Poznałem kiedyś dziewkę z Sosnowca na niwki koło szybu, piękną była niewiastą lecz odległość zbyt wielka dzieliła nas więc olałem ją tuż po tym jak ona mnie wpierw, hehe. i tyle z sosnowca zapamiętałem. A i jeszcze jedną rzecz że najlepsza rzecz w sosnowcu to jest autobus do katowic :p