18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Prawda o Arrinera - "Polskim supersamochodzie"

JÃ...........a. • 2012-05-19, 00:25
Swego czasu było głośną o "Polskim samochodzie sportowym", który to miał konkurować z takimi samochodami jak ferrari, lamborghini itp.
Po zalewie zachwytów, przyszedł czas na rozczarowanie :


mcmt

2012-05-19, 11:07
Oszukali mnie, banda decydentów... ;-)

idymy

2012-05-19, 12:08
Jaki kraj taki lamborghini :evil:

MrocznyCaw

2012-05-19, 13:11
W robieniu wałków, praniu pieniędzy, wymuszeniach, oszustwach podatkowych itd. zawsze będziemy w czołówce.
Trzeba dostrzegać również dobre strony Polskości :D

lubieplacki12

2012-05-19, 13:16
Polski supersamochód wyglądający jak pstrokate lambo reventon z tyłkiem Chryslera Me-Four Twelve, z wlotami powietrza i częścią kokpitu od Opla Corsy, panelem klimatyzacji, przełącznikami elektrycznych szyb, silnikiem i zegarami wyjętymi z Audi A6. Faktycznie przezajebiście polskie auto! :D

fejzez

2012-05-19, 15:38
przód jest ładny podoba mi się, ale tył to jest jakaś porażka

iceman_

2012-05-19, 17:35
nikos napisał/a:

trochę kolesie pie**olą głupoty

1. Konstrukcja stalowa + laminat to nie oznacza że to replika. Chociaż większość replik tak się właśnie buduje.
2. To co że wloty są z corsy ? W innych autach też się stosuje takie gotowe elementy.
3. Silnik od audi. To ciekawe skąd mają wziąć silnik. Koenigsegg na początku brał silniki od forda (mocno je przerabiał ale nadal to były silniki forda).
4. Ciekawe która firma produkuje swoje samochody od początku do końca samodzielnie i w 1 zakładzie. Więc co się czepiają że korzystają z pomocy innych firm.

Teraz przedstawiÄ™ wam "replikÄ™"
Ariel Atom jest repliką według nich bo
1. Konstrukcja rurowa
2. silnik Hondy
3. amorki od motocykla

http://www.newconnect.pl/?page=get_ebi_file&id=16136
Raport firmy Veno za kwiecień 2012

i teraz powiedzcie czy ktoś robi repliki projektując je ze zmienną aerodynamiką w tunelu przy pomocy inżynierów wojskowych?


Na koniec chciałbym życzyć "reporterom" wielkiego zagrzybionego damskiego ku*asa w dupę.
Za kręcenie filmików typowo gnojących a nie mających żadnych realnych podstaw.



Nie chodzi o to że konstrukcja rurowa jest zła, ale cały projekt jest komiczną prowizorką, która miała zarobić pieniądze poprzez emisje akcji na giełdzie.

Tutaj macie fotki jak to auto wygląda pod spodem, jeśli ktoś ma blade pojęcie o mechanice to będzie wiedział, że konstrukcja z jakichś śmiesznych kątowników polepionych migomatem przez pana Henia i pokryta "superduper" laminatem jest cholernie niebezpieczna, nie mówiąc już o tym że całe auto warte jest może 20-30tyś pln.


lukaszksk

2012-05-19, 19:24
New Connect jest rynkiem do prania brudnych pieniędzy gdzie oszukuje się ludzi na grube miliony. Zaniżona wartość akcji i niekończące się nowe emisje z których kasa ląduje tylko w kieszeniach zarządu. Pamiętam jak przed premierą tego samochodu ludzie cieszyli się z milionowych zysków które ten samochód miał przynieść zainwestowali sporo kasy i teraz ni mają nic. Taki mamy kraj że pozwala się na takie rzeczy no ale skoro rząd na tym zyskuje to daje przyzwolenie.

Carol

2012-05-19, 22:44
nikos napisał/a:

trochę kolesie pie**olą głupoty

1. Konstrukcja stalowa + laminat to nie oznacza że to replika. Chociaż większość replik tak się właśnie buduje.
2. To co że wloty są z corsy ? W innych autach też się stosuje takie gotowe elementy.
3. Silnik od audi. To ciekawe skąd mają wziąć silnik. Koenigsegg na początku brał silniki od forda (mocno je przerabiał ale nadal to były silniki forda).
4. Ciekawe która firma produkuje swoje samochody od początku do końca samodzielnie i w 1 zakładzie. Więc co się czepiają że korzystają z pomocy innych firm.

Teraz przedstawiÄ™ wam "replikÄ™"
Ariel Atom jest repliką według nich bo
1. Konstrukcja rurowa
2. silnik Hondy
3. amorki od motocykla

http://www.newconnect.pl/?page=get_ebi_file&id=16136
Raport firmy Veno za kwiecień 2012

i teraz powiedzcie czy ktoś robi repliki projektując je ze zmienną aerodynamiką w tunelu przy pomocy inżynierów wojskowych?


Na koniec chciałbym życzyć "reporterom" wielkiego zagrzybionego damskiego ku*asa w dupę.
Za kręcenie filmików typowo gnojących a nie mających żadnych realnych podstaw.


Mój ojciec lubił sobie sam remontować każde auto jak coś się zepsuło (jakieś przyzwyczajenie z poprzedniej epoki kiedy posiadał malucha). Pamiętam części od Volvo w Mitshubishi, od Alfy Romeo w Fiacie, od Mitshubishi w Suzuki, od Mazdy w Nissanie.

iceman_ napisał/a:



Nie chodzi o to że konstrukcja rurowa jest zła, ale cały projekt jest komiczną prowizorką, która miała zarobić pieniądze poprzez emisje akcji na giełdzie.

Tutaj macie fotki jak to auto wygląda pod spodem, jeśli ktoś ma blade pojęcie o mechanice to będzie wiedział, że konstrukcja z jakichś śmiesznych kątowników polepionych migomatem przez pana Henia i pokryta "superduper" laminatem jest cholernie niebezpieczna, nie mówiąc już o tym że całe auto warte jest może 20-30tyś pln.

ObrazekObrazekObrazekObrazek


http://www.auto-era.pl/encyk.php?nr=317

Belzedup666

2012-05-20, 10:45
Panowie, żadna z firm (na dzień dzisiejszy) nie jest w stanie zbudować każdego elementu sama.
Jeżeli ktoś ogarnia temat automotive'u to wie że części do jednego auta są produkowane na całym świecie.
Części do 90% samochodów europejskich produkowane są na śląsku - nie powiem gdzie dokładnie.
Żeby wykonac jedną kratkę nawiewy nalezy zbudować 20-osobową linię produkcyjną - więc biorąc pod uwagę że na większość częśći nalezy stworzyć takie linie, skomplikowane maszyny to jak do uja można u nas stworzyć taką fabrykę. Nawet żerań nie produkował wszystkich cześci.

Kolejna sprawa to to że dobra reklama mogła ściągnąć klientów i dać przedpłaty - skończyło by się to jak z naszymi drogami: firma była i jej nima (wraz z kasą).

Ogólnie ten stary silnik z A8 D2 to lekka przesada - no chyba że brali go tylko na przymiarkę.

P.S. ta rama jest wykonana gorzej niż do szajowozów robionych w garażu.

P.S. 2 - ciekawe ile waży to auto bo rama jest jak w Żbiku.

Matuch90

2012-05-20, 19:48
Nie bardzo chciało mi się zagłębiać w temat, ale z rok temu przy okazji prezentacji i podniet nad tym samochodem, temat śmierdział mi z daleka. Samochód wyglądał jak robiony w "garażu" z tandetnymi materiałami w środku żywcem wyciągniętymi z innych aut średniej klasy. Tłumaczyłem sobie, że może to prototyp, jakaś wersja robocza itp. W każdym razie nie zdziwiło mnie to, że samochód okazał się sklejką. Brawo za zrobienia w ciula środowiska i mediów.

nikos

2012-05-21, 10:40
minetek napisał/a:


a czytałęś ten raport? jedno wielkie gówni ani jednego konkretu - rozpoczęto rozmowy, podpisano umowę o poufności - jeśłi według Ciebie to jest jakiś dowód to się k***a obudź albo przestać brać to gówno.



A jakiego chciałbyś dowodu. Żeby ci dali do przeczytania umowę?
Napisali tyle co każda inna firma ujawnia. Ogarnij się.

PS. oczywiście żeby być fajnym musiałeś dać tekst o braniu "gówna"

minetek napisał/a:


aha najlepszy punkt:

Kod:
12. Emitent otrzymał nowe oferty od dystrybutorów gotowych do dystrybucji supersamochodu Arrinera w różnych krajach świata.

chyba k***a trzeciego świata



Widzisz istnieją takie kraje gdzie posiadanie ferrari, lambo, veyrona to nie jest szczyt luksusu tylko norma, Ci ludzie chcą mieć coś czego jeszcze nikt nie ma. Powiem ci jeszcze że w tych krajach płacą kwoty z sześcioma zerami za rejestracje np. z numerem "4" (chyba za 6 mln $ poszła).

iceman_ napisał/a:

konstrukcja z jakichś śmiesznych kątowników polepionych migomatem przez pana Henia



Nie chce się z Tobą kłócić ale taki Pn Heniu który ma >50 lat i >25 lat stażu spawa konstrukcje na biurowce i mosty i statki więc trochę szacunku. Dałem już przykład Atom-a który jest tak robiony i nikt się nie sapie.

Carol napisał/a:

Mój ojciec lubił sobie sam remontować każde auto jak coś się zepsuło (jakieś przyzwyczajenie z poprzedniej epoki kiedy posiadał malucha). Pamiętam części od Volvo w Mitshubishi, od Alfy Romeo w Fiacie, od Mitshubishi w Suzuki, od Mazdy w Nissanie.



Czytamy ze zrozumieniem, Noble też stosował te "straszne": wloty i nikt nie płacze.
nikos napisał/a:


Koenigsegg na początku brał silniki od forda (mocno je przerabiał ale nadal to były silniki forda).



Samochód może się podobać może nie, mi się podoba, chciałbym go zobaczyć kiedyś na drodze (bo na 99% nie będzie mnie na takie coś stać).
Nie rozumiem tylko tego wielkiego jadu jaki Polacy rzucają na to auto. Wszyscy płaczą ze Polska to ch*jowy kraj i nie robi sportowych samochodu i nigdy takiego nie zrobi.
Ale jak ktoś zaczyna coś robić to trzeba zadeptać skopać bo może mu się udać. Nikt nie mówi o Leopardzie, a to zajebisty sportowy POLSKI super-samochód. Wytłumaczcie dlaczego niszczycie coś co jeszcze się tak naprawdę nie zaczęło?

mcmt

2012-05-21, 12:08
rafalaudi1 napisał/a:

Panowie, żadna z firm (na dzień dzisiejszy) nie jest w stanie zbudować każdego elementu sama.
Jeżeli ktoś ogarnia temat automotive'u to wie że części do jednego auta są produkowane na całym świecie.
Części do 90% samochodów europejskich produkowane są na śląsku - nie powiem gdzie dokładnie.
Żeby wykonac jedną kratkę nawiewy nalezy zbudować 20-osobową linię produkcyjną - więc biorąc pod uwagę że na większość częśći nalezy stworzyć takie linie, skomplikowane maszyny to jak do uja można u nas stworzyć taką fabrykę. Nawet żerań nie produkował wszystkich cześci.

Kolejna sprawa to to że dobra reklama mogła ściągnąć klientów i dać przedpłaty - skończyło by się to jak z naszymi drogami: firma była i jej nima (wraz z kasą).

Ogólnie ten stary silnik z A8 D2 to lekka przesada - no chyba że brali go tylko na przymiarkę.

P.S. ta rama jest wykonana gorzej niż do szajowozów robionych w garażu.

P.S. 2 - ciekawe ile waży to auto bo rama jest jak w Żbiku.


BMW to ostatnia firma, która produkuje wszystkie części do swoich aut w niemczech. To również ostatnia firma z kapitałem własnym, nie należy do żadnego większego koncernu, ale to co kolega pisze to prawda, zwłaszcza jeśli chodzi o supercar'y. Model biznesowy takiego przedsięwzięcia jest zupełnie inny niż aut produkowanych seryjnie i wiele maszyn i urządzeń do linii produkcyjnej kupować się nie opłaca, gdyż zbyt bardzo powiększyłyby cenę auta - wydatek na takie urządzenia trzeba rozłożyć w planowanej sprzedaży (ilości sztuk).

K3NJI

2014-11-25, 14:52
jak w tytule
nic sadystycznego ale myślę, że wielu zainteresuje
fajnie, że powstaje polskie autko takiego segmentu
planowo wyjdzie za 2 lata, na razie [jakby kogoś było stać :mrgreen: ] to zamówienia w przedsprzedaży zaliczkowane]

enjoy!