18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Pytanie do katolików

Mi...........13 • 2013-01-27, 01:35
Gdzie wtedy był Bóg? Działał w tajemniczy sposób?

Lucyfer92

2013-01-27, 01:45
Święta racja, boga nie ma, życia po śmierci tez niema, no chyba ze się wysadzisz to dostajesz 100 dziewic w gratisie :D

Słodki_Wacek

2013-01-27, 01:45
Wiesz czy wdg katolików jest Bóg? Miłością albo Dobrem, A dobro to brak zła. Tam było zło czyli nie było Boga. Bóg daje wybór człowiekowi, czyli wolną wolę. I wola ta szkodzi innym - niestety ;(

ti...........ax

2013-01-27, 01:50
A może panna Friesel będzie w przyszłym życiu Hulkiem i będzie wyłapywać takich skuriwlieli jak jej ojciec. I dzieki tym doświadczeniom jej poziom wk***ienia bedzie na tyle duży ze jako Hulk będzie nie do zaj***nia.

Mi...........13

2013-01-27, 02:05
bartkopl napisał/a:

Wiesz czy wdg katolików jest Bóg? Miłością albo Dobrem, A dobro to brak zła. Tam było zło czyli nie było Boga. Bóg daje wybór człowiekowi, czyli wolną wolę. I wola ta szkodzi innym - niestety ;(




Co Ty do cholery za przeproszeniem pie**olisz, a co z boskim planem? Przecież gdzieś dążymy, więc to zdarzenie było zapisane w tym boskim planie- czemu Bóg nie interweniował?

Gdzie masz wolną wolę w religii? Jeśli nie wierzysz to idziesz do piekła na niekończące się tortury i potępienie. To jest wolna wola? Jak masz pie**olić takie bzdury to może się nie wypowiadaj w temacie o którym nie masz zielonego pojęcia, a wierzysz bo mamusia i tatuś Cię tak wychowali.

tihomax napisał/a:

A może panna Friesel będzie w przyszłym życiu Hulkiem i będzie wyłapywać takich skuriwlieli jak jej ojciec. I dzieki tym doświadczeniom jej poziom wk***ienia bedzie na tyle duży ze jako Hulk będzie nie do zaj***nia.



Twój komentarz idealnie obrazuje Twój awatar.

bartkopl napisał/a:

Wiesz czy wdg katolików jest Bóg? Miłością albo Dobrem, A dobro to brak zła. Tam było zło czyli nie było Boga. Bóg daje wybór człowiekowi, czyli wolną wolę. I wola ta szkodzi innym - niestety ;(




Oh, zapomniałbym. Przecież Bóg jest wszędzie.

kaiel

2013-01-27, 02:11
na potęgę posępnego czerepu , pójdziecie do piekła

chybeck

2013-01-27, 02:20
Religia religią, wiara wiarą, ale trzeba być skończonym sk***ielem, żeby takiej kobiecie powiedzieć: "Taki był boski plan, mam nadzieję, że to rozumiesz, a jak umrzesz, to będziesz miała dużo lepiej". Oczywiście, że będzie miała lepiej, bo już nie będzie codziennie budząc się sprawdzać, czy na nogach są kajdany, a na dupie majtki. W takim wypadku można tylko współczuć i starać się pomóc jej wrócić do normalnego życia, a nie próbować usprawiedliwiać to, co się stało. Nic nie wytłumaczy tych czynów, nic nie przywróci jej wiary w Boga, ludzi, sprawiedliwość, szczęście czy cokolwiek.

Mi...........13

2013-01-27, 02:24
chybeck napisał/a:

Religia religią, wiara wiarą, ale trzeba być skończonym sk***ielem, żeby takiej kobiecie powiedzieć: "Taki był boski plan, mam nadzieję, że to rozumiesz, a jak umrzesz, to będziesz miała dużo lepiej". Oczywiście, że będzie miała lepiej, bo już nie będzie codziennie budząc się sprawdzać, czy na nogach są kajdany, a na dupie majtki. W takim wypadku można tylko współczuć i starać się pomóc jej wrócić do normalnego życia, a nie próbować usprawiedliwiać to, co się stało. Nic nie wytłumaczy tych czynów, nic nie przywróci jej wiary w Boga, ludzi, sprawiedliwość, szczęście czy cokolwiek.



Nie zrozumiałeś idei tego tematu, w końcu jesteś katolikiem. Jeśli Bóg jest wszechmocny, jest ponad wszystkim i ma tam jakiś swój plan bo chyba nie stworzył nas żebyśmy się r*chali w jaskiniach, żarli i na tym koniec to czemu nie zapobiegł tej sytuacji? Przecież mógł interweniować.

Załóżmy sytuację że 10 dzieci spadło w autobusie do jakiegoś klifu i jakimś przypadkiem przeżyło. Co powiedzą ludzie? Cud, Bóg tak chciał.

Tutaj Ojciec gwałcił swoją córkę, miał z nią dzieci które się temu wszystkiemu musiały przyglądać bo nie miały innego wyjścia i co mi k***a odpisujecie? Tam było zło, tam nie było Boga, czy Wy do k***y nędzy jesteście jacyś upośledzeni?

Słodki_Wacek

2013-01-27, 02:25
Miczok13 napisał/a:




Co Ty do cholery za przeproszeniem pie**olisz, a co z boskim planem? Przecież gdzieś dążymy, więc to zdarzenie było zapisane w tym boskim planie- czemu Bóg nie interweniował?

Gdzie masz wolną wolę w religii? Jeśli nie wierzysz to idziesz do piekła na niekończące się tortury i potępienie. To jest wolna wola? Jak masz pie**olić takie bzdury to może się nie wypowiadaj w temacie o którym nie masz zielonego pojęcia, a wierzysz bo mamusia i tatuś Cię tak wychowali.




Poczytaj troszkę Pisma Świętego lub jakąś encyklikę. Tam masz ładnie opisane czym jest stosunek Boga do zła wyrządzonego ludziom.

Jak byś posiadał iloraz inteligencji większy niż kurczak to byś zrozumiał że własnie wola pragnienia dobra czyli Boga sprawia że idziemy do nieba. Piekło jest gdy nasz wola wybiera grzech, masz wybór czyli wolę (tak to są SY-NO-NI-MY) Albo wybierasz dobro i idziesz do Nieba albo wybierasz Zło - grzech i idziesz do Piekła na tym to polega. Szkoda że społeczeństwo kretynieje;(

Mi...........13

2013-01-27, 02:29
bartkopl napisał/a:




Poczytaj troszkę Pisma Świętego lub jakąś encyklikę. Tam masz ładnie opisane czym jest stosunek Boga do zła wyrządzonego ludziom.

Jak byś posiadał iloraz inteligencji większy niż kurczak to byś zrozumiał że własnie wola pragnienia dobra czyli Boga sprawia że idziemy do nieba. Piekło jest gdy nasz wola wybiera grzech, masz wybór czyli wolę (tak to są SY-NO-NI-MY) Albo wybierasz dobro i idziesz do Nieba albo wybierasz Zło - grzech i idziesz do Piekła na tym to polega. Szkoda że społeczeństwo kretynieje;(




Ile Ty masz lat? 13? Nadal wierzysz w Świętego Mikołaja? Bóg stworzył nas samych sobie i patrzy na nas z góry jak na jakiś pie**olony eksperyment, patrzysz w ogóle na to co piszesz? Wydaje mi się że nie. Chciałbyś żyć jako mysz w jakiejś klatce, stworzona tylko po to by iść do nieba lub piekła? Doedukuj się, ale Ty bo widzę że ktoś Ci nawciskał głupot i w tym tkwisz.

Słodki_Wacek

2013-01-27, 02:34
Masz fajnie zryty beret na punkcie Katolików. Nie chce mi się spinac przez kabelek widzę że masz jakiś problem i tp kurewsko wielki napisz do przyjaciółki o pomoc;)
Ewentulnie proponuję Ci się spotkac z jakimś kapłanem oni naprawdę pomagają ;) Bo przez kabel nie bedę Ci tłumaczył podstaw wiary chrześcijańskiej.

chybeck

2013-01-27, 02:35
Miczok13 napisał/a:



Nie zrozumiałeś idei tego tematu, w końcu jesteś katolikiem. Jeśli Bóg jest wszechmocny, jest ponad wszystkim i ma tam jakiś swój plan bo chyba nie stworzył nas żebyśmy się r*chali w jaskiniach, żarli i na tym koniec to czemu nie zapobiegł tej sytuacji? Przecież mógł interweniować.

Załóżmy sytuację że 10 dzieci spadło w autobusie do jakiegoś klifu i jakimś przypadkiem przeżyło. Co powiedzą ludzie? Cud, Bóg tak chciał.

Tutaj Ojciec gwałcił swoją córkę, miał z nią dzieci które się temu wszystkiemu musiały przyglądać bo nie miały innego wyjścia i co mi k***a odpisujecie? Tam było zło, tam nie było Boga, czy Wy do k***y nędzy jesteście jacyś upośledzeni?



Nienawidzę gdy muszę moją wypowiedź tłumaczyć komuś, komu się nie chciało jej dokładnie przeczytać. Nie chodziło mi w niej ani cuda, ani o boski plan ani o nic związanego z religią. Chodziło mi o to, że wobec takiej kobiety należy być przede wszystkim człowiekiem. Nie można sobie mordy wycierać boskim planem i mówić, że kiedyś tam będzie lepiej. Mam też odczucie, że ateista lepiej by się zachował, bo starałby się kobiecinie po prostu pomóc. Katolik zacząłby wypominać to zdarzenie i starał się je w jakiś sposób usprawiedliwić, co jest po prostu głupotą.

Mam nadzieję, że wyjaśniłem Ci to, co w poprzednim poście miałem na myśli.

lierox90

2013-01-27, 02:36
@bartkopl no szkoda ze jest coraz więcej ludzi takich jak ty. Przedstawisz to w postaci czarne - białe, otóż olśnię cie są szarości, masz sytuację : osoba nie wierząca ale dobra, moralna, prawa - ch*j wg chrześcijaństwa ma wypie**alać do pieklą bo nie podlizuje się wymyślonemu przyjacielowi z dzieciństwa, warunek konieczny ale nie wystarczający.

Jeśli Bóg jest WSZECHWIEDZĄCY i dał człowiekowi WOLNĄ WOLĘ, to mam pytanie :
Dlaczego stworzył drzewo wiedzy wiedząc, bo to zakłada wszechwiedza, że Ewa zerwie owoc i poczęstuje nim Adama, gdzie tu występuje WOLNA WOLA ? On od początku wiedział co się stanie a i tak posadził/zasiał/stworzył/cokolwiek to drzewo, to nie jest WOLNA WOLA, to określając terminologią ludzką jest PROWOKACJA, podpuszczanie do złego, to jest grzech, bo czymże jeśli nie grzechem jest świadome sprowadzanie na złą ścieżkę. Całość tego bełkotu oparta jest na tym że Bóg grzesząc skazał ludzi na mękę bo zostali sprowadzeni na ścieżkę grzechu i przez to zgrzeszyli, to nie jest religia/wiara to jest HIPOKRYZJA.

Mi...........13

2013-01-27, 02:41
@up, myślisz że 2000 lat temu ludzie rozmyślali nad takim czymś? Był ktoś mądrzejszy od nich i sprytniejszy czyli Jezus to mu wierzyli, ot tajemnica całej religii.

bartkopl napisał/a:

Masz fajnie zryty beret na punkcie Katolików. Nie chce mi się spinac przez kabelek widzę że masz jakiś problem i tp kurewsko wielki napisz do przyjaciółki o pomoc;)
Ewentulnie proponuję Ci się spotkac z jakimś kapłanem oni naprawdę pomagają ;) Bo przez kabel nie bedę Ci tłumaczył podstaw wiary chrześcijańskiej.




W czym pomagają kapłani? W sp***alaniu wiedzy o świecie i zapychaniu Ci głowy zabobonami a nie tym co na prawdę powinno się dla Ciebie liczyć? Jesteś takim przykładem polskiego katolika, gówno wiesz o swojej wierze co jest widoczne. CZŁOWIEK NIE MA WOLNEJ WOLI W BIBLII, jeśli popełnisz grzech to idziesz do piekła na potępienie, gdzie Ty tu widzisz wolną wolę? Jeśli przeciwstawisz się Bogu to dostajesz wielką karę.

To jest zwykłe straszenie ludzi, co się mówi małym dzieciom gdy zaprowadzamy je do kościoła? Musimy tam iść bo jak nie to Cię zabierze szatan i będziesz cierpiał, zwyczajnie straszy się dzieci by w te pie**olenie uwierzyły.

Kaef

2013-01-27, 02:42
Miczok13 napisał/a:

Gdzie wtedy był Bóg? Działał w tajemniczy sposób?

Obejrzyj sobie film pod tytułem "Dogma", poznasz wtedy odpowiedź na swoje pytanie.