Uwielbiam ludzi, którzy wskazują fragmenty Starego Testamentu, Koranu czy jakiejkolwiek innej księgi religijnej sprzed kilku tysięcy lat, po czym wybierają "najlepsze" fragmenty i podstawiają pod sytuację dzisiejszego świata.
Nikt nie pomyśli, że te księgi powstały bardzo dawno temu, a wtedy stosunek do śmierci, kobiet, innowierców był zupełnie inny niż to jest obecnie. Nikt nie zwróci uwagi, że przekład jest bardzo względnym oddaniem faktycznej treści ksiąg. A już na pewno nikt nie przedstawi danego cytatu w szerszym kontekście, takim, którym nie zaburzy znaczenia wybranego zdania.
Bo po co się starać, lepiej udowadniać, że jest się idiotą i wszystko brać dosłownie. Taka opcja jest niestety bardzo popularna dzisiaj, zarówno wśród oponentów wszelkich religii, jak i gorliwych wyznawców niemalże każdej wiary.
Uwielbiam ludzi, którzy wskazują fragmenty Starego Testamentu, Koranu czy jakiejkolwiek innej księgi religijnej sprzed kilku tysięcy lat, po czym wybierają "najlepsze" fragmenty i podstawiają pod sytuację dzisiejszego świata.
Nikt nie pomyśli, że te księgi powstały bardzo dawno temu, a wtedy stosunek do śmierci, kobiet, innowierców był zupełnie inny niż to jest obecnie. Nikt nie zwróci uwagi, że przekład jest bardzo względnym oddaniem faktycznej treści ksiąg. A już na pewno nikt nie przedstawi danego cytatu w szerszym kontekście, takim, którym nie zaburzy znaczenia wybranego zdania.
Bo po co się starać, lepiej udowadniać, że jest się idiotą i wszystko brać dosłownie. Taka opcja jest niestety bardzo popularna dzisiaj, zarówno wśród oponentów wszelkich religii, jak i gorliwych wyznawców niemalże każdej wiary.
Gratuluję czytania ze zrozumieniem. W żadnym miejscu nie napisałam, że Islam to dobra religia, jedynie że brani dosłownie Koranu, Starego testamentu itp. jest bez sensu. Nigdzie nie wspomniałam, że muzułmanie są dobrzy, krytykuję jedynie osoby, które chcą krytykować innych na podstawie wybranych fragmentów z księgi napisanej 1400 lat temu i bardzo silnie związanej ze Starym Testamentem. Na marginesie Stary Testament, jest cały czas wyznawany przez katolików, protestantów i żydów. Naziolku jeżli uważasz, że nikt go nie wyznaje musiałeś chyba nigdy nie spotkać innego człowieka.
A problem muzułmanów leży w ich przywódcach duchowych a nie w Koranie, który jest tka samo radyklany jak Stary Testament. To ajatollahowie namawiają muzułmanów do walki, wszystko przez ajatollaha Chomeiniego, który jest odpowiedzialny za rewolucje islamską i współczesne zachowani muzułmanów na całym świecie.
Dlatego, Naziolku, nie wypowiadaj na temat mojego postu zanim go nie przeczytasz i zrozumiesz, z czym u ciebie dość ciężko.
I znowu błąd, nie ponad 1400, bo wtedy nie narodził się jeszcze mahomet,
Czy ja wiem... Chyba tylko buddyzm wydaje się być religią pokoju ale nie wiem na 100% bo nie jestem religioznawcą jak większość sadoli.
Przyznaję, że toleruję inne wyznania ale ŻADEN żyd, ciapaty, hindus, taoista, indianin, buszmen, rastafarianin, katolik, hounsis oraz cała banda innych popaprańców nie będzie mi niczego narzucać, wpie**alać się w życie moje i mojej rodziny. A jak któryś się odważy to mu ten
koran, torę, święte zwoje, papirusy, lalki cokolwiek tam jeszcze mają tak głęboko w dupę wpie**olę i kopa zajebię że jak będzie mijać Marsa to mu "curiosity" zdjęcie zrobi.
Ty dalej k***a nie rozumiesz. Rewolucji żadnej by nie było gdyby religia nie była im na rękę.