36-letnia Egipcjanka o wadze 500 kg nie opuszczająca domu przez ostatnie 25 lat została przetransportowana Airbusem A 300-600 z Aleksandrii (Egipt) do Bombaju (Indie) na operację odchudzającą.
Ja pie**ole.
Teraz pytanie: jak bardzo ch*jowo musi być w Egipcie, skoro na taką operacje baba poleciała do kraju gdzie ludzie srają na ulicach i podcierają się ręką?
Na ch*j to gówno ratować .Chora k***a nie jest tylko spasła w ch*j choć to i tak małe słowo .Trzeba było ją wysadzić w p*zdu i nakarmić hieny i sępy na sawannie