18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Podejrzane o obrazę moralności

phrontch • 2019-10-09, 14:14
548
Teraz pewnie będą intensywnie przesłuchiwane



DarioLee • 2019-10-09, 14:19  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (61 piw)
Poproszę o link do oryginału :)

a tekst z kolegą juz jest przestarzały xD

Kobieta plus strzelba

phrontch • 2019-10-09, 11:03
322
To się nie mogło skończyć inaczej



Wyspiarski dowcip

Andrzejas • 2019-10-09, 00:38
167
Pije Polak w pubie z Angolami i po wypiciu szklanki piwa rzuca ją za siebie.
- Tak się u nas pije! My w Polsce mamy tyle szklanek, że każde piwo lejemy do nowej!
Jeden z Angoli wyciągnął spluwę i BUM! wypalił z niej Polakowi w łeb i rzekł:
- My tu mamy tulu Polaków, że każde piwo pijemy z nowym...
Konfedernacja • 2019-10-09, 00:51  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (68 piw)
Ta "spluwa" to chyba na wodę.
W UK nawet policja nie może mieć broni palnej... :)
100
Podczas Wojny w Wietnamie amerykanie wykorzystywali bardzo wiele różnych rodzajów uzbrojenia. Od napalmu, przez różnego rodzaju bomby po chemikalia. W październiku 1965 roku zrzucono jednak najdziwniejszą “bombę” w historii tego konfliktu. Nosiła oznaczenie VA-25 Toilet bomb. Jak sama nazwa wskazuje, był to wypełniony materiałem wybuchowym… sedes.



Historia bomby sedesowej związana jest z dowódcą 25 eskadry operującej z pokładu lotniskowca USS Midway – Clarence J. Stoddardem. Z okazji zrzucenia sześciu milionów funtów ładunków (3000 ton) postanowił zrzucić na wietnamskie oddziały specjalną “pamiątkową” bombę zrobioną z uszkodzonego sedesu.
Załoga lotniskowca przygotowała specjalny uchwyt pozwalający na zamontowanie bomby pod skrzydłem samolotu Douglas A-1 Skyraider i zrzucenie go tak, jak każdego innego rodzaju uzbrojenia. Następnie sedes, który zamiast trafić na dno morza trafił pod skrzydło samolotu wypełniono materiałami wybuchowymi.
Bombę podczepiono pod prawe skrzydło samolotu Stoddarda, którym był A-1H Skyrider o numerze bocznym NE/572 Paper Tiger II. Niestety nie jest znana dokładna data wykonania zrzutu, ale wiadomo jedynie, że miało to miejsce w październiku 1965 roku w trakcie nalotu na Południowy Wietnam.

Do trzech..... czterech razy sztuka...

aaaaaaaaaaaaaa • 2019-10-08, 22:53
194
Do pierwszej interwencji z udziałem 29-latka doszło w niedzielę rano. Policjanci z Raciąża zostali wówczas skierowani przez dyżurnego na dk 60 do miejscowości Krajkowo, gdzie dachował dostawczy opel....





Kolejny raz policjanci spotkali tego samego kierowcę około godz. 20 w Baboszewie. Wówczas patrol drogówki zauważył motorowerzystę, który miał problem z zachowaniem prostego toru jazdy. Gdy funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli, okazało się, że był to ten sam 29-latek, którego auto rano dachowało. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad pół promila alkoholu.

Po raz trzeci funkcjonariusze mieli do czynienia z 29-latkiem tuż przed północą. Wtedy też otrzymali zgłoszenie, że w miejscowości Śródborze volkswagen typu van uderzył w drzewo. "Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kierujący tym samochodem, jadąc od strony Dramina w kierunku trasy K-7 nagle stracił panowanie nad pojazdem. Jego auto zjechało na lewą stronę drogi, a następnie do przydrożnego rowu i uderzyło w drzewo.





To jednak nie koniec. Przed godz. 4 rano, tym razem w Płońsku na ul. Młodzieżowej ten sam mężczyzna przebiegał na drugą stronę ulicy. Niestety nie zauważył jadącego "dostawczaka" i wbiegł wprost pod nadjeżdżający od strony Baboszewa pojazd. Znów z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

https://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-mial-trzy-wypadki-w-ciagu-jednego-dnia,nId,3267106
raistpol • 2019-10-09, 01:48  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (36 piw)
@up

jezu, jaki ty musisz być głupi

Seksuolog

freaky • 2019-10-08, 17:46
281
Przychodzi kobieta do seksuologa:
- panie doktorze! Mąż nie chce ze mną spać, nawet w pokoju! A o współżyciu w ogóle nie ma mowy..
- a co jest tego powodem? - pyta zaciekawiony lekarz.
-mówi, że brzydko pachnę; ale ja się naprawdę myje! dbam o siebie! proszę mi wierzyć że robie wszystko co się da i NIC!
- to jest znany mi problem.. I jest na to rozwiązanie! Proszę, oto dezodorant o zapachu LEŚNYM! Jest rewelacyjny! Zabija każdy inny zapach i sam ładnie pachnie! 
Uradowana kobieta zapłaciła małą fortunkę za tą rewelacje..Wraca do domu, wysprzątała, umyła dom i siebie, ubrała się w najseksowniejsze fagaski jakie miała, wypryskała caały dezodorat po sobie i domku i czeka na męża..
Mąż wraca z pracy, otwiera mu żona uśmiechnięta od ucha do ucha, domek wysprzątany aż błysk a w sypialni palą się świece..
- i co kochanie? czujesz coś? czujesz?!
- no czuje czuje.. coś jakby.. gówno w lesie.
tadek899 • 2019-10-08, 17:58  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (59 piw)
bezalkoholowe w plastiku bym Ci dał za ten żart
X