W środę, tj.15 stycznia przy stawach rybnych w miejscowości Musuły, gmina Żabia Wola znaleziono małego psa w zawiązanym worku, w wodzie . Pies był tak zbity, że puściła mu się krew z pyska i odbytu, cały obolały. Przeżył. Niesamowita wręcz wola życia.
Piesek ma ok 2-3 lat, jest niewielki, waży ok 7kg , był zawiązany w worku po zbożu.Trafił pod opiekę : Fundacja PEGASUS
Fundacja Pegasus
ul. Rosoła 36 lok.2,
02-796 Warszawa
I dzięki w/w fundacji, a przede dzięki wspaniałym ludziom, którzy tworzą tą fundację psina trafiła do kliniki, gdzie dochodzi do siebie, pod okiem fachowców.
To gowno (właściciel) powinien być... zwykły śmiec.
bla bla bla.
Widziałem na hardzie gorsze "zbrodnie" z ligowej Brazylii ale jakoś mnie nie ruszyły tak jak to.
Na krzywdę ludzi to mam wyj***ne, ludzie są źli, Ci którzy są na hardzie sobie na to zasłużyli,ale żeby tak zwierzaka traktować to trzeba być szmatą j***ną.
No wziąć ch*ja na tortury.
"haloperydol" polecam stary!
Amatorka. Na psa 7 kilo wytarcza dwie cegły, lub jeden suporex. Cegły ostanio drogie, wiec lepiej nazbierać kamieni z pola. Cegły wkladamy razem z psem do worka i mozemy jak chcemy zamieszać, ale nie widze potrzeby.
Poligon jest na poligonie, testuje wadliwą amunicję do Leopardów.
Więc jest nadzieja
u nas motłoch wciąż istnieje