18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Potrącenie zielonogórczanki jadącej na rowerze

fantastico • 2017-06-23, 10:30
Mieszkanka Zielonej Góry jadąc na rowerze na przejażdżkę w celu dotlenienia organizmu i oczyszczenia płuc na łonie natury z zalegających toksyn doznaje potrącenia gdy czyni wjechanie na przejście. Samochód nie zatrzymał się do postoju i potrąca z lekka rowerzystkę na pewno ją dziwiąc.


ciepson

2017-06-23, 10:41
@up z jakiego filmu ten gif? Kolega pyta.

janlew

2017-06-23, 11:16
Nachlastałbym po ryju kretyna który powymalowywał te różowe drogi dla pedalarzy przy przejściach dla pieszych, np dookoła ronda. I oni jeszcze k***a mają niby pierwszeństwo. Wyleci zza krzaka 40km/h i ty masz go niby wcześniejszej co? Wywąchać k***a? Już nie wspominam jakie to różowe gówno jest śliskie.

kevlarx

2017-06-23, 11:18
@up rowerzystow pedale

Lussy

2017-06-23, 11:20
Jest zakaz wyprzedzania na przejściu, koniec kropka.

janlew

2017-06-23, 11:46
kevlarx napisał/a:

@up rowerzystow pedale


Uderz w stół pedalarz się odezwie. Widzisz pedale rowerzysta to w weekendowy czas jedzie przez lasek nad jeziorko, albo w góry, za znajomymi lub rodziną. W tygodniu rowerzysta ten jeździ do pracy autem, i nie korzysta z różowych pasów dla pedalarzy, pedalarzu.

kevlarx

2017-06-23, 12:25
@janlew
Widzisz pedale, rowerzysta to pelnoprawny czlonek ruchu drogowego, nie wazne gdzie sie wybiera ani kiedy. Czy w weekend nad jezioro, czy w tygodniu do roboty (moze nie zdajesz sobie sprawy jak wielu kierowcow zawodowych dojezdza do pracy rowerem), czy bez celu. Przepisy okreslaja ktoredy moze jezdzic - nie Ty. Niestety czesto zdarzaja sie Tobie podobni malkontenci sadzacy, ze wiedza lepiej i ze droga jest tylko dla nich. Otoz uswiadamiam, ze debile bez poszanowania wobec innych uzytkownikow drog czy nieznajacy/nieprzestrzegajacy przepisow drogowych posluguja sie nie tylko rowerami ale tez motocyklami i warto zauwazyc, nader czesto, autami.

Siberian_Meat_Grinder

2017-06-23, 12:32
tak kończy się zrzucenie całej odpowiedzialności na jedną grupę użytkowników dróg, pozwalając jednocześnie drugiej grupie na wyłączenie myślenia. Oczywiście wg przepisów w tym przypadku wina nie budzi wątpliwości. Natomiast ogólnie uprawnienia do poruszania się rowerem po drogach publicznych ludzie (niemający prawa jazdy) powinni nabywać po zdaniu egzaminu z przepisów ruchu drogowego. I w dalszym ciągu czekam na obowiązkowe ubezpieczenie OC rowerów - już 2gi rok nie mogę ściągnąć zadośćuczynienia od pedalarza, który najechał na moje nowe auto - bo nie pracuje i nic nie ma i komornik nie ma mu co zabrać. Dwa i pół tysia jestem w plecy za lakiernika.

Wiewór

2017-06-23, 13:14
janlew napisał/a:

Nachlastałbym po ryju kretyna który powymalowywał te różowe drogi dla pedalarzy przy przejściach dla pieszych, np dookoła ronda. I oni jeszcze k***a mają niby pierwszeństwo. Wyleci zza krzaka 40km/h i ty masz go niby wcześniejszej co? Wywąchać k***a? Już nie wspominam jakie to różowe gówno jest śliskie.


Właśnie po to pomalowali, żeby taki prymityw z passata jak ty widział, że jest przejazd rowerowy.

Pani oczywiście poj***na. Nie dość, że bez kasku to wyskakuje zza auto w ogóle nie patrząc. Każdy rowerzysta i pieszy powinien wiedzieć, że to jest republika bananowa i wszyscy mają w ch*ju, że masz pierwszeństwo.
Ja bym tak nie wyjechał.

mp0011

2017-06-23, 13:25
kevlarx napisał/a:

@janlew
Widzisz pedale, rowerzysta to pelnoprawny czlonek ruchu drogowego, (...).



Sam jesteś członek. Uczestnik Ruchu się mówi, k***a.

janlew

2017-06-23, 14:20
kevlarx napisał/a:

@janlew
rowerzysta to pelnoprawny czlonek ruchu drogowego....


Już ci pisałem pedale, że ten członek ruchu drogowego, członku, to właśnie pedalarz. Czego nie zrozumiałeś?
Kierowca - uczestnik ruchu drogowego
Rowerzysta - ten sam kierowca na weekendowej przejażdżce rowerowej.
Pedalarz - członek ruchu drogowego. Członie.

mp0011

2017-06-23, 14:29
janlew napisał/a:


Kierowca - uczestnik ruchu drogowego
Rowerzysta - ten sam kierowca na weekendowej przejażdżce rowerowej.
Pedalarz - członek ruchu drogowego. Członie.



Akurat, odcinając się od osobistych inwektyw, osoby posiadające prawo jazdy i poruszające się na rowerach najczęściej jeżdżą chodnikami. Pewnie wynika to ze świadomości, jak sami traktują rowerzystów będąc ca kółkiem.

b0r000

2017-06-23, 14:59
kevlarx napisał/a:

@janlew
Widzisz pedale, rowerzysta to pelnoprawny czlonek ruchu drogowego, nie wazne gdzie sie wybiera ani kiedy. Czy w weekend nad jezioro, czy w tygodniu do roboty (moze nie zdajesz sobie sprawy jak wielu kierowcow zawodowych dojezdza do pracy rowerem), czy bez celu. Przepisy okreslaja ktoredy moze jezdzic - nie Ty. Niestety czesto zdarzaja sie Tobie podobni malkontenci sadzacy, ze wiedza lepiej i ze droga jest tylko dla nich. Otoz uswiadamiam, ze debile bez poszanowania wobec innych uzytkownikow drog czy nieznajacy/nieprzestrzegajacy przepisow drogowych posluguja sie nie tylko rowerami ale tez motocyklami i warto zauwazyc, nader czesto, autami.





O tak mów mi więcej o tym jak to kierowcy są "debilami bez poszanowania wobec innych użytkowników dróg".
Jak pedalarze potrafią zapie**alać po rondzie nawet jak ma ścieżkę rowerową i ma zasrany obowiązek z niej korzystać.
Jadą po drodze dwupasmowej gdzie jest ograniczenie do 70km/h a ścieżka rowerowa zaraz obok.
Jak popie**alają jak Kubica przez pasy dla pieszych nie złażąc z roweru.
Albo zapie**alają sobie to raz po jezdni a jak czerwone to znów na chodnik i po pasach dla pieszych.
Albo burzą się (a czasami nawet przypie**olą po chamsku w auto) bo ktoś stoi na ich "świętej" ścieżce próbując wyjechać z podporządkowanej a ruch w ch*j duży.

I mówię to jako kierowca który też jeździ rowerem. Ale jadąc rowerem to ja uważam na siebie a nie liczę że ktoś to zrobi za mnie.

kevlarx

2017-06-23, 15:31
Proszę bardzo:
Sciezki rowerowe w PL zadko się krzyzują, więc ktoś jadąc po rondzie, moze zwyczajnie jechać w innym kierunku niż prowadzi ściezka o ktorej mowisz.
Pani na przejsciu jedzie dostatecznie wolno, po sciezce, nie po pasach i nie ma obowiazku schodzic z roweru.
Rowerzysta moze skorzystac z chodnika, jesli sa odpowiednie warunki, ale robi to z wlasnej woli, a nie przymusu.
Mają prawo byc niezadowoleni, poniewaz sciezka rowerowa nie sluzy do poruszania sie samochodem.

I mówię to jako kierowca który też jeździ rowerem. Ale jadąc rowerem uważam na siebie, bo jestem swiadom ryzyka jakie niesie kontakt z samochodem, lecz nie wszyscy rowerzysci posiadaja doswiadczenie w prowadzeniu auta.