Najgorsze jest w tym że rowerzysta miał racje jak mówi przepis drogowy
"jak ch*ju nie mozesz zjechac z krzyżowania to na niego nie wjeżdzaj" a to akurat było skrzyżowanie ten ford zastawił drodze ale ten cwaniaczek z jego starym chyba to jakiś naćpany hehe i ojciec wychował bandyte i oszusta a sam TRWAM ogląda ja pie**ole co za nardód pisowski i dam piwo moze ktoś zobaczy tego cwaniaczka z tego rzęchopla za 4 tysiące zarobione na szparagach, ps cyklista sprawe wygra bo nie dosc ze ma nagrane jak go szarpie ma numery ma jasna sytuacje to jeszcze cwaniaczek dostanie mandat odrazu za zastawianie przejsciia 300 złotych wolskich ;p
Kieruje to do wszystkich kretynów którzy uważają, że to rowerzysta jest w ogóle czegokolwiek winny: DEBILE j***nE też k***a stajecie na skrzyżowaniu i blokujecie możliwość skrętu w lewo jak w tym przypadku ? Jeżeli tak to serdeczne kutanoidy wam w dupe !! Widać wyraźnie że jest to wjazd do bramy, więc k***A przydałoby się tam zrobić luke a nie stawać jak c**a TUŻ PRZED NIĄ więc dodatkowo serdeczne dildo w ryj w kierowce Omegi.
p*zda a nie rowerzysta. Gościu zwyczajnie mógł go nie zauważyć. Przecież ten ford praktycznie całkowicie go zasłonił. Ciekaw jestem czy gość na rowerze cokolwiek sygnalizował. Trochę kultury i wyrozumiałości na drodze dla innych. Sam jeżdżę głównie rowerem przez cały rok, i wiem że dużo ludzi wylatujących na rower jak się zrobi cieplej, jeździ jak p*zdy i wk***ia innych użytkowników ruchu.
Znafcy wszedzie tylko powiedzcie mi bo ja tam nie dojzalem 2 pasow ruchu, a wiec dlaczego ten w omedze wyprzedza z prawej strony?
A kto Ci debilu powiedział, że jak nie ma wyznaczonych pasów to jak droga pozwala (jest wystarczająco szeroka) to nie można jechać dwoma rzędami ?
Potem takie życiowe zjeby ja Ty zamiast trzymać się prawej (lub lewej jeśli masz zamiar skręcać w lewo) strony jezdni to jadą środkiem i skutecznie blokują tych, którzy mogliby ich spokojnie wyprzedzić - no, ale przecież trzeba wyznawać zasadę, że "mnie cebulaka nie można wyprzedzać"
Tych debilizmów powyżej, że niby gość Omegą zablokował skrzyżowane to już nawet nie komentuję - jakbyście nie widzieli to zjazd i tak był zablokowany przez samochody stojące w rzędzie...
Gość na rowerze dostał słuszne klepy za cwaniakowanie bez powodu. Tak samo postąpiłbym ze wszystkimi tymi kozakami na rowerach co to na wąskich drogach jeżdżą jeden obok drugiego skutecznie blokując pas przed bezpiecznym wyprzedzaniem - owszem jest na to zgoda w przepisach i jak jednego z drugim potrąci jakiś naparzający z tyłu popie**oleniec to do końca życia jeżdżąc na wózku albo leżąc jako warzywo w łóżku (o ile w ogóle przeżyją) będą się mogli chwalić, że to oni mieli rację i mogli tak jechać!
Trochę wyobraźni rowerzyści...
Cwaniakowi z Omegi przydał by się porządny Wpie**ol. W kraju cywilizowanym rowerzysta to świętość ale co tu gadać na zachodzie mają ścieżki rowerowe itp. A u nas jeszcze długo tego nie będzie.A na drogach chamstwo, buractwo, prostactwo.
Skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, wewnętrzną lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze, natomiast przecięcia się dróg ziemnych i dróg wewnętrznych z sobą nawzajem są traktowane jako skrzyżowania
Wiadomo, jak stoimy w korku i po prawej mamy jakiś większy wyjazd (np. drogę asfaltową) to można stanąć przed żeby inni mogli wjechać/wyjechać.
Np. w takiej sytuacji:
Ale na filmiku mamy zwykły wjazd do tego zasłonięty przez dużego Forda więc obie gwiazdy filmiku nie zachowały się poprawnie z naciskiem na rowerzystę.
Przecież to oczywiste, że wina leży po stronie kierowcy samochodu, który zablokował skrzyżowanie, uniemożliwiając lewoskręt. Rower to pojazd przystosowany jazdy po drogach publicznych, tak samo jak samochód.
Niech ktoś wskaże przepis, na podstawie którego kierowca opla popełnił wykroczenie drogowe, bo ja tam skrzyżowania nie widzę, a wyjazd z bramy. Rowerzysta powinien grzecznie poczekać, aż wszyscy przejadą, a nie pchać się i cwaniaczyć. Jeśli miejsce, gdzie rowerzysta chciał skręcić, uznane zostałoby za skrzyżowanie, to mielibyśmy takie skrzyżowania w centrum większości miast co 5 metrów, albo i gęściej.
Ludzie,gdzie Wy tu widzicie skrzyżowanie?Skręt w lewo jest skrętem na posesje...
Tutaj rowerzysta nie miał jakichkolwiek podstaw by uznać kierowcę za debila i klaskać mu jak cygańska rodzina.
Druga sprawa to gdyby zarówno kierowcy jak i rowerzyści myśleli jeździłoby się o wiele lepiej.Znam sytuację zarówno z perspektywy rowerzysty jak i kierowcy.Przykładów na kretynizm jednych jak i drugich mógłbym wymieniać w nieskończoność.
Tak na marginesie, co my mamy k***a za czasy,że facet kiedy wyskakuje do niego gość z rękami nie potrafi mu zwyczajnie wyj***ć w ryj?
rowerzysta jest chyba jakis chory skreca sobie na srodku ulicy koles poprostu stanol a ten pie**oli cos. powinien dostac w leb i by sie skonczylo. masakra i jeszcze sie sadzi ciul
