Nauka jest zajebista. Pozwala poszerzać granice własnego umysłu...bla bla bla no można by tak godzinami pie**olić, ale lepiej pokazać zajebistość na konkretnym przykładzie. Jest ich sporo, dzisiaj kolejny fajny: Dylatacja czasu. W najprostszych słowach jest to podróż w czasie. Na czym to polega?
Cytując wiki: Dylatacja czasu – zjawisko różnic w pomiarze czasu dokonywanym równolegle w dwóch różnych układach odniesienia, z których jeden przemieszcza się względem drugiego. Pomiar dotyczy czasu trwania tego samego zjawiska. Zjawisko było przewidziane w szczególnej teorii względności Alberta Einsteina i następnie potwierdzone doświadczalnie.
1 przykład:
Wysyłamy z prędkością 0,99c (0,99 prędkości światła) statek kosmiczny z załogą na planetę odległą od Ziemi o 700 milionów lat świetlnych. Na Ziemi minie 700 milionów lat zanim statek doleci, jednak załoga statku postarzeje się o 10 lat! Kolejne 10 lat zająłby załodze powrót, a na Ziemi w tym czasie minęłoby kolejne 700 milionów lat. A więc wracając zobaczylibyśmy Ziemię za 1,4 miliarda lat, a sami bylibyśmy starsi tylko o 20 lat. Ciekawa sprawa, Einstein to przewidział. Link do zajebistego artykułu opisującego szerzej to zagadnienie:
Ja pie**ole jaka faza. Pol godziny temu prawie spalem na fotelu, teraz mam rozkmine tak potezna ze nie zasne cala noc. Po przeczytaniu tego artykulu najbardziej mnie zastanawia Bog. Moze po smierci dusza osiaga predkosc swiatla i wtedy spotyka sie z Bogiem?
A z drugiej strony jak mozemy osiagnac niemal predkosc swiatla? Musielibysmy wyleciec poza nieskonczony kosmos zeby z niczym sie nie zderzyc.
Kolejna sprawa to do dzis niewyjasniona budowa piramid. Moze to wlasnie jakies lebki z innej planety zapierdzielajace z predkoscia bliska swiatlu?
A co z ruchem planet? Jesli planeta szybciej lata wokol gwiazdy to czas plynie wolniej?
@BluntedAstronaut
Według ciebie osoba która, dajmy na to często lata samolotami też podróżuje w czasie bo dla niego czas płynie inaczej niż dla reszty planety prawda że, w innej skali ale zawsze. Poza tym twoja wstawka skojarzyła mi się z polskimi artykułami jakoby to nastolatek podważył teorie Einsteina. Tylko sęk w tym że, ten koleś pracował nad czymś zupełnie odmiennym. Daruj sobie te bluzgi i obrażanie mnie bo wychodzi na to że, jesteś zwykły dzieciak co to chce pokazać jaki to on mądry.
@BluntedAstronaut
Według ciebie osoba która, dajmy na to często lata samolotami też podróżuje w czasie bo dla niego czas płynie inaczej niż dla reszty planety prawda że, w innej skali ale zawsze.
I tutaj mylisz pojęcia. Nie według mnie ale według Einsteina. A przykład, który przytoczyłeś jest śmieszny bo dzieciak PODWAŻAŁ STW Einsteina a ja k***a opisałem w tym temacie zjawisko oparte na STW.
Co do pilotów - tak, udowodniono, że oni o te milisekundy wolniej się starzeją, tak jak astronauci. Poczytaj troszkę o tym w internecie bo nie rozumiesz pojęcia a próbujesz negować je. Tutaj link, którego nie podważysz, nie masz prawa podważyć:
Zjawisko dylatacji czasu można zmierzyć na Ziemi porównując czas pod powierzchnią Ziemi, na wysokości morza oraz na szczytach wysokich gór. Również mierzenie czasu w samolotach potwierdza różnice. Jeszcze wyraźniejsze wyniki uzyskuje się w satelitach na orbitach okołoziemskich.
W 1959 roku w ramach eksperymentu Pounda-Rebki-Snidera zaobserwowano grawitacyjne przesunięcie ku czerwieni (zobacz też przesunięcie ku czerwieni) światła wyemitowanego z źródła znajdującego się niżej ku podłożu, gdzie siła grawitacji jest większa. Ulepszona wersja eksperymentu w 1964 roku potwierdziła przewidywania ogólnej teorii względności z dokładnością do 1%.
Dylatacja związana z prędkością obiektów została zaobserwowana w wielu eksperymentach m.in. podczas obserwacji mionów oraz przy mierzeniu upływu czasu w lecących odrzutowcach i na pokładzie stacji kosmicznej Mir. Wpływ dylatacji ma duże znaczenie w technologii satelitarnej i musiał zostać uwzględniony m.in. w systemach nawigacji satelitarnej, np. w amerykańskim systemie GPS.
Człowiek, który dokonał najdalszej "podróży"
I tutaj część dla ciebie, przeczytaj ZE ZROZUMIENIEM"
Osobą, której udało się podróżować najdalej w przyszłość przy pomocy dylatacji czasu jest rosyjski kosmonauta Siergiej Krikalow, który spędził 784 dni na pokładzie stacji Mir. Ze względu na wysoką prędkość stacji i długi pobyt [b]udało mu się wybiec w przyszłość około 1/50 sekundy względem ludzi pozostałych na Ziemi. - rozumiesz to? 1/50 sekundy przeniósł się w czasie. Mało bo wolno lata się po orbicie na takiej stacji.
Jeśli w dalszym ciągu nie rozumiesz to nie masz czego szukać w tym temacie.
