Gość ma konto na sadistic.pl

Co za cymbal, jeszcze podchodzi i dziecku pokazuje to z bliska. Z dalszej odległości ok, jakaś lekcja dla dziecka to może być, ale nie z bliska.

Rozmawiajcie ze swoimi dziećmi!
Poświęcajcie im chociaż kilka minut dziennie!

mam watpliwosci czy jej maz mi na to pozwoli?

Widzę bezkonkurencyjny tatuś roku ... Ja pie**ole, ja bym nawet dziecku nie pozwolił na zwierzę patrzeć a ten człowieka pokazuje i zobacz jak mu głowę roztrzaskało... Świat się kończy ... Nawet w Polsce

Bardzo dobrze, niech dzieciak się uczy bezpieczeństwa i świadomości na drodze i niech zobaczy, że życie to nie gierka i nie respawnujesz, jak cię samochód, czy autobus przejedzie. Po tej cennej lekcji gówniarz rozejrzy się 3 razy w każdą stronę na przejściu, zanim wejdzie na pasy. Tatuś na piątkę, kulturalny zresztą też.

W komentarzach oczywiście p*zdeusze tatusie musiały się zesrać na rzadko...

Co za cymbal, jeszcze podchodzi i dziecku pokazuje to z bliska. Z dalszej odległości ok, jakaś lekcja dla dziecka to może być, ale nie z bliska.

Będzie miał młody naukę na przyszłość co się może stać a nie będzie taką przewrażliwioną p*zdą jak ty.

Z tym nakryciem głowy wygląda jak Ludożerka.



Z tym nakryciem głowy wygląda jak Ludożerka.

Bez kitu. Ja w wieku 8lat trafiłem na rotten kropka org i tam pierwsze zdjęcie jakie znalazłem to było zdjęcie typa co na motorze się rozwalił i żuchwa szorował po betonie, w psach przypięty do krzesła siedział dolnej szczęki nie miał i wisiał mu język. Pamietam jego wzrok i pielęgniarkę ze strzykawka ktoś go tam kłuła akurat. Uważniejszy na rowerze byłem od wtedy i jakoś ogólnie szacunku do prędkości nabrałem

Tak to działa. Kiedyś krążył w sieci film, gdzie jakiś chłopaczek skakał do wody na główkę z jakiegoś podwyższenia, przypie**olił w coś łbem i na wodzie pojawiła się plama krwi. Później było przejście do momentu, kiedy znalazł się w szpitalu z rozpołowioną twarzą, ledwo dyszał. Od tamtej pory nawet mi przez myśl nie przeszło, by skakać do wody, a minęło kilkanaście lat. I zapewne już nigdy nie skoczę.

Najlepsze jest to, że chyba nie będzie tu winy kierowcy, bo to "przejście" to nie było przejście. Brak oznakowania pionowego a i na jezdni jakieś takie dęte. Nie spełnia definicji przejścia, więc wykizdrany łeb nie miał pierwszeństwa.

Mi to nie pozwalali patrzeć jak było świniobicie a tu tata patrz synu .....

Mnie ojciec za powrozek kazał trzymać, jak obuchem świnie ogłuszał...
W nagrodę dostałem smażony móżdżek. Pychota.

Dziwne. Miał pierwszeństwo i go przejechało coś? Jak to? Nawet jak nie było to przejście, to oni teraz myślą że wszędzie mają na ulicy. Ostatnio gdzieś u mnie 80-latkę przejechali, bo nasłuchała się mądrali z pisu w TV, że teraz to tak.

Tak to działa. Kiedyś krążył w sieci film, gdzie jakiś chłopaczek skakał do wody na główkę z jakiegoś podwyższenia, przypie**olił w coś łbem i na wodzie pojawiła się plama krwi. Później było przejście do momentu, kiedy znalazł się w szpitalu z rozpołowioną twarzą, ledwo dyszał. Od tamtej pory nawet mi przez myśl nie przeszło, by skakać do wody, a minęło kilkanaście lat. I zapewne już nigdy nie skoczę.

Kojarzę ten filmik, całkiem drastyczny był. Gość chyba się poślizgnął przy skoku i przypie**olił łbem na dole o beton zamiast dać nura do wody. Mi z kolei zapadł w pamięć filmik, jak typ jechał z żoną samochodem, a przed nimi jechał dostawczak z cegłami i jedna wypadła z naczepy i pie**olnęła przez szybę pasażerce prosto w twarz roztrzaskując i zabijając ją. Kamerka samochodu tego nie pokazała, ale krzyk gościa był tak przeraźliwy, że do tej pory pamiętam ten film. Od tamtej pory, jak tylko widzę przede mną jakiegoś dostawczaka z niebezpiecznym ładunkiem, sp***alam gdzie się da, albo wyprzedzam jak najszybciej, a pchanie się między dwa TIRy nawet mi się nie śni...
Generalnie oglądanie wypadków śmiertelnych na tego typu stronach na propsie. Mega pozytywnie wpływa na świadomość zagrożenia na drodze, czy w robocie z ciężkimi maszynami i narzędziami.

Mnie ojciec za powrozek kazał trzymać, jak obuchem świnie ogłuszał...
W nagrodę dostałem smażony móżdżek. Pychota.

Najlepsza była głowizna z parnika. Najlepsze mięso ze świniobicia nie licząc świeżonki

jak kradniesz filmik to chociaz sie kruwa twoja mac o info postaraj

Jakieś info kiedy i gdzie to było?

21.02.2023 około 15:00 na dworcu/przystanku autobusowym. Tam zawsze jest ruch jak w ulu, a po 15tej to już w ogóle.
A tu kolejna ofiara akcji "pieszy ma zawsze pierwszeństwo, wyłącz myślenie, nie rozglądaj się!"

Mi to nie pozwalali patrzeć jak było świniobicie a tu tata patrz synu .....

Mi tam problemów nie robili, chciałem to szedłem i trzymałem wiaderko na krew. A teraz problem by zrobić świniobicie bo weterynaria skuteczni zniszczyła hodowle.