Widzę, że klub sadolowych p*zdeczek powiększył się o kolejnego miękkiego członka.
Fascynuje mnie powszechne tu zjawisko tworzenia desperacko pseudo zabawnych odpowiedzi, żebrząc o "piwa", które stanowią tu dla wielu jedyny wyznacznik swojej wątpliwej wartości.
Użytkownik Pralpunkt nie rozpoznał, że jest to pies, myląc zwierzę z kotem - I dla Ciebie, StalowyNożyku, stanowi to większy punkt zaczepienia w dyskusji, niż fakt skatowanego zwierzęcia?
Pochylasz się jedynie nad komentarzem (pisanym zapewne na szybko), a przechodzisz obojętnie wobec bezbronnego i niewinnego zwierzęcia, które nie wiadomo, czy nie zmarło później w wyniku poniesionych obrażeń.
Twoja "motywacja" w pisaniu komentarzy mówi o Tobie więcej, niż jej treść.
Jakby to nie zabrzmiało - wyjąłeś mi to z ust.
przechodzisz obojętnie wobec bezbronnego i niewinnego zwierzęcia, które nie wiadomo, czy nie zmarło później w wyniku poniesionych obrażeń.
Wszędzie ch*je widzisz jełopie? Nawet nie umiesz się z sensem odgryźć boś durny. Coś mi się wydaje że cię, łajzo, prawidłowo oceniłem.