będzie bardzo dochodowy sektor gospodarki. Przy jednoczesnym spadku nakładów na policję/więziennictwq (ściganie / karanie ).
Społeczeństwo się starzeje - należy uruchomić dofinansowanie dla in-vitro, prowadzić nad tym badania żeby było jeszcze efektywniejsze - w końcu to da Państwu nowych obywateli / podatników. Na tym Państwu powinno zależeć.
Zalegalizować aborcję - to wbrew pozorom wpłynie na dzietność pozytywnie, teraz kobiety w niemałej części po prostu się boją, z różnych przyczyn, zajść w ciążę. To tylko ułamek tego co trzeba zrobić.
Jest co robić. Planując trzeba wybiegać w przyszłość. Tylko to wymaga inteligencji a niestety w dużej ilości przypadków jak nie większości w naszym kraju do polityki ciągną debile i/lub światopoglądowo-średniowieczny beton .


No właśnie, AI, roboty, dochód podstawowy... Od jakiegoś czasu pewni ekonomiści postulują opodatkowanie pracy robotów czy AI i przekierowanie zebranych w ten sposób funduszy na dochód podstawowy. Mogłoby działać, ale w ten sposób właśnie stworzymy społeczeństwo roszczeniowych nierobów, którzy szybko zapomną co to praca. Czyli lepiej dochód podstawowy, ale w zamian za pracę, nawet bezużyteczną, np. podlewanie trawników, budowanie pomników, czy śpiewanie hymnów pochwalnych na cześć Władzy. I tu mamy potencjalny problem: gdy twój dochód uzależniony jest od kaprysów rządu musisz być lojalnym obywatelem i skakać jak ci zagrają. I śpiewać hymny ku czci Prezesa na przykład. A spróbuj odmówić, zasiłek zabiorą, a pracy przecież nie ma. Powstałby idealny komunistyczny totalitaryzm, taka Korea Północna 2.0. Zapomnij wtedy o wolności osobistej, twoje życie będzie regulowane przez państwo w 100%, niekoniecznie tak jakbyś chciał.
Chyba nie tędy droga.

willoo

2023-08-16, 02:38
pie**oli mnie referendum pislamowych popie**oleńców. W wyborach poślę ich w p*zdu

Ciposzka

2023-08-16, 03:58
Jestem za ,czarni mają duże korzenie ,a wy zazdrościcie

Wiewór

2023-08-16, 10:45
Koledzy wszystko juz na temat pis wyjasnili dlatego ja tylko przypomne jebac pis i konfederacje zawsze i wszedzie.

takamahi

2023-08-16, 11:43
willoo napisał/a:

No właśnie, AI, roboty, dochód podstawowy... Od jakiegoś czasu pewni ekonomiści postulują opodatkowanie pracy robotów czy AI i przekierowanie zebranych w ten sposób funduszy na dochód podstawowy. Mogłoby działać, ale w ten sposób właśnie stworzymy społeczeństwo roszczeniowych nierobów, którzy szybko zapomną co to praca. Czyli lepiej dochód podstawowy, ale w zamian za pracę, nawet bezużyteczną, np. podlewanie trawników, budowanie pomników, czy śpiewanie hymnów pochwalnych na cześć Władzy. I tu mamy potencjalny problem: gdy twój dochód uzależniony jest od kaprysów rządu musisz być lojalnym obywatelem i skakać jak ci zagrają. I śpiewać hymny ku czci Prezesa na przykład. A spróbuj odmówić, zasiłek zabiorą, a pracy przecież nie ma. Powstałby idealny komunistyczny totalitaryzm, taka Korea Północna 2.0. Zapomnij wtedy o wolności osobistej, twoje życie będzie regulowane przez państwo w 100%, niekoniecznie tak jakbyś chciał.
Chyba nie tędy droga.



Dochód podstawowy po jego wprowadzeniu musiałby stać się niezbywalnym prawem jednostki, niezależnym od władzy i jej kaprysów. Musiałby być tak obliczony, i waloryzowany aby starczał na przeżycie, takie socjalne minimum, żarcie - najtańsze, dach nad głową - najtańszy, ubranie tylko takie żeby dupy nie było widać. W żadnym razie nie może on starczać na utrzymanie domu, samochodu , na alkohol itp.

Praca do której byli by kierowani zbyt długo nie pracujący musi być społecznie przydatna i umożliwiać zarabianie ponad dochód podstawowy, na początku niewielkie ale z możliwością wzrostu zarobków. Sprzątanie ulic, nawet czystych, segregacja odpadów, proste prace remontowe elewacji i wnętrz w budynkach gdzieś głębiej które stoją zapomniane bo nie ma kasy na komercyjne odnowienie - masa tego wszędzie tylko trzeba wejść głębiej w uliczki. W ten sposób można zadbać o kwalifikacje siły roboczej którą później zatrudni sektor prywatny, W miarę jak pisze pomysłów mi do łba przychodzi masa, także jest wiele rzeczy które można zrobić tylko trzeba usiąść i pomyśleć nad faktycznymi problemami a nie dopie**alać się do aborcji i sposobów jej utrudniania, myśleć jak tu zdefraudować kolejne miliony i nie pójść siedzieć i w ch*j innych rzeczy które znamy z naszego politycznego podwórka a służą jedynie napychaniu kabzy rządzących i zaspokojeniu ich j***nego ego bo postawili na swoim i np. jakiś kiecak publicznie dostanie drogą podrabianą szabelkę, a głupi lud to łyknie i zapłaci nawet nie wiedząc że płacił.

0dbytBiskupa

2023-08-16, 14:08
takamahi napisał/a:

Dochód podstawowy po jego wprowadzeniu musiałby stać się niezbywalnym prawem jednostki, niezależnym od władzy i jej kaprysów.


Nie da się tego zagwarantować, bo co, jeśli rządzić będzie taki PiS i uchwalą własne zasady jego przyznawania? Nawet gdyby to wpisać do konstytucji, nie ma gwarancji, że kiedyś nie dojdzie do władzy partia, która będzie mieć większość konstytucyjną i ją zmieni.

takamahi napisał/a:

Praca do której byli by kierowani zbyt długo nie pracujący musi być społecznie przydatna i umożliwiać zarabianie ponad dochód podstawowy, na początku niewielkie ale z możliwością wzrostu zarobków. Sprzątanie ulic, nawet czystych, segregacja odpadów, proste prace remontowe elewacji i wnętrz w budynkach gdzieś głębiej które stoją zapomniane bo nie ma kasy na komercyjne odnowienie - masa tego wszędzie tylko trzeba wejść głębiej w uliczki. W ten sposób można zadbać o kwalifikacje siły roboczej którą później zatrudni sektor prywatny, W miarę jak pisze pomysłów mi do łba przychodzi masa, także jest wiele rzeczy które można zrobić tylko trzeba usiąść i pomyśleć nad faktycznymi problemami a nie dopie**alać się do aborcji i sposobów jej utrudniania, myśleć jak tu zdefraudować kolejne miliony i nie pójść siedzieć i w ch*j innych rzeczy które znamy z naszego politycznego podwórka a służą jedynie napychaniu kabzy rządzących i zaspokojeniu ich j***nego ego bo postawili na swoim i np. jakiś kiecak publicznie dostanie drogą podrabianą szabelkę, a głupi lud to łyknie i zapłaci nawet nie wiedząc że płacił.


To wszystko byłoby piękne, ale to trochę naiwny idealizm, moim zdaniem. Wszystko opiera się na założeniu, że rządzący politycy byliby krystalicznie uczciwi i nie próbowali manipulować takim systemem dla własnych celów. A pole do manipulacji jest tak wielkie, jak wielkie byłyby zasoby. Wielkie to mało powiedziane, fundusze na dochód podstawowy byłyby ogromne i ogromna byłaby pokusa żeby sobie coś z nich zabrać. Ja myślę, że ci najbliżej przy korycie i tak stworzą zasady najbardziej korzystne dla nich samych. Żaden polityk nie jest 100% uczciwy, więc lepiej zostawić im minimum środków i minimum władzy.
A co do socjalu, to zagwarantować absolutne minimum egzystencji żeby człowiek miał miejsce do spania, miał się gdzie umyć i co jeść. Bez dawania kasy do ręki, żeby żył w biedzie, ale nie na ulicy. Warunki muszą być celowo nędzne, żeby opłacało się pójść do jakiejkolwiek pracy. Do tego darmowa edukacja i służba zdrowia, bo nikt przecież nie choruje dla przyjemności. Jeszcze policja, przejrzyste i liberalne prawo oraz sprawny wymiar sprawiedliwości. I na tym rola państwa powinna się kończyć, reszta w rękach obywateli, niech się sami organizują w co tam chcą. A będą musieli, bo bez współpracy trudno będzie im odnieść sukces. Tak widzę idelane społeczeństwo, ale w Polsce to raczej niewykonalne, bo tu wszyscy patrzą na państwo, że ma im coś dać, załatwić, zapewnić itp.

Mimo wszystko, warto propagować taki program, moze choć niektóre jego punkty uda się zrealizować.

pierdolicputina

2023-08-16, 15:35
Zadnych ciapatych. szwaby nam tu wcisna najgorsza holote, jak chcecie miec na zywca obcinane glowy to wpuszczajcie tych najezdzcow!
Nielegalni imigraci to nie za zadni uchodzcy, to jest inwazja!
Karane powinny byc kraje ktore ich wpuscily i ktore nie pilnuja granicy, statki przemycajace najezdcow powinny byc zawracane, a jak kapitak ktoregos z nich nie wykona rozkazu zawrocenia to taki statek powinien zostac storpedowany.
Wpuszczanie tych najezdzcow i dawaniew im socjalu to woda na mlyn mafii przemycajacych najezdzcow.
Organizacje przemycajace najezdzcow powinnyt byc zlikwidowane, czlonkowie tych organizacji powinnni zostac skazani za wspieranie terroryzmu, a caly majatek tych organiuzacji oraz majatek czlonkow i mocodawcow tych organizacji powinien byc skonfiskowany na pokrycie kosztow wydalenia najezdzcowe ktorych one sprowadzily.

takamahi

2023-08-16, 16:31
0dbytBiskupa napisał/a:

Nie da się tego zagwarantować, bo co, jeśli rządzić będzie taki PiS i uchwalą własne zasady jego przyznawania? Nawet gdyby to wpisać do konstytucji, nie ma gwarancji, że kiedyś nie dojdzie do władzy partia, która będzie mieć większość konstytucyjną i ją zmieni.



A myślisz że ludzie na to pozwolą jak już taki dochód zostanie wprowadzony? Szczerze wątpię. Ale różnie może być w każdym razie dochód podstawowy wcześniej czy6 później wprowadzony zostanie, bo po prostu musi, więc lepiej się nad tym zastanawiać już teraz jak zrobić to w przyszłości z głową.

Dochód podstawowy ciężko zrobić pod siebie, da się go w miarę precyzyjnie wyliczyć, nie będę wchodził w szczegóły bo od wielu czynników to zależy, i jest to skomplikowane (dużo pisania - w sumie tu niepotrzebnego) ale da się to zrobić.
Jeżeli da się to zrobić tak jak sugerujesz bez dawania kasy do ręki - warto też to rozważyć ale to moim zdaniem trudniejsze wymaga więcej nakładów i większej ilości ludzi którzy będą w to zaangażowanie - a też nie o to chodzi, ale warto się nad tym pochylić i to przemyśleć.

To nie jest naiwny idealizm, to nawet nie jest idealizm. To normalne że nie wszyscy politycy będą zawsze kryształowi, trzeba jednak stworzyć mechanizmy utrudniające różnego rodzaju machlojki, stworzyć mechanizmy kontroli oraz prawo spod którego rządzący nie będą wyłączeni. Władza psuje ludzi, trzeba sprawić aby nie czuli się bezkarni więc ci mądrzejsi będą uczciwsi a ci głupsi jak zobaczą że kary są nieuchronne, znajdą sobie inne zajęcia niż polityka.

Co do roli Państwa to jest to nieco bardziej skomplikowane, poczynając od straży pożarnej której nie wymieniłeś powinna być częściowo państwowa jak jest a nie tylko ohp. Jest jeszcze obronność, niektóre dziedziny przemysłu takie jak energetyka, łączność, wodociągi, transport kolejowy powinny być w części państwowe - to są sektory strategiczne w razie konfliktu zbrojnego Państwo kładzie na tym łapę i tym zarządza. Dodatkowo moim zdaniem państwo powinno w znacznym stopniu wspierać badania nad technologiami o wysokim potencjalne dla społeczeństwa/środowiska itp. dodatkowo wszelkie urzędy kontrolne typu Sanepid te ż musza być państwowe i muszą być, bo w innym przypadku jakiś Janusz biznesu wypuści jogurciki skażone wodą ze ścieku bo miał ją za darmo i wytruje pol miasta.

Także jak mówiłem skrajności są złe, Tam gdzie może być wolność i liberalizm, tam być powinna wolność i liberalizm, ale nie wszędzie być powinna. Tylko potrzeba mądrych wykształconych ludzi którzy ustalą granicę gdzie kończy się wolność i liberalizm za zaczyna kontrola. Tego na m brakuje w polityce, tych mądrych jednocześnie uczciwych, wykształconych ludzi bez zapędów do dyktatu religijno światopoglądowego.

0dbytBiskupa

2023-08-16, 17:34
takamahi napisał/a:

A myślisz że ludzie na to pozwolą jak już taki dochód zostanie wprowadzony? Szczerze wątpię. Ale różnie może być w każdym razie dochód podstawowy wcześniej czy6 później wprowadzony zostanie, bo po prostu musi, więc lepiej się nad tym zastanawiać już teraz jak zrobić to w przyszłości z głową.


No właśnie obawiam się, że jak już ludzie dostaną ten dochód do ręki to uwierzą w każdą bzdurę i zaakceptują każdą ideologię byleby dostać jeszcze więcej. A partie będą się ścigać kto obieca więcej i komu zabiorą żeby dać innym. Będzie festiwal populizmu, jakiego świat nie widział. Masz właśnie przedsmak tego u nas, gdzie KO i PiS praktycznie walczą o tych samych socjalnych wyborców. Wygra ten, kto da więcej i będzie to prawdopodobnie PiS, z wszystkimi swoimi fobiami i siermiężnym konserwatyzmem. Nie można zakładać, że ludzie są mądrzy i dokonują rozważnych wyborów bo widzimy, że nie są. A wybierając partię dostajesz w pakiecie ideologię, która socjalnych wyborców mniej obchodzi niż pełen brzuch. Jak się obudzą, może być za późno.

takamahi napisał/a:

Co do roli Państwa to jest to nieco bardziej skomplikowane, poczynając od straży pożarnej której nie wymieniłeś powinna być częściowo państwowa jak jest a nie tylko ohp. Jest jeszcze obronność, niektóre dziedziny przemysłu takie jak energetyka, łączność, wodociągi, transport kolejowy powinny być w części państwowe - to są sektory strategiczne w razie konfliktu zbrojnego Państwo kładzie na tym łapę i tym zarządza. Dodatkowo moim zdaniem państwo powinno w znacznym stopniu wspierać badania nad technologiami o wysokim potencjalne dla społeczeństwa/środowiska itp. dodatkowo wszelkie urzędy kontrolne typu Sanepid te ż musza być państwowe i muszą być, bo w innym przypadku jakiś Janusz biznesu wypuści jogurciki skażone wodą ze ścieku bo miał ją za darmo i wytruje pol miasta.
Także jak mówiłem skrajności są złe, Tam gdzie może być wolność i liberalizm, tam być powinna wolność i liberalizm, ale nie wszędzie być powinna. Tylko potrzeba mądrych wykształconych ludzi którzy ustalą granicę gdzie kończy się wolność i liberalizm za zaczyna kontrola. Tego na m brakuje w polityce, tych mądrych jednocześnie uczciwych, wykształconych ludzi bez zapędów do dyktatu religijno światopoglądowego.


Tak, prawda, pominąłem parę służb i instytucji, które są też potrzebne. Nad strategicznymi branżami państwo powinno mieć jakąś władzę ale bez nacjonalizacji i tworzenia państwowych monopoli jak np. Orlen, który najpierw nas doi żeby załatać dziurę budżetową, potem łaskawie obniża ceny przed wyborami żeby zaraz po znów z nas zdzierać, tak aby państwo miało z czego finansować powyborcze prezenty. To patologia, jakaś konkurencja musi być. W razie wojny, ok, niech prawo daje ministrom specjalne uprawnienia w tych branżach, ale w czasach pokoju niech decyduje wolny rynek.
A taki Orlen powinien zostać dla naszego dobra podzielony i sprywatyzowany zamiast wchłaniać kolejne spółki. Ale czarno to widzę, obojętnie kto będzie rządzić.

Co do badań, w USA najlepiej działa prywatny model ich finansowania. Grupy kapitałowe i multimilionerzy wydają miliony na finansowanie dziesiątek startupów na raz, z których większość pada, ale co któryś odnosi sukces i pokrywa straty innych z nawiązką. Państwo czasem składa zamówienia w prywatnych firmach i dofinansowuje pewne branże, ale ogólnie prawie cała innowacja jest zasługą sektora prywatnego. I dlatego większość nowoczesnych technologii idzie do nas stamtąd i tam emigrują nasi naukowcy i wszyscy najzdolniejsi. Mówię nie tylko o tych z Polski, ale z całej Europy. To akurat zasługa liberalizmu gospodarczego i minimalnej państwowej ingerencji.
Ale jestem świadomy, że w Europie to niekoniecznie możliwe bo mamy tu inną mentalność. Dominuje model państwa opiekuńczego, a za tym idą drakońskie regulacje co jest zabójcze dla startupów i innowacji.

Tak czy inaczej, nie ma idelanego modelu ale ja jestem raczej za ograniczaniem socjalu i władzy państwa w każdej dziedzinie. Oczywiście, oznacza to nierówności majątkowe, ale one wcale nie są takie złe bo zmuszają obywateli do działania, podczas gdy socjal ich rozleniwia. Dotyczy to również dochodu podstawowego, który moim zdaniem jest ślepą uliczką z powodów, o których napisałem wyżej. Fajnie by było gdyby któreś bliskie nam kulturowo państwo przetestowało ten pomysł żebyśmy nie musieli uczyć się na własnych błędach.

takamahi

2023-08-16, 18:13
Fajnie się dyskutuje, ale za dużo czasu to niestety zabiera więc napisze tylko ze dochód podstawowy gdzieś już testowany był i testy były całkiem pomyślne.
Ludzie nudy nie lubią , w większości, więc prędzej czy później za robotę się wezmą, choćby z nudów. Bo na granie na kompie, alkoholowe jazdy itp. ten dochód po prostu nie pozwoli. Dodatkowo testy tego typu dochodu mają ruszyć albo już ruszyły w kilku innych krajach europejskich w tym i u nas w bardzo ograniczonym co prawda zakeresie ale lepsze to niż nic.

powodzenia i ***** *** konfederację i ziobrystów też.

0dbytBiskupa

2023-08-16, 18:43
takamahi napisał/a:

Fajnie się dyskutuje, ale za dużo czasu to niestety zabiera więc napisze tylko ze dochód podstawowy gdzieś już testowany był i testy były całkiem pomyślne.
Ludzie nudy nie lubią , w większości, więc prędzej czy później za robotę się wezmą, choćby z nudów. Bo na granie na kompie, alkoholowe jazdy itp. ten dochód po prostu nie pozwoli. Dodatkowo testy tego typu dochodu mają ruszyć albo już ruszyły w kilku innych krajach europejskich w tym i u nas w bardzo ograniczonym co prawda zakeresie ale lepsze to niż nic.
powodzenia i ***** *** konfederację i ziobrystów też.


Prawda, testowano ale na zbyt małej próbie, w tym na osobach wybranych według dziwnych zasad. Ja bym chciał zobaczyć taki test w skali całego kraju. Pewnie nie da się inaczej niż po prostu wdrożyć i zobaczyć.

I tak, j***ć tych wszystkich populistów. Pozdrawiam.

petru23

2023-08-16, 19:56
O ja jebie jaka dyskusja :lol:

Love_is_Love napisał/a:

Masz więcej tej piękności?



Masz na zdjęciu namiary ;)