Ale hajs mu się zgadza.
Zastanów się kto bardziej psuje wizerunek Polski - ja, szkalując taką patologię m.in. w internecie, czy całe rzesze katoli, sebixów "patriotów", karyn, januszy, walki o karpie i świeżaki i miliardy innych przykładów, na które szkoda klawiatury. Jestem 100 razy bardziej przykładnym obywatelem tego j***nego kraju niż cała wasza patola. Płacę spore podatki, nie śmiecę na ulicy, nie jestem uciążliwy dla sąsiadów, kasuję bilety w metrze oraz nie rzucam się z łokciami do otwartej kasy.
A, i mam cie w dupie
"kasuję bilety w metrze"
Wydatki na służbę zdrowia stopniowo rosną wraz z rozwojem gospodarki. Wszystko po kolei.
PiS może i nie zmniejszył ale pozwolił na status quo, a jak nie idziesz do przodu to się cofasz. 6% PKB na ochronę zdrowia w 2025 to mrzonka bo2. PiS nie zmniejszył wydatków na służbę zdrowia, a jakoś wcześniej, przez ostatnie 25 lat ,,wolności" ten problem nie był tak palący. Każdy chce więcej ale jest jak jest. Co mają powiedzieć np. nauczyciele?