Jako uczeń bałem się cokolwiek głupiego odpowiedzieć do nauczyciela, bo byłem nauczony z domu szacunku do starszych i gdybym zrobił coś głupiego to wiem, że w domu miał bym przesrane.
Szacunku? Przecież sam powiedziałeś że się bałeś wpie**olu gdybyś przypadkiem na kogoś krzywo spojrzał. Na tej samej zasadzie "szanuje" mnie mój pies po tym jak wpie**ol dostał gdy mnie kiedyś pogryzł.