odejmij jeszcze prędkość ciężarówki i dopiero się podniecaj.
nigdy nie jeździłem motorem. ktoś wyjaśni dlaczego nie mógł skręcić? widać, że próbował ale motor "stawiał opór". z moich obserwacji wynika, że to bardzo częsta przyczyna wypadków na moto. ktoś coś?
typowy przedstawiciel ciot motopizd co umieją tylko prosto jeździć i tyle
motocykl prostuje gdy się hamuje, normalna sprawa. motocykl prostuje tez paraliz kierowcy, gdy widzisz, ze srednio z wyhamowaniem i raczej sie nie zmiescisz totalnie cie paralizuje i jedziesz tam gdzie patrzysz. doswiadczony motocyklista to taki, ktory sie tego odruchu wyzbywa - potrzebujesz do tego mniej wiecej 10 sezonow, a i tak nie ma gwarancji ze w jakiejs nowej sytuacji nie zachowasz sie jak amator i znow nie dostaniesz w/w paralizu. to jest bardzo powszechne i totalnie niezrozumiale zjawisko, bo za kierownca samochodu krecisz, a na moto jak widzisz, ze bedzie zle to kurwa jedziesz prosto w to