Fajna impreza była? k***a, ale mam ból dupy! Studiuje takie gówno, chleje za hajs matki i niszczy jeszcze co popadnie. Studenckie ścierwo! Ja jak chciałem studiowac to musialem sie sam utrzymać, ale ch*ja da umoralnianie takiego odpadu jak studenci dzienni mieszkający w akademikach i "hehe piffko", albo "ale balet był nie chlopaki o k***a jaki melanz jestesmy tacy fajni". k***a, jak mnie denerwują takie ochłapy społeczne, które później uważają się za wykształconą elitę narodu.